Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem, żyję, próbuję schudnąć:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18703
Komentarzy: 238
Założony: 22 września 2019
Ostatni wpis: 25 czerwca 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anni_93

kobieta, 31 lat, Almere

173 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 kwietnia 2021 , Komentarze (5)

Kolejny 'głodny' dzień. Juz naprawdę nie mogę sie doczekac jutra, chyba zaraz ide spać (tyle dobrze, ze przez sen nic nie podjadam). Im więcej przeżuwam, tym większą mam ochotę na więcej, po prostu dramat. Cały dzień chodzę zmęczona i zła, zimno mi i mam przesuszona skórę. Jutro postaram sie ogarnąć, jednak o wiele lepiej sie czuje jak jem mniej. 


Menu:


-zupa z dyni z papryczka chili


-leczo


-salatka wielowarzywna


-jablko, kiszone ogórki i brukselka


-koktajl od Mirin (szpinak, czosnek, sos pomidorowy, miętą, cos wspanialego po prostu, bede robic codziennie az mi sie przeje😅). 

17 kwietnia 2021 , Komentarze (4)

Dzisiaj było ciężko. Chociaż na nic zakazanego sie nie skusilam to zjadlam o wiele za duzo. Normalnie paszcza mi sie nie zamykala 🐗. Od samego rana mialam ogromną ochote na jajka i masełko😍 i wszystko inne. A ze dobrze wiem, ze nie mogę sobie pozwolić - caly dzien bylam zła i co chwila szukałam czegos nowego w lodówce.Eh. To wszystko przez weekend, jak jestem w pracy to wystarczy mi kubełek pomidorkow i jablko, i jest super. Az sie nie mogę doczekac poniedziałku, jak nigdy😅. 

Dzisiaj pochłonęłam:


-2 pomidory z cebulką


-zupa z dyni z ostra papryczką


-zupa z dyni z kiszonymi ogorkiem


-jablko, killa borowek


-salatka wielowarzywna na ostro


-zrobilam tez rosol z pieczonych warzyw i koperkiem, popijalam caly dzien. 

16 kwietnia 2021 , Komentarze (4)

Tak jak i wczoraj - bułka z maslem, chociaz teskni mi się za kawą:). Pogoda jest piękna, ide posadzic w ogrodzie koperek i pietruszke, chociaż zapomnę o swoim kofeinowym nałogu:) 


Dzisiejsze menu:


-zupa z dyni


-jablko


-salatka wielowarzywna


-na kolacje zrobie koktajl z jarmuzu i grejpfruta

15 kwietnia 2021 , Skomentuj

Nadal pości sie super. Z rana obudziły mnie potworne skurcze łydek, ale poza tym zadnego zmęczenia, dekoncentracji czy głodu. Skóra mi sie zaczęła przesuszać (nie tylko na twarzy), ale jest tez - 2.5 kg. 

Na jutro szykuje salatke wielowarzywna z majonezem z kalafiora, absolutny hit tego postu 😁. 

Dzisiejsze menu :


-zupa z dyni


-pomidorki koktajlowe


-zupa z dyni z papryczkami chili i szczypiorkiem


-kapusta kiszona, pomidorki, roszponka


-jablko

14 kwietnia 2021 , Komentarze (6)

Czas szybko leci, a ja nawet nie czuję, że jestem na poście. Nie jestem ani głodna, ani zmęczona. Nawet nie mam ochoty na 'normalne' jedzonko. Chyba przez tych kilka lat nauczyłam się w końcu przyrządzać smaczne i postne potrawy 😁. Post upływa mi bardzo lekko, zastanawiam się nawet czy w końcu nie spróbować 6 tygodni (4 to mój rekord). Budzę się bladym świtem (chociaż zazwyczaj nie mogę się dobudzić) i już nie mogę zasnąć, tak było też podczas poprzednich postów. Ze smutnych nowin - tutaj (w Holandii) nie mogę znaleźć czerwonych buraków do ukiszenia. Dlatego na razie podjadam kiszone ogóreczki od mojej mamy 🤗.

Menu na wczoraj i dzisiaj:

-  jabłka

-  kiszone ogórki

-  grejpfrut

- leczo

- koktajl z jarmużu, jabłka i cytryny

- mix sałat z pomidorkami

12 kwietnia 2021 , Komentarze (4)

To już tydzień! Jak to szybko zleciało! Zauważam, że posty z roku na rok są coraz łatwiejsze. Dzisiaj żadnych dolegliwości, żadnego zmęczenia, głodu. Śnią mi się tylko dziwne sny, jakieś historie z dzieciństwa. Ostatnim razem było tak samo, ciekawe czy to przypadek, czy też jest może jakieś naukowe wyjaśnienie 😉.

Dziejsze menu: 

- jabłko 

- pieczone brokuły

- koktajl z jarmużu, soku z cytryny, 1/2 jabłka i 1/2 kiwi (przepyszny!)

- mix sałat z pomidorkiem i papryką

11 kwietnia 2021 , Komentarze (2)

Dzisiaj bez żadnych problemów. Ostatnim razem zajadałam sie kalafiornica, teraz popadlam w nałóg salatki wielowarzywnej z majonezem z kalafiora. 


Menu:


Salatka wielowarzywna z majonezem z kalafiora, jablko, grejpfrut, mix sałat z pomidorkami. Do picia woda z miętą. 


10 kwietnia 2021 , Komentarze (7)

Wczoraj dopadł mnie straszny ból głowy, a dzisiaj koszamarne zmęczenie. Mam nadzieję, że to było tylko chwilowe, wieczorem czułam się już o wiele lepiej. Po 5 dniach postu jest -1.5 kg. Pewnie to tylko woda, ale i tak cieszy. 

Moje menu na wczoraj i dzisiaj:

- kalafiornica

-leczo

-warzywa na przekąske (papryka, pomidor, marchewka)

-sałatka z rukoli, pomidorów, cebulki, ostrej papryczki

-sałatka wielowarzywna (pietruszka, marchew, seler) z majonezem z kalafiora (pycha!)

-grejpfrut, jabłko, kilka borówek

8 kwietnia 2021 , Komentarze (2)

3 dzień, podobno najgorszy. O dziwo, post znoszę całkiem nieźle, myślałam, że na tym etapie zacznę tęsknić za kawą i normalnym jedzeniem. Dzisiaj obudziłam się z podkrążonymi oczami, chociaż wysypiam się jak nigdy. Mój smartwatch wskazuje, że poziom stresu jest niski (!), zazwyczaj wskazuje na średni/wysoki (nawet we śnie). Widocznie post wykazuje działanie 'relaksujące' 😁.

Dzisiejsze menu:

- buraczek z kiszonym ogórkiem

-jabłko

-2 marchewki i papryka do chrupania

-kalafiornica, 1/2 grejpfruta

-woda z cytryną i miętą

7 kwietnia 2021 , Skomentuj

Kolejny dzień na poście. Nie było aż tak źle ;) Podejrzewam, że z czasem zaczyna się łatwiej pościć, chyba przyzwyczaja się nasze ciało (i głowa). 

Dzisiejsze menu:

- jabłko

- pieczona kiszona kapusta (z podsmażoną cebulką)

- tarte buraczki z kiszonym ogórkiem

- 2 szklanki soku pomidorowego 

Z nieprzyjemnych objawów - pojawia się lekki ból kolan, czyli tak jak w poprzednim roku :)