Od poniedziałku 10. Lutego stosuje albo staram się post przerywany, 16/8. Okienko żywieniowe mam od 10:30 do 18:30. Zaczynam od przerwy w pracy.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (34)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 127678 |
Komentarzy: | 525 |
Założony: | 5 marca 2007 |
Ostatni wpis: | 7 czerwca 2025 |
kobieta, 35 lat, Augustów
178 cm, 77.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Od poniedziałku 10. Lutego stosuje albo staram się post przerywany, 16/8. Okienko żywieniowe mam od 10:30 do 18:30. Zaczynam od przerwy w pracy.
Nie wiem jak, nie wiem kiedy, ale spadło mi 2 kg. Czuje, że zeszła napewno ze mnie woda, widzę to po swoich nogach przede wszystkim. Tak się składa, że rano nie jem śniadania, dopiero około 10-11 jem w pracy i potem trochę oo powrocie do domu, około 16. Wygląda to jakby post przerywany, intermitting casting. Może to jest metoda dla mnie?
Minął rok odkąd w głowie postanowiłam schudnąć i nic. Nadal waga jest w granicach 77kg, był czas że mocno ograniczyłam węglowodany, ale zaczęłam mieć ogromne rewolucję w żołądku. Porzuciłam taką dietę. Teraz kiedy zjem zwykła kanapkę z bułką czy chlebem to jest ok. Brak mi systematyczności w jedzeniu, za dużo jem też słodyczy.
Cały tydzień był do bani... I nie znajduję
konkretnych powodów
Nawet leki ziołowe na sen nie pomagają... Rano na wadze było 76,0
Dzis całe popołudnie przeleżałam, drzemalam, mam kiepski nastroj, a teraz wyrzuty sumienia, że nie byłam oddaną mamą dla mojej córeczki
Zmieniłam tabletki anty z Atywia na Microgynon -
może teraz łatwiej będą spadać kg
Zmienilam Atywia na Microgynon, biorę pierwsze opakowanie. Brałam go przez 4 lata ale przestałam w 2014r. Przy Atywia miałam straszne kłopoty, jak zatrzymanie wody, opuchnięcia, suchość... I spadek libido. Wcześniej przy Microgynon nie było tego, nie pamiętam, więc liczę że teraz będzie mi lepiej. Przy tych tabletkach ładnie schudłam wcześniej.
Nic nie chudnę, bo nadal podjadam
Nie wiem co się dzieje z moją silną wolą, ale ciągle podjadam. Ciągle miele coś w buzi.
Nie działa na mnie jedzenie grzesznych rzeczy tylko w 1 określony dzień gdyż powoduje to potem dalsze jedzenie niewskazanych rzeczy... Lepiej jak cały czas trzymam się diety...
Wczoraj byłam od 3 rano na nogach, autobusem do Warszawy, potem na szkoleniu 5 godzin siedzenia, następnie powrót kolejne 5 godzin siedzenia. Nie piłam, żeby nie musieć chodzić do WC, a dziś czuje jak jestem opuchnięta, zwalam to na zatrzymanie wody w organizmie.
Kolejny raz nie było mnie tu ponad 2 lata
Teraz ważę 77 kg, przeczytałam ostatni wpis i nie mogę uwierzyć, ze wazylam nieco ponad 68 kg 2 lata temu. Pamietam, że dużo schudłam, ale sądziłam że to było 72 kg.
Mam 3 letnie dziecko, nie muszę już za nim tak biegać, ani nosić, a poza tym od ponad roku mam pracę siedząca, jestem też słodyczoholikiem. Wszystko to złożyło się na moją obecna wagę.
Plan:
1. Nie jeść węglowodanów
2. Odstawić słodycze tylko na specjalne okazje (np. na przyjęcie urodzinowe)
3. Pić więcej wody