Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważenie 14.06


Ten tydzień nie należał do udanych. Na każdym kroku @ 🙁. Jedzenie wyszło kalorycznie na poziomie trochę powyżej PPM dziennie, a to nie dobrze. W tym tygodniu poprawię się i kaloryczność w przedziale 1500 – 1700 kcal. Z ćwiczeniami też średnio, raz zmobilizowałam się do 40 minut rowerka. Owszem schudłam, ale nie takie miałam założenia. Od dzisiaj wracam do częstszej aktywności fizycznej i odpowiedniej kaloryczności. Jedyne o czym pamiętałam to były warzywa lub owoce do każdego posiłku.
Waga: 69.7 kg


  • red_velvet

    red_velvet

    14 czerwca 2025, 18:28

    Jakby nie było, to jest spadek a nie wzrost więc brawa dla ciebie 💪🏻💪🏻

    • ania872016

      ania872016

      14 czerwca 2025, 18:43

      niby.. ale jakiś taki spadek motywacji...od godziny próbuje wsiąść na rower, zjadłam śledzie w sosie koperkowym i marze, żeby ten weekend trwał dzień dłużej... jak jestem niewyspana to nie do życia :) a propo jak czytałam, mamy zsynchronizowane @, lepszego przyszłego tygodnia dla ciebie i dla mnie w takim razie :)

  • ognik1958

    ognik1958

    14 czerwca 2025, 12:25

    Hmm przedstawianie dokładne kaloryczności i to tak raz na jakiś czas nie jest najlepszym rozwiązaniem na chudnięcie ja robiłem sumarycznie za cały dzień ale za wszystkie dni tygodnia i nie było tam się zresztą z ćwiczeniami było podobnie i z czynnikami wpływającymi i...chudnie jak Bozia przykazała ten kilogram na tydzień i to .....miesiąc w miesiąc powodzenia