Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy taki ciepły weekend 🌤️


Nareszcie ciepło, bardzo, w niedzielę nawet gorąco 😎

Przydrożny bazarek otworzony. Są już jagody i jagodzianki, kurki, miód no i truskawki oczywiście. W Długosiodle nowy park gotowy. Ogromny, trzeci już, ze stawem i fontanną na środku, na bogato roślinami obsadzony. Z ławeczkami i wiatą. I niestety, niedaleko nas, kolejna wsiowa droga w asfaltową się zamieni niedługo. 

Aktywnie było trochę, a trochę leniwie.

S. ściął ogromną suchą brzozę (aż ziemia jęknęła, a psy przestały na dłuższy czas ujadać jak o ziemię uderzyła), pociął ją, a ja zwoziłam co byłam w stanie na wózek zapakować, spory kawałek, do drewutni - czyli pod daszek nad ścianą domu.

Były długie rowerowe wycieczki. Cel - znaleźć idealne miejsce do zdjęć dopiero co skończonego sweterka, o idealnej porze. Poszło tak sobie, bo żarówa słońca w cień się zamieniała, bez tego cudownego czasu, gdy światło jest złote, a cienie bardzo dłuuugie.. dodatkowe wyzwanie = zakładać taki merynosowy sweter w upał.

I hura, hura, w okolicach Długosiodła kamyczkowanie się zaczęło. Jedna skrytka, świetna i śmieszna, jest w tyłku sztucznego borsuka. Ogonek odłamał się, albo ktoś go odłamał i dziura jest w sam raz na kamyki i komentarze typu: borsuk miał wiosnę w dupie, a rękę w dupie borsuka😀 (to był kamyk z wiosną akurat).

Hodowanie kani w szklankach w toku, chyba z sześć znalazłam gigantycznie wielkich, ale nierozwiniętych zupełnie.

A przy ognisku, pierwszy tegoroczny bób skubaliśmy 😜. Pyszny.

A teraz trzy intensywne dni, w pracy żeby zrobić co trzeba i w domu - pakowanie, pieczenie chleba, załatwienie opieki nad kwiatkami, bo od czwartku ponad dwa tygodnie wakacji na Suwalszczyźnie. Póki co to paznokcie tylko mam gotowe - pomarańcz na dłoniach i ciemny z kolorowymi drobinkami na stopach (trochę jak nakrapiany żuczek gnojarek. 

Miejsc ile się nam zachce (na pierwszy ogień Mazury Garbate i pole namiotowe pomiędzy dwoma jeziorami.

Poniedziałek: 20 km rower, 0,5h siłownia

Wtorek: 24 km rower
Środa: 30 km rower, 0,5h siłownia

Czwartek: 30 km rower, 0,5h siłownia - ostatnia dawka szczepionki "na kleszcze" 

Piątek: 40 km rower

Sobota: 52 km rower i dużo pracy w lesie 🌲🌳

Niedziela: 62 km rower (to dzięki kamyczkowaniu tak dużo)

  • Maratha

    Maratha

    17 czerwca 2025, 13:12

    woooow, piekny ten sweterek

  • marcelka55

    marcelka55

    17 czerwca 2025, 10:14

    Jaki piękny sweterek i modelka! Sama robiłaś? Przypomniałaś mi o bobie! Czeka w lodówce. Brawo za rowerowanie!

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 10:55

      Sama, sama 😊, inaczej bym się nie chwaliła.

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    17 czerwca 2025, 09:27

    A w sobotę i niedzielę jeździsz tyle na rowerze razem z mężem czy sama? Masz jeszcze z tego frajdę, tzn. czy jak jedziesz to czujesz nadal taką dziką przyjemność? Czy po prostu jeździsz, bo masz to już we krwi? Aż policzyłam sobie te wszystkie kilometry i normalnie szok 😱 W 2019 w 10 dni też zrobiłam coś ponad 300, ale potem nic. Teraz też nic, nawet nie wiem, czy by mi jeszcze sprawiało to przyjemność?

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 11:00

      Różnie. S. jest śpioch i rano jeżdżę sama, z jakimś audiobookiem. Drugi raz na ogół razem. I mam to jeżdżenie we krwi, nawet jak na piechotę idę to na ścieżkę rowerową mimowolnie skręcam😀. I mam wciąż dziką przyjemność z każdego km, świat tam gdzie jeżdżę jest piękny, a moje ciało i głowa uwielbia ten rodzaj wysiłku.

  • atsok

    atsok

    17 czerwca 2025, 08:51

    Twoja doba pewnikiem trwa 96 godzin! 🙂 Jaka grubosc drutow yzywalas? Sweterek to szok po prostu. Gratulacje!

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 09:09

      Tak bardziej w zimie go robiłam, jak dzień krótki, a na dworze zimno. Druty 2,25 i 2,5 przy żakardzie.

  • Milly40

    Milly40

    17 czerwca 2025, 07:55

    To chyba nawet trudniejsze niź moje rysowanie ;-)

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 09:11

      Nieustannie polecam. Zostaje Ci w ręku coś ładnego/użytecznego, a małe formy są łatwe.

    • Milly40

      Milly40

      17 czerwca 2025, 09:56

      Ale ja dziś juź niemal 9 godzin przespałam więc spoko, już mi to pewnie nie będzie potrzebne :)

  • hanka10

    hanka10

    17 czerwca 2025, 06:46

    Przepiękny sweterek :)!!

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 09:13

      🤗

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    17 czerwca 2025, 05:56

    Ładny ten sweter 😊 Fajne kilometry 💪

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 06:21

      Kilometry kamyczkowaniem napędzane 😀

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    17 czerwca 2025, 05:45

    Sweterek przecudny, i w kolorze i we wzorze. Kiedyś dla M podobny wydziergałam, tylko w granatach. Ale teraz już bym chyba nie umiała. Choć tak kusisz tymi drutami, że może na jesień coś się podejmę. Wtedy zwrócę się do Ciebie o pomoc. Udanych wakacji, niech Wam pogoda sprzyja, niech grzyby i jagody rosną w ilościach wielkich!

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 06:20

      Druty dają większe możliwości jeżeli o ubrania chodzi, moim zdaniem. Za wszystko dziękuje, oprócz grzybów, nie będę miała co z nimi robić na wakacjach i tylko szkoda mi będzie 😉

  • araksol

    araksol

    16 czerwca 2025, 23:17

    niby umiem wrabiać wzory kolorowe ale taki sweterek poza moim zasięgiem...

    • beaataa

      beaataa

      17 czerwca 2025, 06:18

      Jak masz dobrze opisany wzór, to nie jest trudne. Jak się wciągniesz i coraz więcej będziesz robiła różnych rzeczy, to nic nie będzie poza twoim zasięgiem 😊

  • equsica

    equsica

    16 czerwca 2025, 22:54

    Ale cudo sweterek. Aż mi się w oczach dwoi na widok tego wzoru. Febemienalna rzecz. Ha to tylko jednokolorowe umiem :D takie tobjakas abstrakcja jest

    • beaataa

      beaataa

      16 czerwca 2025, 22:58

      Dla mnie niedawno też była abstrakcja. Jak z motyką na słońce się porwałam 😁

  • barbra1976

    barbra1976

    16 czerwca 2025, 21:48

    Te fajne dziewczyny jak twoje klony, to córki? Na FB mi wyskoczyły.

    • beaataa

      beaataa

      16 czerwca 2025, 22:13

      Pokaż kto taki Ci wyskoczył?

    • barbra1976

      barbra1976

      16 czerwca 2025, 22:16

      Lena i Aniela

    • barbra1976

      barbra1976

      16 czerwca 2025, 22:17

      Jessssuuu bób...

    • beaataa

      beaataa

      16 czerwca 2025, 22:57

      Synowa i wnuczka, nie mam córek, tylko syna.

    • barbra1976

      barbra1976

      16 czerwca 2025, 23:44

      Ale numer! Synowa wygląda jak twoja córka.

  • Berchen

    Berchen

    16 czerwca 2025, 21:09

    No i co ja moge🙈😂😂😂😂, aktywnosc kosmos , sweterek niby wiem ze robisz cuda ale tu oniemialam. A ja dzisiaj uczylam sie prostego reglanu ( linii) i czulam sie dumna🙈🙈🙈😂😂😂😂😂. Jestes wspaniala, trening z drewnem niesamowity. A na Suwalszczyznie znowu sie miniemy, ja wyjezdzam w polowie lipca i az do konca sierpnia❤️❤️❤️

    • beaataa

      beaataa

      16 czerwca 2025, 22:14

      Szkoda bardzo spotkania na Suwalszczyźnie 😒

    • Berchen

      Berchen

      16 czerwca 2025, 22:15

      Kiedys sie zjedziemy na piwow klasztorze na Wigrach🥂