Witam.
Nie mam dziś chyba za dużo do napisania. Posprzątałam w domu, zajmowałam się córką, przygotowałam obiad i czekam na powrót męża marnotrawnego z wyjazdu służbowego.
Pogoda znów tragiczna, ale przynajmniej w chałupie cieplej ;)
Z sukcesów odmeldowuję, że codziennie robię dodatkowe ćwiczenia z hantlami i brzuszki. Piję wodę, chociaż wciąż trochę za mało. No i tak sobie myślę, że skoro dziś nie wyjdę na spacer, to może chociaż bieżnia?
Jedzenie:
Śniadanie: 2 kromki chleba, hummus paprykowy, sałata, szczypior, pomidorki.
II śniadanie: 2 tosty, hummus paprykowy, sałata, kiełbaska z boczniaków.
Obiad (w planie): kotlety schabowe, ziemniaki gotowane, pomidorki z cebulą.
Kolacja (w planie): mleko z odżywką białkową.
Miłego :)
lubiejesien
18 maja 2025, 14:24powodzenia!
Frezja_
18 maja 2025, 15:10Dziękuję :)
ognik1958
18 maja 2025, 06:52Zawsze można napisać o...przestrzeganiu ujemnego bilansu i zaliczaniu czynników wpływających na chudnięcie a...beletrystyka życia cóż nie koniecznie bo od tego się nie chudnie ....powodzenia😀