Już się tłumaczę.
Niestety skumulowały mi się choroby i latam po lekarzach.
Jestem na długim chorobowym.
Codzienne obowiązki są trudne dla mnie a mąż dużo pracuje i nie mogę na niego tego zwalić.
Coś pomalutku podziałam zawsze.
Jeżeli chodzi o dietę to nie obżeram się.
Trochę ćwiczę w domu ale to za mało.
W październiku mam wizytę u diabetologa i zdecyduje się na leki pomocne w gubieniu wagi.
Nawet na wakacje nie wyjadę bo z moimi chorobami się nie da.
Trudno trzeba patrzeć optymistycznie i do przodu.
Dużo zdrówka Wam życzę I pięknych wakacyjnych figur.
Gorąco pozdrawiam.