Pomyślałam sobie właśnie : a może zrobić by sobie jeden dzień postu 🤔🧐 ( lub głodówki) zwał jak zwał.
Edit: nie dałam rady😏
Do 14 tej było ok, piłam tylko wodę i kawę jak zwykle. Jednak postanowiłam spróbować zrobioną przez siebie dla rodziny zupę pomidorową. To był błąd. Za tym jednym łykiem zupy poszedł taki sygnał do mózgu i żołądka, że „📣 uwaga, uwaga zaraz będzie jedzone📣”, no i musiałam coś zjeść. Zjadłam wiec porcję zupy z ryżem i sałatkę i tak jeszcze raz na kolację. Wynik tej próby postu jest taki, że wpadło dziś mało kalorii, ale następnym razem jak będę chciała zrobić sobie dzień głodówki to muszę się lepiej przygotować i mieć plan. Mój mózg ani żołądek chyba nie był na to gotowy.
pozdrawiam 😘
Wymarzona_
13 czerwca 2023, 13:47Też bym nie potrafiła oprzeć się pomidorowej ;) Ale i tak podziwiam za próbę!
Bajbajka2022
13 czerwca 2023, 07:51Oj mam tak nie raz, że mogę nie jeść wcale, ale jak już coś skubnę.. to pozamiatane.
dorotka27k
12 czerwca 2023, 15:24zawsze to oczyszczenie organizmu więc czemu nie;) powodzenia