Znalazłam, odkopałam nareszcie stare fotki. Jak pisałam wczoraj, często nie widzę tej różnicy. Dziś zobaczyłam, choć moim zdaniem nie jest spektakularna. Ale jest, warto więc kontynuować walkę (i tak warto, ale szukam sobie kolejnych motywacji).
Tak, wiem, mistrz Photoshopa, ale nie chcę, żeby mnie ktoś rozpoznał. Lewe zdjęcie zrobiłam w styczniu 2021 roku, ważyłam wtedy 7 kg więcej niż teraz... A i tak ta różnica nie jest aż tak wielka, biorąc pod uwagę, że fotki różni 17 kg. Środkowe zdjęcie zrobiłam wczoraj - wiem, że średnio dopasowałam ciuchy (szczególnie tę żonobijkę), ale nie stroję się do ćwiczeń w domu, ma mi być wygodnie. Ostatnie powstało dziś, kiedy szukałam nowych legginsów do biegania w Decathlonie (nie kupiłam ich w końcu).
Z nóg to ja już chyba nigdy nie schudnę, ale brzuch rzeczywiście nareszcie mi się zmniejszył (chociaż na co dzień też tego nie zauważam). Generalnie jakiś tam progres jest i wydaje mi się, że jak na stałe włączę do repertuaru ćwiczenia siłowe, będzie cacy. Dopiero od niedawna zaczęłam urozmaicać swoje cardio; może błąd, ale przy tak ogromnej nadwadze miałam zbyt słabe stawy do robienia czegokolwiek, a każdy przysiad wywoływał ból.
Swoją drogą dzisiaj powinnam biegać, ale nie wiem, czy nie będzie padało... Zobaczymy, coś wykombinuję. Jeśli znajdę jeszcze jakieś stare zdjęcia, będę wstawiać.
akitaa
5 września 2022, 15:33Brawo!!! Kawał dobrej roboty 👏👏
MiaMM
4 września 2022, 11:22widać!!! w jakim czasie taka zmiana?
R@swell
10 września 2022, 09:18Trudno powiedzieć, zdjęcia z lewej pochodzą ze stycznia zeszłego roku, ale tak naprawdę odchudzać zaczęłam się dopiero wiosną 2022. 😊
redemera
4 września 2022, 10:38Mega roznica! Dajesz dalej!
Babok.Kukurydz!anka
4 września 2022, 10:32Świetna zmiana. Gratuluję.
AgniAgniii
3 września 2022, 21:44Gratuluję spadku i włożonej w pracy w swój sukces,brawo😊👍Talia wyraźniej zaznaczona,efekty widać💪😉
PACZEK100
3 września 2022, 20:04Ej no zmiana widoczna gołym okiem:) pięknie!