Jak ćwiczyć na urlopie?

Systematyczność stanowi jeden z głównych czynników, który decyduje o końcowym sukcesie. Warto również zaznaczyć, iż nawet najlepsze treningi nie przyczynią się do osiągnięcia wyznaczonego celu, jeśli będą wykonywane nieregularnie. Nawet kilkudniowa przerwa w treningach prowadzi do widocznych „gołym okiem” negatywnych zmian w organizmie. Istnieją jednak proste rozwiązania, które pozwolą na wykonywanie treningów w czasie wakacyjnego wyjazdu.

Dlaczego systematyczność jest taka ważna?

Regularne wykonywanie zaplanowanych treningów stanowi niejako klucz (jeden z wielu) do końcowego sukcesu. Jednakże myśl o realizowaniu treningów w czasie urlop prowadzi do pewnego rodzaju dysonansu – z jednej strony wskazane jest odpocząć od pracy i rutyny dnia codziennego, jednak z drugiej ciężko jest się pogodzić ze stratą już wypracowanych efektów. Dlatego też konieczne jest znalezienie kompromisu i pogodzenie wakacyjnego wypoczynku z zachowaniem systematyczności w realizacji zaplanowanych treningów. Jest to niezwykle istotne, gdyż negatywne efekty „odstawienia” aktywności fizycznej widoczne są już po kilku dniach.

Jakie są skutki braku systematyczności?

Już tylko kilka dni bez regularnych treningów sprawia, że dochodzi do zmniejszenia obwodów mięśni. Pogorszeniu ulega również wrażliwość mięśni na insulinę, co skutkuje tym, iż wychwytują one mniej glukozy, a co za tym idzie zwiększa się ilość tkanki tłuszczowej w organizmie. Do innych zmian w obrębie aparatu ruchu zalicza się obniżenie poziomu maksymalnej siły mięśniowej, pogorszenie wytrzymałości siłowej, a także wydłużenie czasu niezbędnego na regenerację. Zmiany wynikające z zaprzestania regularnego wykonywania treningów dotyczą również innych układów organizmu. Pogorszeniu ulega zdolność pobierania tlenu przez organizm (VO₂ max). Obniżenie tego parametru skutkuje tym, że szybciej się męczymy. W obrębie układu krwionośnego brak regularnego wykonywania treningów prowadzi do zwiększenia tętna spoczynkowego, a także obniżenia objętości wyrzutowej serca.

Z czym ćwiczyć?

Jeśli mamy taką możliwość i w domu posiadamy hantle, to warto zabrać je ze sobą na wakacyjny wypoczynek. Zajmują one niewiele miejsca i są niezwykle wszechstronne – z ich wykorzystaniem możemy wykonywać treningi angażujące praktycznie wszystkie partie ludzkiego ciała. Doskonałą alternatywę dla hantli stanowi taśma elastyczna. Jest ona praktycznie tak samo uniwersalna jak hantle, a do tego jest o wiele bardziej poręczna. Jednak co zrobić w sytuacji, gdy nie posiadamy wyżej wymienionych przyrządów? W żadnym wypadku nie należy się poddawać, w końcu każdy z nas posiada najlepszy sprzęt treningowy zawsze ze sobą – mianowicie swoje ciało. Ćwiczenia z obciążeniem własnego ciała mogą stanowić alternatywę dla ćwiczeń z wykorzystaniem przyrządów. Ponadto warto zabrać ze sobą na urlop wygodne buty do biegania, maszerowania i tym podobnych aktywności na świeżym powietrzu.

Jak często ćwiczyć?

Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na powyższe pytanie. Wynika to z tego, iż wpływa na to ma wiele zmiennych. Mocno uogólniając, absolutne minimum stanowią trzy treningi w tygodniu. Powinny one trwać co najmniej 45 minut. Każdy trening musi składać się z rozgrzewki, części właściwej, a także rozciągania. Jeśli mamy możliwość ćwiczyć częściej, to warto to wykorzystać. Oczywiście należy zachować umiar i nie popadać z jednej przesady w drugą.

Bądź aktywny na urlopie!

Warto, aby powyższe zdanie znalazła zastosowanie w praktyce na urlopie każdego wypoczywającego, a nie stanowiło tylko pusty slogan. Przy czym w żadnym wypadku nie należy ustawiać wakacyjnego wyjazdu pod treningi. W miarę możliwości warto próbować nowych form aktywności fizycznej, do których nie ma się dostępu na co dzień. Będzie to na pewno miła odmiana, a kto wie, może nowo poznana aktywność fizyczna na stałe zagości w Twoich treningach.

Zdjęcie główne

Zdjęcie w tle