Czym właściwie jest insulinooporność  


Na początek należy wspomnieć, że insulinooporność sama w sobie, to tak naprawdę nie choroba, a zaburzenie metaboliczne organizmu, stan w którym tkanki stają się niewrażliwe na insulinę mimo tego, że jej poziom we krwi jest prawidłowy lub podwyższony. Ponieważ insulina m.in. reguluje stężenie glukozy we krwi, w insulinooporności również jej poziom może przyjmować nieprawidłowe wartości, co w konsekwencji doprowadza do poważnych problemów zdrowotnych, np. cukrzycy. 

Przyczyn tego zaburzenia jest dużo i prawdopodobnie nie wszystkie są jeszcze do końca poznane. Należą do nich:

• otyłość brzuszna (jest to najczęstszy powód występowania insulinooporności),

• nadmierne spożywanie kalorii oraz zbyt częste jedzenie produktów o wysokim indeksie glikemicznym,

• przewlekłe stany zapalne w organizmie (które mogą się łączyć z nadmiarem tkanki tłuszczowej i otyłością brzuszną),

• wiek (im jesteśmy starsi tym ryzyko insulinooporności zwiększa się),

• czynniki genetyczne (u osób, u których w rodzinie występowała otyłość i cukrzyca insulinooporność może pojawiać się częściej, jednak należy tutaj pamiętać o tym, że to co czasami bierzemy za skłonność genetyczną, może być po prostu nieprawidłowymi nawykami żywieniowymi całej rodziny przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. Nie zawsze więc określenie tego, czy dany stan organizmu ma podłoże genetyczne jest takie proste i oczywiste). 

Dodatkowymi czynnikami ryzyka zespołowo wywołującymi i/lub nasilającymi insulinooporność są: siedzący tryb życia, nadwaga i otyłość – nadmiar tkanki tłuszczowej, dieta bogata w produkty niezdrowe i przetworzone, używki, nadmiar stresu oraz niektóre leki.

Czy ty też masz insulinooporność? 

Poniżej prezentuję część objawów, które mogą skłonić nas do wizyty u lekarza i rozpoczęcia diagnostyki. Zwróćcie jednak uwagę, że większość z tych objawów jest dość nieswoista. Pamiętajcie, że np. sam ból głowy nie będzie automatycznie oznaczał insulinooporności. Nasze podejrzenia może wzbudzić kilka objawów pojawiających się razem, a potwierdzić zaburzenie tylko odpowiednie jego zdiagnozowanie. 

Jeżeli chodzi o badania diagnostyczne, których możemy spodziewać się przy podejrzeniu insulinooporności to są to przede wszystkim badanie stężenia insuliny i glukozy we krwi na czczo. Nie zawsze jednak te testy będą wystarczające, ponieważ nie dają nam one pełnego obrazu sytuacji. Dokładniejsza diagnostyka obejmuje test obciążenia glukozą (OGTT), z oznaczeniem zarówno stężenia glukozy jak i insuliny we krwi na czczo oraz po pierwszej i drugiej godzinie od przyjęcia 75 g czystej glukozy. 

Czy insulinooporność naprawdę jest taka niebezpieczna? 

Opisywane dzisiaj zaburzenie metabolizmu zdecydowanie należy wyregulować. Najczęściej skutki braku poprawy stanu organizmu są odległe, aczkolwiek dość poważne. Nieleczona insulinooporność może bowiem prowadzić do zwiększenia ryzyka zachorowania na:

• zespół metaboliczny, 

• cukrzycę typu II,

• choroby sercowo-naczyniowe, 

• niealkoholowe stłuszczenie wątroby, 

• zespół policystycznych jajników,

• bezdech senny. 

Zdecydowanie warto jest więc przeciwdziałać insulinooporności, zanim dopadnie nas któryś z jej dość nieprzyjemnych skutków.

Czy insulinooporność jest uleczalna? 

W kwestii leczenia insulinooporności bardzo duże znaczenie ma oczywiście jej przyczyna. W większości przypadków jak najbardziej leczenie i wyleczenie tego zaburzenia jest możliwe. Jeżeli pojawienie się insulinooporności było spowodowane nieprawidłowym stylem życia, to jego trwała zmiana to najczęściej jego zmiana połączona z redukcją masy ciała wystarczy by wyrównać wyniki badań. Musimy przy tym pamiętać, że powrót do niezdrowego trybu życia, czy ponowne podniesienie masy ciała mogą wiązać się z powrotem insulinooporności oraz nasilić jej objawy. 

Żywienie w opisywanym dzisiaj zaburzeniu to temat rzeka. Jest tak przede wszystkim dlatego, że nie istnieje jedna dieta dla insulinoopornych. Aktualnie brak również oficjalnych rekomendacji żywieniowych odnoszących się do tego zaburzenia. Oczywiście jednak istnieją wskazówki do pewnego stopnia uniwersalne. Należy je tylko w razie potrzeby dopasować do siebie, swoich dolegliwości, samopoczucia, czy wyników badań. Jeśli więc chodzi o żywienie przy insulinooporności, to:

• należy wybierać mąki pełnoziarniste oraz produkt zbożowe z nich wytworzone, jeśli chodzi o pieczywo to im krótszy skład, tym lepiej,

• sięgamy po quinoę, ryż brązowy lub dziki oraz kaszę gryczaną, czy perłową oraz bulgur,

• ograniczamy ilość spożywanego mięsa, przede wszystkim tego tłustego i czerwonego. Szczególnie jeśli insulinooporności towarzyszą zaburzenia gospodarki lipidowej powinniśmy zmniejszyć jego podaż,

• warto wprowadzić do jadłospisu tłuste ryby morskie, będące źródłem kwasów omega-3,

• nabiał nie jest wykluczony, natomiast warto sięgać po ten półtłusty i zdecydowanie niesłodzony – jogurtom pseudo owocowym mówimy zdecydowane NIE

• wybieramy oleje roślinne zawierające nienasycone kwasy tłuszczowe, ograniczamy źródła nasyconych,

• ograniczamy podaż ziemniaków szczególnie jeśli nasze wyniki są jeszcze niewyrównane,

• wprowadzamy na talerz jak najwięcej surowych warzyw

• owoce są dozwolone, jednak należy zwracać uwagę na ich indeks glikemiczny oraz nie jeść w nadmiarze i jako samodzielny posiłek

• jako dodatek np. do przekąski czy drugiego śniadania można sięgać po orzechy – np. włoskie, czy migdały. Nie należy jednak przesadzać – duże ilości orzechów będą podnosić kaloryczność i zaburzać bilans jadłospisu,

• eliminujemy słodycze oraz inne niezdrowe przekąski, wybieramy w sklepie produkty niedosładzane, małe ilości miodu mogą być stosowane jako dodatek do potraw – np. dressingu w sałatkach, po wyrównaniu stężenia glukozy i insuliny

• do picia wybieramy wodę mineralną i herbaty, np. ziołowe. 

Dodatkowo staramy się, by to co jemy charakteryzowało się niskim lub ewentualnie średnim indeksem oraz ładunkiem glikemicznym. Jak widzicie jadłospisy powinny opierać się przede wszystkim o produkty nieprzetworzone. 

Podsumowanie

Zdecydowanie warto jest zainteresować się tematem insulinooporności, szczególnie jeśli to zaburzenie zostało u nas zdiagnozowane lub obawiamy się, że może nas dotknąć w niedalekiej przyszłości. Jak widać, jeśli chodzi o zalecenia żywieniowe, to należy po prostu wybierać zdrowe, nieprzetworzone produkty i jeść z umiarem. Oczywiście zdecydowanie pomocne będzie również włączenie do naszego planu dnia aktywności fizycznej. Dzięki temu z dużym prawdopodobieństwem będziemy mogli uniknąć opisywanego dzisiaj zaburzenia oraz jego skutków. 

Zdjęcia:

https://www.pexels.com/photo/woman-measuring-her-waist-1332189/

https://www.pexels.com/photo/blue-contour-digital-reading-device-8-4-207381/

https://www.pexels.com/photo/flat-lay-photography-of-three-tray-of-foods-1640775/