Jak powstaje mleko?

Zanim przejdziemy do samego odżywiania, kilka słów na temat powstawania pokarmu. Zaraz zobaczycie do czego przyda nam się ta wiedza. 

Produkcja mleka to proces długotrwały, która zaczyna się już w trakcie ciąży. Pokarm powstaje w pęcherzykach mlecznych, które znajdują się w gruczołach piersiowych kobiety. Pęcherzyki te są zbudowane ze specjalnych komórek – laktocytów, które mają zdolność do pobierania odpowiednich składników z krwi matki. Następnie z tych składników syntetyzują pokarm, czyli substancję o dużej wartości odżywczej, która działa pobudzająco na rozwój dziecka oraz wspiera jego układ odpornościowy. Pęcherzyki mleczne kończą się przewodami mlecznymi, które łączą się ze sobą tworząc drogi wyprowadzające mleko na szczyt brodawki piersiowej. 

Jak widać, pokarm kobiecy powstaje z krwi, a nie bezpośrednio z trawionego przez matkę jedzenia. Oznacza to, że jeśli np. kobietę wzdymają nasiona roślin strączkowych, to nie jest tak, że substancje wzdymające tak po prostu przechodzą podczas karmienia do przewodu pokarmowego dziecka powodując chociażby kolki. W mleku matki tych substancji już nie znajdziemy, ponieważ wcześniej jej organizm zdążył te (i inne) związki przetworzyć.

Diety eliminacyjne, a samopoczucie niemowlęcia

Dietą eliminacyjną nazywamy sposób żywienia, w którym wyklucza się (na stałe lub czasowo) produkty wywołujące niepożądane dolegliwości. Mimo że od dawna wiemy, że sama laktacja u zdrowej mamy i zdrowego dziecka nie wymaga automatycznie restrykcyjnej diety, wciąż zdarza się że młode mamy bombardowane są dobrymi radami od koleżanek, czy członków rodziny. Wprowadzanie restrykcji żywieniowych ma, według nich, uchronić dziecko przed kolkami, czy alergiami. W praktyce jednak mogą one przede wszystkim przyczynić się do powstawania niedoborów pokarmowych u matki. 

Stosowanie przez mamę karmiącą diety eliminacyjnej ma uzasadnienie jedynie w przypadku, kiedy alergia u dziecka została potwierdzona przez lekarza odpowiednimi badaniami.

Kolki pojawiają się u dzieci przede wszystkim ze względu na niedojrzałość ich układu pokarmowego. Nie ma to niczego wspólnego z tym, co zje kobieta karmiąca. Badania nie potwierdzają skuteczności stosowania diet eliminacyjnych w prewencji kolek. Kolka niemowlęca nie powinna być też jednym powodem zaprzestania karmienia naturalnego. 

Kolejnym popularnymi mitem jest stosowanie diet pozbawionych alergenów, które potencjalnie mogłyby wywołać alergię u dziecka. Z tego powodu niektóre młode mamy prewencyjnie usuwają ze swojego menu dużą część produktów, co nie jest potrzebne. Badania wykazały, że to co je matka nie ma wpływu na pojawienie się alergii, egzemy, czy astmy u niemowlęcia. Brak ekspozycji na różnorodne pokarmy (w tym na te, na które w społeczeństwie alergie występują statystycznie często) może natomiast przyczynić się do częstszego występowania alergii w późniejszych latach życia dziecka. 

3 grupy produktów eliminowane bez potrzeby najczęściej

1. Wszelkie najpopularniejsze alergeny – np. nabiał, truskawki, pomidory, orzechy, seler, ryby

Tak jak zostało już wspomniane – ich usuwanie nie chroni przed pojawieniem się alergii u dziecka. Ponadto nabiał jest jednym ze źródeł wapnia, którego niedobory są stosunkowo częste u kobiet w trakcie laktacji. Pamiętaj, że wtedy organizm przede wszystkim zużywa składniki odżywcze do produkcji pokarmu, co sprawia, że matka jest bardziej narażona na niedobór. 

Jeśli chodzi o ryby, to należy wybierać te, które mają możliwie jak najmniej rtęci np. łososia hodowlanego lub dzikiego, szprotki, pstrąga, makrelę atlantycką czy węgorza. O ile to możliwie, warto jest włączać do swojego jadłospisu odpowiednie tłuste ryby morskie, dzięki którym suplementacja kwasów omega-3, na których podaż zwracamy uwagę podczas laktacji oraz ogólnie podczas formułowania wskazówek dotyczących zdrowego odżywiania nie będzie konieczna. 

2. Groch, fasola, cebula i czosnek 

Według doradców produkty te będą obciążać przewód pokarmowy dziecka i powodować kolki, a cebula i czosnek dodatkowo zniechęcą malucha do jedzenia ze względu na swój zapach. Z mitem kolek rozprawiałam się już wyżej. Jeśli natomiast chodzi o produkty cechujące się intensywnym smakiem, to jeśli matka spożywała je w trakcie ciąży, dziecko zapoznało się z nimi dzięki wodom płodowym. Smak np. czosnku nie będzie mu więc przeszkadzał. 

3. Produkty smażone

Ich oczywiście należy unikać – ale tylko dlatego że generalnie są niezdrowe, szczególnie jeśli do smażenia używamy dużych ilości tłuszczu, tłuszcz nie jest już pierwszej świeżości a dodatkowo nasze ulubione dania to te panierowane. To wszystko obciąża przewód pokarmowy matki, a dodatkowo wpływa niekorzystnie na układ sercowo-naczyniowy i może sprzyjać pojawieniu się nowotworów. 

Ponownie zaznaczam jednak – to wszystko odnosi się do sytuacji, w której twoje dziecko jest zdrowe, a dieta eliminacyjna stosowana jest przez ciebie prewencyjnie. Jeśli pojawiają się wskazania medyczne, co do wykluczenia poszczególnych produktów, to oczywiście nie należy opóźniać usuwania ich z jadłospisu. 

Ogólne zalecenia

Jak widać automatyczne eliminowanie produktów lub całych ich grup w trakcie laktacji nie jest konieczne. Jeśli chodzi o składniki, które faktycznie nie powinny się pojawiać w menu kobiety karmiącej to jest to przede wszystkim alkohol (który przenika do pokarmu), duże ilości kawy (kofeina również trafia do mleka) oraz produkty przetworzone, które zawierają spore ilości sztucznych dodatków, barwników, konserwantów, wzmacniaczy smaku itp. 

Żywienie kobiet w trakcie laktacji obejmuje po prostu standardową zdrową, dobrze zbilansowaną dietę, która oparta jest w odpowiednich proporcjach o wszystkie piętra piramidy żywieniowej. Matka powinna odżywiać się wedle własnych preferencji, pamiętając po prostu by jej jadłospis był różnorodny i obfitował w produkty nieprzetworzone bogate w składniki odżywcze. Jeśli chodzi o zapotrzebowanie energetyczne, to w stosunku do standardowego, zwiększa się ono o ok. 500 kcal w pierwszym półroczu laktacji.

Bibliografia:

https://1000dni.pl/0-6-miesiecy/co-moze-jesc-kobie...

https://www.bebiprogram.pl/zywienie-mamy/w-czasie-...

https://www.hafija.pl/2013/08/dieta-mamy-karmiacej...

https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/karmienie-pier...

Zdjęcia: https://www.pexels.com