Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

  • Na czym polega dieta dr Dąbrowskiej?
  • Jakie są efekty po diecie Dąbrowskiej?
  • Czy dieta Dąbrowskiej szkodzi zdrowiu?
  • Jakie są opinie dietetyków o diecie Dąbrowskiej?
  • Jakie są niedobory po diecie Dąbrowskiej?
  • Czy warto stosować dietę Dąbrowskiej?

Na czym polega dieta dr Dąbrowskiej?

Dieta dr Dąbrowskiej to sposób żywienia zakładający czasowe spożywanie wyłącznie warzyw i owoców. Przez kilka dni do kilku tygodni (podobno najlepsze wyniki uzyskuje się po 6 tygodniach - 42 dniach) jadłospis należy komponować w oparciu o założenia widoczne na poniższej grafice. 


Infografika przedstawiająca założenia diety dr Dąbrowskiej. 
W trakcie stosowania tego sposobu żywienia niedozwolone jest spożywanie innych pokarmów, chociażby produktów zbożowych, w tym pieczywo, kasze i inne, mięsa, oleju itp. Nie jest rekomendowane picie kawy, mocnej herbaty i alkoholu oraz palenie papierosów. 
Główne założenie, czyli oparcie posiłków o warzywa i owoce leży u podstaw wszystkich odmian diety Dąbrowskiej, do których należą:
  • wersja surowa,
  • wersja klasyczna: warzywa i owoce głównie na surowo z dodatkiem gotowanych (np. w proporcji 3/4 do 1/4),
  • wersja sokowa,
  • wersja gotowana,
  • wersje eliminacyjne (wykluczające szkodliwe dla poszczególnych osób pokarmy).
Należy tutaj zwrócić uwagę na fakt, iż jadłospisy proponowane w tym sposobie żywienia mają mniej więcej 400 - 600 do ok. 800 kcal, czyli zdecydowanie poniżej całkowitego zapotrzebowania kalorycznego właściwie wszystkich dorosłych osób. Nawet przy diecie redukcyjnej zdrowa proponowana kaloryczność to najczęściej ok. 1500 kcal, a przecież w zależności od potrzeb można chudnąć i przy jedzeniu 2000 kcal dziennie. 

Jakie są efekty po diecie Dąbrowskiej?

Efektem stosowania diety Dąbrowskiej ma być przede wszystkim oczyszczenie organizmu, wzmocnienie zdrowia, polepszenie snu i zwiększenie energii oraz (w przypadku osób chorych) wyleczenie z różnego rodzaju przypadłości takich jak np. zespół metaboliczny, obniżona odporność, zaburzenia miesiączkowania, niepłodność, czy niedoczynność tarczycy oraz nowotwory (i wiele innych chorób). 
Dieta ma charakter głodówki leczniczej. Według autorki detoks organizmu, który sprawia, że oczyszczamy nasze ciało z toksyn aktywuje proces autofagii, a także samoleczenia i sprawia, że organizm odzyskuje równowagę. 

Czy dieta Dąbrowskiej szkodzi zdrowiu?

Samo pojęcie oczyszczania organizmu jest tutaj zdecydowanym nadużyciem. Zdrowe osoby, u których jelita, nerki i wątroba działają bez zarzutu nie muszą obawiać się kumulacji małych ilości toksyn, które organizm przyjmuje każdego dnia (jeśli nie pracują one poprawnie, to należy przede wszystkim skonsultować się z lekarzem i absolutnie nie przechodzić na własną rękę na bardzo restrykcyjną dietę). To przede wszystkim dwa ostatnie organy odpowiadają za detoks organizmu. Tak naprawdę coś takiego jak zatrucie szkodliwymi substancjami bez podania konkretnych nazw nie występuje. Należy określić czy chodzi np. o arszenik, rtęć, glin itp. Przy pojawieniu się takiego zatrucia potrzebna jest też konkretna odtrutka (czasem wystarczy tylko praca właśnie wątroby i nerek), a nie grupa produktów lub głodówka i wizyta w przychodni lekarskiej lub na oddziale szpitalnym może być konieczna. 
Jeżeli chodzi o autofagię, to proces jest bardzo skomplikowany i nie ma dowodów, że odpowiada za detoks komórkowy u ludzi. Zwolennicy głodówek, w tym diety Dąbrowskiej często powołują się na wyniki badań japońskiego noblisty z 2016 r., prof. Yoshinori Ohsumi. Oczywiście wyniki tych badań są bardzo cenne i przybliżają nas do coraz lepszego poznania mechanizmów autofagii, jednak dotyczą one drożdży, a nie ludzi i przy aktualnym stanie wiedzy naukowej opartej na rzetelnych badaniach ich wyników nie można na ludzi bezpośrednio przełożyć. 
Obniżenie kaloryczności generalnie działa na nasz organizm pozytywnie i jest dużo zdrowsze niż przejadanie się. Należy jednak mieć na uwadze, że chodzi o delikatną restrykcję kaloryczną, a nie drastycznie obcinanie ok. 3/4 z naszego zapotrzebowania, co ma miejsce w przypadku diety Dąbrowskiej. Jednocześnie, mimo że obniżanie ilości energii w jadłospisie jest zasadne, to na pewno nie leczy automatycznie nowotworów, czy chorób autoimmunologicznych. 

Jakie są opinie dietetyków o diecie Dąbrowskiej?

Z założenia wygląda na to, że stosowanie tego typu diety ma działanie niemalże cudowne i powinno wyleczyć nas na stałe z większości możliwych schorzeń. Wiemy jednak, że życie to nie bajka i cudowne rozwiązania zazwyczaj nie istnieją. Zacznę od aspektu, który moim zdaniem może być pozytywny, jeśli chodzi o dietę Dąbrowskiej. Na pewno jest ona całkiem niezłym sposobem rozpoczynania zmian nawyków żywieniowych. Według WHO oraz IŻŻ warzywa i owoce powinny stanowić podstawę naszej diety z zachowaniem odpowiednich proporcji: mniej więcej 3/4 warzyw do 1/4 (ok. 2 porcji) owoców. Niestety wciąż zbyt mało osób stosuje się do tych zaleceń. W związku z tym uważam, że każde zwiększenie ich podaży będzie dla nas dobrym działaniem. Nie zmienia to jednak faktu, że na pewno nie uznaję diety Dąbrowskiej za pełnowartościowy sposób odżywiania, który warto stosować przez dłuższy czas. Istnieje bowiem szereg niekorzystnych efektów, które ten sposób żywienia może wywołać. 
Zdaję sobie sprawę, że wiele osób może się ze mną nie zgodzić i przytoczyć przykłady, w których dieta Dąbrowskiej była pomocna. Zacznijmy od tego, że najczęściej są to tzw. dowody anegdotyczne, czyli sytuacje pojedyncze, niepoparte większą analizą i dokładniejszymi badaniami.Przykładem jest chociażby stwierdzenie. 

 Czym jest dowód anegdotyczny? - Mój dziadek palił papierosy przez 50 lat i nie zmarł na nowotwór płuc. 

Oczywiście nie każdy palacz zachoruje na ten nowotwór, ale ogólna i przebadana tendencja jest taka, że palenie zwiększa jego ryzyko. Ponadto zwróćmy też uwagę na inny aspekt. Jeżeli przed tą dietą odżywialiśmy się niezdrowo, jedliśmy dużo produktów przetworzonych, słodyczy, słonych przekąsek itp., to oczywiście odciążenie żołądka i wybór marchewki zamiast ciastka sprawi, że będziemy czuć się lżej i lepiej. Są to jednak naturalne efekty zdrowego, zbilansowanego sposobu odżywiania opartego o wszystkie grupy składników odżywczych w odpowiednich proporcjach. Głodówka i jedzenie wyłącznie warzyw i owoców nie są tutaj niezbędne. 

Jakie są niedobory po diecie Dąbrowskiej?

Długo stosowany bardzo niskokaloryczny jadłospis, w którym warzywa i owoce stanowią jedyne produkty jest niestety niedoborowym sposobem żywienia, co widać po przykładach niedoborów zebranych w grafice. 
Wszystko to oznacza to, że stosowanie diety Dąbrowskiej niesie ze sobą bardzo duże ryzyko wystąpienia niedożywienia. Owszem, redukcja masy ciała nastąpi, jednak po pierwsze utracona będzie przede wszystkim woda (niska ilość soli, duży udział płynów), balast z jelit - ale nie chodzi o toksyczne złogi, ale błonnik, którego w jadłospisie będzie zdecydowanie za mało, a który przecież jest dla nas zdrowy i potrzebny, a przy dłuższym stosowaniu też tkanka mięśniowa - brak budulca, czyli białek. Tak naprawdę tkanka tłuszczowa - czyli nasz główny cel redukcji, stanowić będzie tylko niewielką część utraconych kilogramów. Łatwo natomiast będzie nam zobaczyć efekt jojo. 
Jeżeli nasz organizm nie będzie czegoś dostawał przez parę tygodni, to po okresie restrykcji bardzo łatwo zacznie kumulować ten składnik. Może to dotyczyć np. tłuszczu, który po zakończeniu diety Dąbrowskiej zacznie być z powrotem odkładany w naszym ciele ze zdwojoną siłą. Warto zauważyć przy tej okazji, że jeśli nasza masa ciała wróci do poprzedniej wartości, czyli np. ważyliśmy 70 kg, schudliśmy na diecie 10 kg, a potem po diecie znowu przytyliśmy 10 kg, to skład naszego ciała może być już zupełnie inny, a procentowa zawartość tkanki tłuszczowej większa niż wcześniej. W końcu wypełniła ubytek po utraconych w czasie głodówki mięśniach. 

Dodatkowe negatywne efekty diety

Średnie zapotrzebowanie kaloryczne zdrowego dorosłego człowieka to ok. 2000-2200 kcal. Jak już wspomniałam, nawet przy redukcji jako dietetycy najczęściej oscylujemy wokół 1500 kcal. Jeżeli nagle przez dłuższy czas będziemy przyjmować jedynie mniej więcej 1/4 naszego zapotrzebowania energetycznego, to niestety nasz organizm nie będzie mógł działać na pełnych obrotach, ponieważ zarówno mięśnie, jak i mózg oraz inne organy zostaną pozbawione dopływu energii. 
Trudno w takich warunkach intensywnie myśleć, pracować, uczyć się, czy ćwiczyć, a nawet dojść lub dojechać rowerem do pracy czy szkoły. Efektem mogą być również np. bóle głowy. W dłuższej perspektywie zbyt mała ilość energii w jadłospisie będzie wpływać również negatywnie na nasz układ odpornościowy, czy hormonalny. U osób, które już poważnie chorują, np. na chorobę nowotworową z założenia wyniszczającą organizm i sprawiającą, że wymaga on dodatkowego odżywiania, a nie restrykcji kalorycznych, zbyt duża redukcja będzie jeszcze bardziej niebezpieczna. 

Czy warto stosować dietę Dąbrowskiej?

Na podstawie analizy dostępnych danych mogę zdecydowanie stwierdzić, że nie jest to cudowna dieta, która pozwala na oczyszczenie organizmu, czy wyleczenie z różnorakich chorób. Warto jest opierać jadłospis na warzywach i włączać do niego owoce 1-2 razy dziennie, szczególnie w zastępstwie słodyczy. Nie warto jednak wprowadzać jadłospisu ze zbyt dużą restrykcją kaloryczną oraz opartego tylko o warzywa i owoce. Taki plan żywieniowy jest z pewnością niedoborowy. Ten sposób żywienia jednak znalazł wielu zwolenników i oczywiście ostatecznie każdy sam odpowiada za to co zje. Moim zdaniem dieta Dąbrowskiej nie stanowi najlepszego i najzdrowszego wyboru. Jak zawsze rekomenduję umiar i zdrowy rozsądek. 
Bibliografia: