W ubiegłym tygodniu mogliście przeczytać o koncepcji Food Compass, w myśl której poszczególnym produktom przyznawane są punkty jakości. O ile sam Kompas wzbudza sporo kontrowersji, o tyle dużo łatwiej można sklasyfikować produkty na podstawie ich kaloryczności i wartości odżywczych. Dlatego dzisiaj przygotowaliśmy listę najbardziej kalorycznych, ale niekoniecznie najgorszych przekąsek.
Często wpadamy w pułapkę zdrowego jedzenia - wydaje nam się, że skoro coś jest zdrowe, to sięgając po to nie musimy się ograniczać. Takim przypadkiem są właśnie orzechy. Nie sposób odmówić im korzystnego wpływu na nasz organizm. Do tego są smaczne, idealne na szybką przekąskę i ratunek, kiedy doskwiera nam mały głód. Włoskie, laskowe, brazylijskie, pecan, piniowe, po które z orzechów byście nie sięgnęli, będą zdrową i wartościową przekąską, pełną nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Są również bogate w magnez, potas, cynk i selen. Specjaliści wskazują, że regularne jedzenie orzechów wspomaga nasza pamięć i koncentrację, ma zbawienny wpływ na obniżenie poziomu cukru we krwi i działa antydepresyjnie. Sztuka polega na tym, by nie przesadzić, bowiem w 100 gramach orzechów włoskich mieści się 654 kcal.
Jedna garść tych smakołyków to około 200 kalorii, podobnie temat wygląda z pozostałymi orzechami, a jedne z najbardziej kalorycznych to orzechy macadamia, które w 100 gramach mają 718 kcal. Jeśli macie ochotę poszukać równie zdrowych, ale mniej kalorycznych przekąsek zajrzyjcie tutaj: https://vitalia.pl/Co-podjadac-7-zdrowych-niskokalorycznych-przekasek.
Chipsy to bezdyskusyjnie obowiązkowa przekąska niemal na każdej imprezie. Dostępne w dziesiątkach różnych wariantów smakowych, od różnych producentów, o różnej teksturze i kształtach. Przez wielu uznawane są za małżeństwo idealne z zimnym piwem lub colą. Twórcy reklam telewizyjnych od lat dwoją się i troją, by w naszych umysłach stworzyć utopijną wizję z połączenia chipsów i dobrej zabawy, chociażby przy wspólnym oglądaniu meczu. Przyznacie chyba, że całkiem nieźle im idzie, na przykład jest Crunchips, jest...? 😉
Oczywiście, mała paczka chipsów (30 g), zjedzona raz na jakiś czas, nie powinna zrujnować naszej diety, w końcu to tylko około 160 kcal. Niestety rzadko kończy się tylko na małej paczuszce chipsów, prawda? 100 g tych samych chipsów to już ponad 500 kcal. A wtedy, pod względem kalorii, to już nie jest taka szybka przekąska, tylko całkiem konkretny obiad.
Tradycyjne chipsy zamienić można na te pieczone, reklamowane jako „prosto z pieca”. Sięgając po taki przysmak, zaoszczędzimy od 15 do 20 procent kalorii. Jeszcze lepiej zamienić chipsy ziemniaczane na te owocowe, ale tu również lepiej nie przesadzać, by nie wpaść w pułapkę zdrowej przekąski. Najbardziej kaloryczne, chipsy bananowe mają ok. 600 kcal w 100 gramach, czyli jeszcze więcej niż te klasyczne, ziemniaczane.
No i co najważniejsze, bo kalorie to jedno, ale zazwyczaj też skład chipsów pozostawia wiele do życzenia, a konkretnie dodatek oleju palmowego, bogatego w nasycone kwasy tłuszczowe. Póki co zostawiamy Was z tymi kaloriami, bo na samym końcu przygotowaliśmy małe podsumowanie.
Koktajl mleczny? Oczywiście! Jest pyszny, łatwy do przyrządzenia i dostępny we wszystkich sieciowych fast foodach. Mało tego, przez wielu z nas uznawany za dobry wybór w trakcie diety, i całkiem słusznie, bo taka kompozycja może stanowić na przykład zdrowe i pożywne drugie śniadanie.
Tymczasem niewinnie wyglądający milkshake w 400 ml (tyle zazwyczaj ma porcja serwowana w fast foodach) może mieć nawet 600 kcal. Oczywiście wszystko zależy od składu, ale zazwyczaj ten napój robiony jest na bazie lodów i zawiera mnóstwo słodkich syropów lub wymyślnych dodatków typu ciasteczka lub batoniki.
Lepiej więc zamienić go na niesłodzone nadmiernie koktajle ze świeżych owoców na bazie wody, mleka, lub jogurtu naturalnego.
Tak, na naszej liście znalazły się także owoce. W tym miejscu raz jeszcze przypomnimy o podsumowaniu na samym końcu artykułu, w którym zebraliśmy najważniejsze wnioski.
Najbardziej znany polski sadownik – profesor Szczepan Pieniążek, przez wielu nazywany królem polskich jabłek zwykł mawiać, że jedno jabłko dziennie uchroni Cię od lekarza (One apple a day keeps the doctor away). I pewnie coś w tym jest, bo profesor dożył 95 lat. Zatem owoce są idealną, zdrową przekąską. Pod warunkiem, że po część z nich sięgać będziemy z umiarem. Przy jabłkach aż tak oszczędzać się nie musimy, ale przy bananach czy winogronach...
Ile kalorii mają owocowe przekąski:
Jak widzicie, owoc owocowi nierówny, nie tylko pod względem wartości odżywczych, ale przede wszystkim kalorii. Dla kontrastu, wspomniane wcześniej jabłuszko ma 52 kcal w 100 g, a truskawki i maliny nawet poniżej 30 kcal.
Jak wieczór filmowy, to musi być popcorn! Nie jest to zbyt finezyjna przekąska, dlatego łatwo przyrządzić ją w domu, są zresztą takie gotowe paczuszki do mikrofali. A co dopiero poza domem, przecież zapach kina, to zapach popcornu i wtedy już bardzo ciężko się oprzeć temu smakołykowi.
Wielbiciele filmowych wieczorów winni jednak zachować czujność. Chyba że paczką maślanego popcornu chcą zastąpić zdrową i pożywną kolację, bo ten przysmak w 100 gramach potrafi mieć 400 kcal. Tymczasem 100 gram to najmniejsza porcja popcornu serwowana w sieciowych kinach…
Szybka, ciepła przekąska? Idealna w podróży, albo szybki posiłek, gdy dręczy nas głód na mieście? Hot-dog! Oczywiście. Bułka, parówka i jeden z licznych i obficie serwowanych sosów – przepis na smakołyk dla każdego. Ważący 155 gram (standardowa porcja) hot dog z białej bułki, z parówką z szynki i ketchupem to około 440 kcal. Ostateczna wartość kaloryczna zależeć będzie ostatecznie jeszcze od tego, jaki sos dodajemy do naszego hot-doga.
Być nad polskim morzem i nie zjeść gofra to jak być w Paryżu i nie zobaczyć wieży Eiffla. Poza zdjęciem horrendalnie wysokiego rachunku za rybę dla dwóch osób w polskich, nadmorskich kurortach obowiązkową atrakcją jest budka z goframi. A poważnie, świeżo upieczone gofry pachną zniewalająco, a w połączeniu z bitą śmietaną (prawdziwą, nie taką w sprayu), świeżymi owocami i polane gorącą czekoladą skuszą każdego amatora słodkich przekąsek.
Pół biedy, jak faktycznie na tę wyjątkowo kaloryczną przekąskę decydujemy się jedynie podczas nadmorskich wojaży. W zależności od dodatków ten przysmak może mieć nawet 600 kcal, a przecież całkiem dobrze przyjęła się w Polsce jego azjatycka wersja, bubble waffles, i tam tych kalorii potrafi być ponad 800.
Czasem człowiek musi coś pochrupać i najczęściej nie jest to niestety świeżutka i soczysta kalarepka. Słone paluszki znacznie lepiej zaspokajają potrzebę przekąszenia czegoś słonego i chrupkiego. Wciąż są także niekwestionowanym królem stołów konferencyjnych i spotkań służbowych.
To właśnie podczas tych spotkań, z głową zajętą zupełnie czymś innym, w sposób zupełnie nieświadomy potrafimy przyjąć całkiem sporą dawkę kalorii w postaci słonych paluszków. To jedna z tych przekąsek, przy których nie sposób poprzestać na sztuce czy garstce. Tymczasem 10 paluszków to 40 kcal, a 150 g, czyli średnia paczka, ma około 600 kcal.
100 gram popularnych żelków Haribo ma prawie 350 kcal, czyli paczuszka tych zdradliwych misiów to tak naprawdę równowartość całego posiłku! Ukochane przez dzieci słodycze z serii Nimm 2, na przykład Śmiej Żelki, wcale nie są lepszym rozwiązaniem.
Wyglądają niewinnie, to fakt, posiadają nawet adnotację o zawartości soku owocowego i witamin. Do tego nie są potwornie słodkie, więc można by uznać, że standardowa paczka podjedzona przez dzieci to nie grzech, a już na pewno lepszy pomysł od paczuszki chipsów. Jednak ostatecznie, w paczce Śmiej Żelków, takiej 180 g, tych kalorii będzie prawie 600.
Ta kategoria w naszym rankingu powinna mieć oddzielny ranking (może się o taki pokusimy w przyszłości). Oblane czekoladą, z orzechami, karmelem, bakaliami, wysokobiałkowe, na bazie płatków, pełne mleka - wiele z nich potrafi zrujnować każdą dietę odchudzającą, podobnie jak cukierki.
W 50 gramach tych najpopularniejszych słodkich przekąsek może być między 250 a 300 kcal. Jeśli jesteście ciekawi co jeszcze czai się w ukochanych przez dzieci i dorosłych czekoladowych przysmakach zapraszamy do naszej encyklopedii produktów spożywczych: https://vitalia.pl/analiza-skladu-produktow.
I teraz najważniejsze, na sam koniec - nie tyjemy od konkretnych produktów, a od nadwyżki kalorii! Dlatego demonizowanie poszczególnych przekąsek w naszej ocenie jest trochę bezcelowe. Co innego zachowanie umiaru i, w razie potrzeby, wybieranie tych bardziej wartościowych dla naszego zdrowia. Takie orzechy i owoce i tak wchodzą w skład zbilansowanych i pełnowartościowych jadłospisów, a zdrowymi przekąskami mogą być także inne bakalie i przede wszystkim warzywa.
Czyli podsumowując, warto mieć świadomość na temat kaloryczności poszczególnych przekąsek, warto zachować umiar, należy uwzględniać je w swoim bilansie dziennym, ale świat się nie skończy, jeżeli podczas pobytu nad morzem zjemy sobie tego jednego gofra z ulubionymi dodatkami albo sięgniemy po pudełko popcornu podczas wypadu do kina.
Komentarze
TakaJednaGrubinka
3 listopada 2021, 09:26
Popcorn na mało kalorii raczej
tara55
3 listopada 2021, 06:38
Uwielbiam sezamki i orzechy brazylijskie.
LoveSchabowe
2 listopada 2021, 20:49
Mój ulubiony owoc to pomelo. Tylko 40kcal w 100g!
deszcz_slonce
3 listopada 2021, 21:21
O kurde zapomniałam o moim ulubionym zimowym owocu!
LoveSchabowe
3 listopada 2021, 21:43
Już widziałam pierwsze sztuki w lidlu, ale jeszcze bardzo lekkie, więc czekam na bardziej soczyste.
Alastor78
2 listopada 2021, 19:46
Ja ogolnie uwielbiam jeść, nawet teraz ,po 6 mcach diety i zgubieniu kilku kilogramów czasem jak cos zapachnie na miescie to klekajcie narody ;) .Ale trzymie sie dzielnie ,osiagnalem planowaną wage teraz utrwalam stabilizuje czyli ,powiem ze powoli przyzwyczailem sie z czasem to takiego stylu jedzenia ,odpowiada mi, a odkąd powrocil utracony smak wreszcie to inna bajka jest .Ale fakt ,orzechy kaloryczne okrutnie ,ja sie zażerałem pistacjami zazwyczaj .
deszcz_slonce
2 listopada 2021, 17:36
Ja kocham orzechy i chałwę
deszcz_slonce
3 listopada 2021, 21:20
Szkoda, że maja aż tyle kalorii 😑