„Wszyscy mają Mambę – mam i ja” – kto nie zna tego hasła? Wątpię, że znajdzie się choć jedna osoba. Niepozornie wyglądające gumy do żucia przyciągają całą rzeszę małych fanów. Czy to tylko niewinne słodycze czy zło, przed którym powinniśmy chronić nasze dzieci? Z czego składa się Mamba? Czy Mamba jest zdrowa? Czy Mamba jest szkodliwa? Czy dzieci powinny jeść Mambę?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Nigdy nie przepadałam za Mambą, chociaż pamiętam jak ciocie przychodzące w odwiedziny podążały w moją stronę z uśmiechem i z taśmami kolorowej gumy w prezencie. Od tamtych lat nic się nie zmieniło. Moja córka również poznała jej smak dzięki „prezentowym słodkościom”. Na szczęście tak samo jak ja nie zachwyciła się jej smakiem.
Widząc ogólne zainteresowanie kultowymi słodyczami postanowiłam przeanalizować skład Mamby. To, że cukier i syrop glukozowo-fruktozowy w nim będą na pierwszym miejscu wiedziałam na 100%, jeszcze przed odszukaniem składu. Przypominam, że oznacza to ich największy procentowy udział w produkcie.
Co jeszcze daje tej słodkiej gumie specyficzny smak i strukturę? Przeanalizujmy skład po kolei:
Jakby było mało słodkości, na trzecim miejscu po syropie glukozowo-fruktozowym, cukrze odnajdziemy dla odmiany… słodzik! Pełni on w produktach spożywczych nie tylko rolę słodzika, ale też stabilizatora, nośnika i wypełniacza. Dodatkowo utrzymuje wilgotność produktu.
Powinny go unikać kobiety ciężarne i karmiące, dzieci (wielka niespodzianka!) oraz osoby cierpiące na fenyloketonurię. Spożywany w dużej ilości może wywołać skurcze jelit, wzdęcia oraz biegunkę.
Największym problemem, jak w większości produktów dla dzieci jest zbyt duża dawka substancji słodzących. Nie analizowałam jeszcze słodkości z taką listą słodkich dodatków. Jak to przedstawia się ilościowo?
W jednym małym opakowaniu (6 kosteczek), które mały amator Mamby zje bez problemu w ciągu kilku minut, znajduje się aż 9 kostek cukru.
Oprócz niepodlegającej dyskusji szkodliwości cukru, powodującego zwiększone ryzyko nadwagi, otyłości, cukrzycy, nowotworów itd. poważnym problemem Mamby staje się próchnica. Guma bardzo się klei, oblepiając zęby długo na nich pozostaje. Zdecydowanie zwiększa ryzyko popsucia zęba.
Jedna paczuszka to 102 kcal – bardzo dużo, zwłaszcza dla małego dziecka. Żeby spalić olbrzymią nadwyżkę, dziecko powinno godzinę pobiegać, potańczyć lub poskakać na skakance, 2 godziny poskakać na trampolinie lub tak samo długo spacerować.
Wartości kalorii są przybliżone, ale obrazują bezsens katowania naszej pociechy olbrzymią dawką cukru.
Po wejściu na stronę www.mamba.pl rzucają się w oczy wesołe, kolorowe owoce, na opakowaniach woła do nas soczysta brzoskwinia, pomarańcza, malina... gry proponowane na stronie dla najmłodszych przedstawiają zabawne rysunki naturalnych słodkości. Czy to oznacza, że Mamba pełna jest zdrowych produktów , albo chociaż naturalnego soku? Nic z tego. Jedyne co te gumy mają z owocami wspólnego to aromat – najprawdopodobniej sztuczny.
Jeść, czy nie jeść Mambę? Lepiej nie . Zdecydowanie bardziej korzystne będą słodycze przygotowane przez nas, na przykład domowy budyń, własnoręcznie przygotowany sorbet lub placek z rabarbarem, truskawkami, ...
Czy Wasze dzieci lubią Mambę? Jakie znacie zdrowe zamienniki szkodliwych słodyczy? Jakie wybieracie zamienniki słodyczy z dobym składem? Dajcie znać!
Komentarze
wie58
14 listopada 2016, 22:42
Kto by pomyślał...
asiulix11
8 sierpnia 2014, 11:32
A dzieci się na to rzucają...
kasiap8308
5 sierpnia 2014, 14:08
Powinni zakazać sprzedaży takiego badziewia!!!
sulop
4 sierpnia 2014, 20:42
To nie żarty uśmiercanie własnych dzieci przy bezczynności władz oświatowych i sanepidu. To powinno być prawnie zakazane, bo hodujemy potwory i kaleki a przecież tak nie można
Muminka00
1 sierpnia 2014, 22:14
Przerażający artykuł...zwłaszcza, że gumy tego typu są wciąż popularne.
elzbieta.koluszki
30 lipca 2014, 09:37
nie lubię,więc nie jem
Magga74
30 lipca 2014, 08:41
No nie spodziewałam się , że aż tyle cukru ma w sobie Mamba . Na szczęście moja córka ma już 11 lat i Mambę "za sobą". Och gdybym wiedziała wcześniej ......
LittleWhite
29 lipca 2014, 20:25
Nigdy nie lubiłam mamby... Raz w życiu spróbowałam i wyrzuciłam świństwo, twarde to i bez smaku...
ewcia.1234
29 lipca 2014, 17:20
No i dlaczego takie rzeczy ciągle występują w reklamach ?
tulipana
29 lipca 2014, 15:05
Ja kupuję swojemu dziecku gumy rozpuszczalne i żelki, owszem czasem z wyżutami do siebie, ale on to lubi i zjada kilka kostek cukru dziennie. Jak już nie będzie chciał, to nie będę kupować. Żadnego innego cukru nie dostaje, a budynie czy ciasta też je, ale nie jest to zamiast mamby.
Faza.Delta
29 lipca 2014, 15:01
Sama uwielbiam takie słodycze. Nie czekolada, nie ciastka, a owocowe gumy do żucia - mniam! I często zdarzało mi się podjadać 1, 2 gumy tak dla osłody. Nawet nie wiedziałam, że to TYLE cukru.. :<
bzzziq
29 lipca 2014, 14:34
Ja uwielbiam mambę, owocowe mentosy i wszystkie inne żujki. Pewnie to mnie zgubiło. :< Obawiam się, że rodzina czy inne osoby odwiedzające rodziny z dzieckiem mają tendencję do bagatelizowania próśb rodziców o kupowanie innego rodzaju słodyczy niż te najmodniejsze. Zwłaszcza starsze ciocie, babcie i prababcie. A potem rodzic musi dziecku odmawiać i dziecko jeszcze bardziej chce tego słodycza.
corall
29 lipca 2014, 12:24
Teraz wiem, dlaczego jako dziecko miałam problem z nadwagą. Mambę jadłam codziennie, czasem kilka paczek dziennie. szkoda słów...
kowalskaania
29 lipca 2014, 12:07
Szkoda bo taka dobra :)