Oprócz diety, ćwiczeń i pozytywnego myślenia w walce ze zbędnymi kilogramami może się przydać jeszcze jeden sojusznik – fakt, że jesteśmy stworzeniami stałocieplnymi. Ile kalorii spalimy przy niższej temperaturze? Czy w zimie spalamy więcej kalorii? Czy na zimnie spala się więcej kalorii?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.
To dobra wiadomość przed rozpoczęciem sezonu grzewczo-czapkowego. Biorąc pod uwagę, ile kalorii możemy spalić w chłodzie, warto polubić nieco niższe temperatury. Nawet należąc do istot ciepłolubnych, trzeba wziąć pod uwagę prosty rachunek.
Ponad połowa kalorii, które spożywamy, służy utrzymaniu stałej temperatury naszych ciał. Zachowując zdrowy rozsądek (nie powinno się wyziębiać głowy, stóp, dłoni, pleców i doprowadzać do wychłodzenia organizmu), by zrzucić kilka dodatkowych kilogramów, powinniśmy nosić lżejszą odzież. Wystarczy założyć ubranie, w którym jest nam ciepło, ale nie gorąco, by w ciągu doby spalić do 420 kalorii więcej. Idąc dalej, możemy zwiększyć liczbę spalonych kalorii także podczas snu.
Warto też pamiętać, że chłód ma działanie pobudzające i lecznicze, czego dowodem jest krioterapia.
W ciągu godziny snu spalamy ok. 70 kcal, bo takiej dawki energii potrzebuje organizm na regenerację. Gdy w trakcie snu obniżymy dodatkowo temperaturę w pomieszczeniu do 19 st. C, przyspieszymy metabolizm i w efekcie spalimy przez 24 godziny 100 kcal więcej niż zwykle.
PS Również sen ma niebagatelne znaczenie w trakcie odchudzania. Osoby niewyspane nie tylko spalają mniej kalorii, ale mają także wzmożony apetyt!
Zdjęcie pochodzi z: Ajda Dzambic / Foter / CC BY
Autor: Zdzisława Górska
Dajcie znać w komentarzach czy preferujecie niższe czy wyższe temperatury? Należycie do tych ciepłolubnych czy też lepiej się czujecie w chłodniejsze dni?
Komentarze
wie58
5 października 2016, 01:26
ciekawy artykuł
Emilka806
2 listopada 2014, 19:12
w tak niskiej temperaturze w życiu bym nie zasnęła, ja lubie ciepło do spania 24-25 st jest ok, i jeszcze śpie pod ciepła kołdrą i kocem :)
magwiz
15 stycznia 2015, 23:22
to tak jak ja obowiązkowo polarkowa piżamka albo chociaż bluza i cieplutka kołderka :)
Kasia3168
31 października 2014, 16:53
Ja zmarzluch jestem wiec nie ma mowy o nizszej temoeraturze. Ciagle lapia mnie przeziebienia i dlatego lubie cieplo. Nie przegrzewam sie specialnie ale tez nie ziebie w zimie. Ogolnie to lubie jak jest milo i przyjemnie.
Magga74
29 października 2014, 19:37
19 stopni to wystarczająco , po co cieplej? No, ale to ,że jak zimniej to więcej kalorii spalamy to nie wiedziałam .....o
brugmansja
22 października 2014, 18:19
To ja już nic nie rozumiem. Jakiś czas temu przeczytałam, ż e w chłodnym otoczeniu organizm szybko obniża przemianę materii, żeby nie wydatkować swojej energii. A tutaj taka informacja!
Grendel1971
26 października 2014, 19:47
ponieważ organizm o charakterze "tkankowym" jest BARDZO ZŁOŻONYM SYSTEMEM, w którym zachodzi wiele, lepiej lub mniej poznanych, procesów!!! Mnie tego uczyli już w latach 80-tych w liceum:-)
majakuja
22 października 2014, 14:11
Czasami w ciągu nocy chudnę 1 kg, a czasami nic. Może to kwestia przykrycia-odkrycia? Chociaż często się widzi morsów grubasów...
devoted08
22 października 2014, 10:51
A co jeżeli założymy ubranie, w którym jest nam zimno, a nie ciepło? Organizm spali jeszcze więcej kalorii próbując się rozgrzać?
KobietaWniezbytWielkimMiescie
22 października 2014, 10:08
Jeśli mam marznąć zeby spalić 100kcal w ciągu doby mniej to ja po prostu wolę jeść te 100kcal mniej :/
Magga74
29 października 2014, 19:38
He he , masz rację :)
KobietaWniezbytWielkimMiescie
22 października 2014, 10:07
"|Wystarczy założyć ubranie, w którym jest nam ciepło, ale nie gorąco, by w ciągu doby spalić do 420 kalorii więcej" " Gdy w trakcie snu obniżymy dodatkowo temperaturę w pomieszczeniu do 19 st. C, przyspieszymy metabolizm i w efekcie spalimy przez 24 godziny 100 kcal więcej niż zwykle." To się zdecydujcie, bo nie bardzo rozumiem jak można 420kcal więcej spalić dzięki niźszym temperaturom :/
LunaLoca
22 października 2014, 09:58
Działa jeśli zimą nie je się dwa razy więcej ;)
Obserka
22 października 2014, 11:34
u mnie nie dziala ;) i nie jadam zima 2 razy wiecej
Wiedzmowata
22 października 2014, 09:46
Jak mam 17 stopni w mieszkaniu to tyję, a nie chudnę...
Magga74
29 października 2014, 19:39
Zimą chyba każdy tyje...
Obserka
22 października 2014, 09:17
ja nie raz zmarzlam, w mieszkaniu mam nie za cieplo bo wiecznie jestem w ruchu, o tej porze roku dopiero wieczorem rozpalam w kominku, duzo chodzie, jezdze rowerem i nigdy mi za cieplo nie jest i jakos nie zauwazylam abym palila wiecej kalorii. Ba! zawsze w zimie tyje...