Zjedzenie żurawiny to pierwsza myśl, która przychodzi nam do głowy, kiedy dopada nas zapalenie pęcherza. A to nie jedyne działanie tego owocu. Większość z nas jest wręcz pewna, że żurawina może skutecznie poprawić odporność i wyleczyć z przeziębienia. Sprawdźmy, co jest prawdą, a co mitem.
Żurawina dostarcza nam sporej ilości błonnika pokarmowego, witaminy C, witaminy B1 i B2, wapnia, fosforu, miedzi, jodu, garbników, taniny, a także kwasu cytrynowego i jabłkowego. W każdym artykule na temat właściwości żurawiny znajdziemy informacje, że zapobiega ona zapaleniu pęcherza, że wzmacnia odporność, pozwala szybciej wyzdrowieć i nabrać energii. Czy to udowodnione działanie, czy może tylko utarte przekonanie, które ma na celu bardziej uspokoić nasze sumienie niż wyleczyć?
Badania epidemiologiczne wskazują, że miliony osób cierpią na nawracające zakażenie pęcherza moczowego (ZUM). Żurawina jest tradycyjnym sposobem na leczenie i zapobieganie tej przykrej dolegliwości. W 1994 roku przeprowadzono badanie z udziałem 153 kobiet, w czasie którego udowodniono, że żurawina zapobiega infekcjom układu moczowego nawet o 50 proc. Ochronne działanie soku żurawinowego miało wynikać z podwyższenia kwasowości moczu, zwiększenia zawartości w nim kwasu hipuronowego o działaniu antybakteryjnym oraz obecności składników utrudniających przyleganie bakterii Esherichia coli (E.coli) do ścian układu moczowego.
Od tego czasu badania na temat skuteczności żurawiny w zapobieganiu ZUM się mnożyły, a wyniki były tak naprawdę rożne. Retrospektywne badanie z tego roku pozwala stwierdzić, że stosunek skuteczności do bezpieczeństwa przyjmowania żurawiny w zapobieganiu ZUM może być wysoce uzasadniony w przypadku kobiet młodych i w średnim wieku. Jednak dowody jej zastosowania klinicznego u innych pacjentów nadal pozostają kontrowersyjne. Przeanalizowanie kolejnych badań sugeruje, że sok z żurawiny nie jest aż tak skuteczny jak wcześniej wskazano, jego właściwości mogą być zbyt małe dla osób z nawracającym ZUM.
Żurawina może zapobiegać zakażeniu pęcherza, jednak raczej u kobiet młodych i w średnim wieku.
Kilka badań wykazało efekty wpływu żurawiny na odpowiedź immunologiczną::
Badania opublikowane w Nutrition Journal potwierdziły, że żurawina uchroni nas przed chorobami. Osoby badane, które codziennie wypijały sok z żurawiny charakteryzowały się zmniejszoną liczbą objawów choroby oraz korzystniejszymi wynikami obrazującymi stan zdrowia w porównaniu z grupą kontrolną.
Żurawina działa antybakteryjnie i antywirusowo, przez co chroni przed chorobami.
Aktualne doniesienia potwierdzają antynowotworowe właściwości zarówno całego owocu żurawiny jak i poszczególnych jej składników. Prawdopodobnymi mechanizmami działania żurawiny na nowotwory jest indukowanie apoptozy komórek nowotworowych, czyli ich samozniszczenia oraz opóźnianie inwazji i przerzutów nowotworów. Udowodniono korzystne działanie żurawiny na zahamowanie wzrostu nowotworów tj. płuc, gruczołu krokowego oraz jajnika.
Sok z żurawiny zmniejsza wybiórczo utlenianie cholesterolu LDL oraz stan zapalny w zespole metabolicznym. Ponadto regularne spożywanie żurawiny obniża poziom złego cholesterolu, a zwiększa dobrego. Udowodniono też, że w prawdzie żurawina nie zapobiega zawałowi serca, ale może zmniejszyć jego rozmiar i konsekwencje zdrowotne.
Jak najbardziej fakt. W prawdzie, jeśli chodzi o zapalenie pęcherza żurawina może nie działać aż tak skutecznie, jak wcześniej przypuszczano, jednak dużej grupie osób na pewno pomoże. Również inne jej właściwości, chociażby działanie antynowotoworowe powinny zachęcić do częstego spożywania owocu żurawiny. Jeśli nie masz pomysłu na potrawy z żurawiną pomoże Ci artykuł dietetyka Łukasza Wiertela na temat zdrowotnych właściwości i wykorzystania tego owocu.
Zdjęcie tytułowe pochodzi z: panafotkas / Foter / CC BY-SA
Komentarze
EwaGliwice
28 września 2017, 10:24
Żurawina jest świetna, ale przy zakażaniu układu moczowego czasem nie wystarcza. Jestem wielką fanką naturalnych produktów i gdy mnie dopadło zakażenie stosowałam Ginjal Urit. Oprócz żurawiny zawiera on liście rozmarynu i sonchus, korzeń żeń-szenia oraz owoce czarnego bzu.
wie58
31 stycznia 2017, 04:36
ciekawe
magwiz
25 stycznia 2015, 23:33
A ja uwielbiam żurawinę i nic tego nie zmieni!
KyriKa
19 grudnia 2014, 10:55
Dobrze że powstają takie artykuły o naturalnym leczeniu i zapobieganiu chorób. Może to otworzy oczy sceptyką co wolą iść do apteki i kupić tabletki na wszystko. Co do samej żurawiny wczoraj dodałam ją do naleśników i wyszły pyszne.
Wiedzmowata
19 grudnia 2014, 09:50
Często dodaję żurawinę do duszonego indyka.