Coraz częściej słyszymy o zafałszowaniach żywności, opłakanych skutkach dodatków, które 'niby' są dopuszczone do stosowania w produkcji jedzenia, a w rzeczywistości wzbudzają sporo kontrowersji. Na zakupy musimy poświęcać mnóstwo czasu, aby studiować etykiety i porównywać opakowania. Firma Nestle USA wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. Ogłosiła zamiar zmniejszenia, a z czasem eliminacji ilości sztucznych barwników w produkowanych przez siebie słodyczach. W swoich planach producent ma również rezygnację ze 'sztucznych aromatów'. Ten tajemniczy zapis w składzie oznacza obecność sztucznych związków chemicznych, które nie pozostają bez wpływu na nasze zdrowie. Trzeba też wiedzieć, że firmy, które dostarczają mieszanki zapachowe do żywności są często tymi samymi firmami, które odpowiedzialne są za zapach perfum i kosmetyków!

Pierwsze słodycze z mniejszą ilością sztucznych dodatków mają pojawić się na półkach w połowie roku. Jednocześnie Nestle obiecuje, że produkty będą wyglądały tak samo jak wcześniej, zostaną jedynie opatrzone informacją o braku sztucznych barwników.

O szkodliwych dodatkach do żywności pisaliśmy już przy okazji artykułu: Znamy najnowszą 'Parszywą dwunastkę' dodatków do żywności!. Znalazły się wśród nich również sztuczne barwniki i aromaty. Badania pokazują, że sztuczne barwniki są bardzo często używane w produkcji przetworzonej żywności, która ma niewielką wartość odżywczą i mogą być bardzo szkodliwe. Dla przykładu barwniki karmelowe bywają zanieczyszczone 4-metyloimidazolem (4-MEI) oraz furanami. Związki te mogą przyczynić się do powstania guzów nowotworowych. Sztuczne barwniki są ponadto podejrzewane o wywołanie nadpobudliwości i mogą być przyczyną chorób wątroby, żołądka oraz problemów z płodnością.

lody
Przerażająca ilość sztucznych barwników znajduje się też w lodach, zwłaszcza tych dedykowanych specjalnie dla najmłodszych.

Oczywiście najlepiej byłoby trzymać się z daleka od niezdrowej, przetworzonej żywności, jednak nie zawsze jest to możliwe. Nie ma się co oszukiwać, że po części działania Nestle to z pewnością chwyt marketingowy. Samo wykluczenie sztucznych barwników nie czyni przecież słodyczy Nestle zdrowymi. Nadal większość z nich będzie zapewne przepełniona cukrem, syropem glukozowo - fruktozowym, olejem palmowym itd. Nie każdy jednak chce z takich produktów rezygnować. Krok firmy Nestle daje więc możliwość wyboru 'mniejszego zła'. Sama tendencja jest jednak świetna. I raczej z tego powinniśmy się cieszyć. Trzymamy kciuki, aby w ślad za Nestle poszły też inne firmy, zwłaszcza produkujące żywność spożywaną na co dzień, np. nabiał, pieczywo.

Zdjęcie pochodzi z:1, HHA124L / Foter / CC BY