Spis treści:
Binge Eating Disorder w skrócie BED, towarzyszy wielu osobom. Nie jest to to samo co okazjonalne objadanie się np. w okresie świąt. Zauważasz u siebie regularne epizody żarłoczności przynajmniej raz w tygodniu od minimum trzech miesięcy? To może być BED.
BED (ang. Binge Eating Disorder) jest tłumaczony jako zespół kompulsywnego objadania się, zaburzenia odżywiania z epizodami niekontrolowanego objadania się, jako zespół gwałtownego objadania się, bądź żarłoczność psychiczna. Ten ostatni termin winien jednak być zarezerwowany wyłącznie dla bulimii, a BED nie jest tym samym.
Zaczyna się niepozornie. Zjadasz zamiast dwóch ciastek paczkę, potem dwie, najpierw raz na kilka miesięcy później co tydzień. Nagle zauważasz, że przybywa ci kilogramów, a twoje zachowanie zawstydza cię na tyle, że zaczynasz objadać się w samotności. Jesz mimo braku poczucia głodu, a twoje działanie wywołuje w tobie poczucie winy i wyrzuty sumienia. Na domiar złego masz coraz gorszy stosunek do swojego ciała, gdyż zaczynasz tyć, a jedzenie jest ściśle powiązane z emocjami. Przestajesz mieć kontrolę nad ilością jedzenia i po prostu nie potrafisz przestać jeść. Często też zaczynasz wycofywać się z życia towarzyskiego i zaprzestajesz aktywności. Wzrost masy ciała z kolei popycha cię do rozpoczęcia odchudzania. Niestety drastyczne ograniczenie spożycia kalorii jedynie nasila problem. Kilka dni głodówki wywołuje w końcu niepohamowane objadanie się. Na domiar złego zła dieta sprzyja obniżeniu poziomu serotoniny, co z kolei wiąże się z pogorszeniem nastroju, nerwowością oraz apetytem na pokarmy bogate w węglowodany (która z nas nie zauważyła tego zjawiska w czasie menstruacji?). Sprawdź ile z czynników wskazujących na BED znajdujesz u siebie. Krótki 'test' zamieściliśmy w artykule 'Kompulsywne jedzenie'.
Problem ten dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, chociaż częściej muszą uporać się z nim panie, u których występuje on w każdym wieku. W przypadku panów BED najczęściej dotyka ich w wieku średnim. Co może wywołać zaburzenia? Eksperci nie są co do tego pewni. Zapewne wpływ ma połączenie wielu czynników od psychicznych predyspozycji, poprzez uwarunkowania genetyczne, a na nieodpowiednim odchudzaniu się kończąc. Czynnikiem wywołującym może być również traumatyczne przeżycie czy stresujący styl życia.
Niestety najczęściej osoby z zespołem kompulsywnego objadania się muszą nie tylko uporać się ze swoimi emocjami i podejściem do jedzenia, ale również z nadwagą. Szacuje się, że nawet 2/3 osób z BED ma otyłość i 30 procent odchudzających się cierpi na zespół gwałtownego objadania się. Wiąże się to więc z niskim poziomem samooceny, czy wstydem własnego ciała. Do tego niejednokrotnie dochodzi depresja, niepokój, uzależnienia, poczucie stresu, czy problemy ze snem.
Chociaż w obu przypadkach pojawia się niekontrolowane objadanie się i wyrzuty sumienia, w przypadku BED nie następuje szkodliwe dla zdrowia pozbywanie się nadprogramowych kalorii jak wymioty, nadmierna aktywność fizyczna, diuretyki, czy stosowanie środków przeczyszczających. Epizody żarłoczności są również zazwyczaj rzadsze niż w przypadku bulimii, a po samym napadzie nie pojawia się niechęć do jedzenia. Bulimicy poza tym najczęściej są osobami szczupłymi lub z masą ciała w normie.
Możliwe jest pokonanie tego problemu, jednak wymaga to pomocy z zewnątrz. Konieczne jest wprowadzenie zarówno odpowiedniego sposobu żywienia się, jak też prowadzenia przez psychologa. Niekiedy dodatkowo wprowadza się środki farmakologiczne (antydepresanty, ale też leki stosowane przy ADHD). Pomocne może być prowadzenie dziennika żywieniowego, który pomoże kontrolować swoją dietę i okiełznać napady objadania się. Nieodzowna jest jednak odpowiednia terapia psychologiczna. Bardzo pomocne jest również wsparcie bliskich oraz uporanie się ze stresem. ‘Jak poradzić sobie z kompulsywnym jedzeniem’ artykuł napisany przez naszego psychologa będzie pomocną lekturą, jeśli zauważasz u siebie niepokojące objawy.
Komentarze
mazik89
26 stycznia 2016, 18:56
sama kiedyś zajadałam stres w pracy.... teraz już stresu nie ma więc nie ma potrzeby.... :-)
anusiad7
26 stycznia 2016, 09:48
Pyszne domowe sery na diecie do salatek, przekąsek, kanapek, jednocześnie zdrowe i łatwe, polecam każdemu spróbować http://blog.winoiser.com
rewelacje
26 stycznia 2016, 08:53
Pyszny koktajl wspomagający odchudzanie http://mojekuchennerewelacje.blogspot.com/2013/10/koktajl-z-selera-naciowego-i-kiwi.html
Tellmaa
26 stycznia 2016, 07:59
Nie jest łatwo zdrowo się odżywiać, to wiąże się ze zmianą nawyków żywieniowych. Dawniej zawsze miałam z tym problem. Nie mogła znaleźć odpowiedniej diety a od lat zmagałam się z moimi kg. Brak mi było motywacji. Moja siostra za to schudła i poleciła mi z książkę Odchudzanie z elementami fizjologii i biochemii, tam piszą jak działa naprawdę nasz organizm obalają mity. Nawet nie wiem kiedy zgubiłam te zbędne kg, wiem tylko, że nie głodowałam i jadłam ulubione potrawy a chudłam. Ważny a jest wiedza i konsekwencja. Waga nie wróciła:)
Klara1122
23 stycznia 2016, 08:48
niestety, ale większość osób zajada stres... http://ocetjablkowy.blog.pl
iwka184
18 stycznia 2016, 09:47
ja też tak mam :(
Agapija
17 stycznia 2016, 19:56
Miałam (zdiagnozowane), leczyłam to ok. pół roku. Koszmar. Nie życzę nikomu...
Maddise
17 stycznia 2016, 12:13
Ale i tak wszyscy będą mówić o anoreksji lub bulimii, bo po co uwzględnić objadanie się i ortoreksję, które równie są groźne.
aska1277
17 stycznia 2016, 10:01
Hmm mnie...to nie dotyczy...
wie58
17 stycznia 2016, 01:52
Ciekawe