Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Szybko się zamelduję i życzę dobrego dnia :)

Brawo Lucynko za wczoraj,  tak trzymaj!

Dzień dobry!

Lucynko najważniejsze, że waga z tego roku, a nie poprzedniego. Już wiesz "z czym to się je" i wiesz co robić i jak działać. Widać, że się udaje! Tak jak mówi Mirin- tak trzymaj i będzie dobrze! Mi też potrzeba wiosny- kwiatki i warzywa by mi się przydały. No i te ciepełko! Trzymam kciuki za jej przyjście na stałe! Co do podjadania, to ja Cię teraz bardzo rozumiem. Moja głowa też mi podpowiada, żeby podjadać, muszę z tym walczyć. Mam nadzieję, że obie wygramy tę wojnę!

Mirin zdrówka, kuruj się tam! 

U mnie ok. Wczoraj zdecydowałam się na praktykę jogi- z myślą, że jak będzie źle to odpuszczę. Praktyka była na 45 min i dałam radę! Okazało się, że prowadzący (mimo że online) zauważyli moją nieobecność i osoby z "grupy" też. Przywitałam się, po krótce wytłumaczyłam czemu mnie nie było. Odzew był słodki- ojeje i ochjoje- i że fajnie że jestem, że tęsknili. Ciepło się na serduszku zrobiło. Mimo że ich nie znam osobiście to tak po przyjacielsku nas traktują. Świetna społeczność. Tak jak tutaj <3 

Grafik mocno napięty, ale daję radę. Nie wiem jak będzie w weekend. W piątek jadę skoro świt przed pracą na działkę bo będą stawiać ogrodzenie. Później do pracy, drugiej pracy. W sobotę do dwóch prac i pewnie jeszcze na działkę na "odbiór" ogrodzenia (oby skończyli przed świętami). Brakuje mi snu, mam nadzieję, że w niedzielę się wyśpię (chociaż ostatnio mi nie idzie dosypianie i wcześnie wstaję). Średnia snu w tygodniu 6h 40 min. Dla mnie mało przy takim trybie życia. 

Miłego dnia wszystkim!

Cześć dziewczyny 🙂

Ironka jak zawsze zapracowana i zabiegana, oby wszystko Ci się udało tak jak planujesz, trzymam kciuki! 

Mirin jeszcze kilka dni i Ty również odpoczniesz, oby wiosna w końcu nadeszła przyjemniej się zrobi nowe siły w nas wystąpią,  zdrówka dla Ciebie 🙂

Lucyna winy odpuszczone, z treningiem już tak jest, że  najgorzej zacząć a później juz leci, na koniec zadowolenie z siebie bezcenne! 

U mnie jakoś leci dzień jak codzień, o ile ćwiczenia mi wychodzą to kiepskawo z jedzeniem, moglabym wszystko i cały czas ale jednak walczę ze sobą i się ograniczam mocno. Fajnie jakby już cieplej było to czlowiek więcej by przebywał poza domem.

A propo wiosny to moja rzeżucha jakaś marna, śmiem wątpić, że coś z tego będzie na święta 😅 jak wasze ziarenka? 

Miłego dnia!

Tak, zmęczenie teraz będzie duże....

A tyle rzeczy jeszcze do ogarnięcia pozostaje....

Nic, może po świętach jakoś do WAS zajrzę, ale myślę, że raczej nie będę mega regularnie.

Mam różne zmiany w pracy i różne obowiązki i jakoś tak brak mi czasu na kolejna aktywność.

JeszczeRaz zaglądaj do nas kiedy tylko Ci pasuje, nie ma obowiązku udzielania się codziennie🙂

Każda z nas jest inna, ma inne obowiązki i priorytety. Bądźmy dla siebie miłe i w tym całym pośpiechu nie zapominajmy o sobie tego nam wszystkim życzę 🌷🌞

Piękne napisane Francuzeczko :-)))

Ja jestem akurat  w trakcie sprzątania, gotowania, szykowania 😍

o tak ❤
melduję, że żyję, staram się jakoś poogarniać wszystko i jak najmniej zawalić... działam
trochę przedświątecznych smuteczków mi się nazbierało, jakaś nostalgia... wiem, że przejdzie bo co jakiś czas mnie dopada ale trudne to i trochę boli dusza... wiosno przybywaj
Pozdrawiam was wszystkie podczytałam zaległości ale za mało czasu, żeby poodpowiadać... miłych przygotowań do świąt, nie dajmy się zwariować 🌹

ps. pogadałam z szefem, zrozumiał, zgodził się żeby przesunąć termin wdrożenia poprosił tylko o raport z dokumentacji i to mu zrobię w wolnej chwili więc ulga.... bo bardzo mnie to stresowało

dziś idę do koleżanki, która wróciła z tego sanatorium do którego ja się wybieram... pogadamy, bo już po troszku myślę o wyjeździe

pokonałam zmęczenie i lenia i pobiegałam 40 minut na orbim. Teraz zastanawiam się czy popracować nad papierami teraz czy może lepiej iść spać i wstać do nich o 5

Dobrej nocki!

dzień dobry... obiecałam sobie, ze to będzie dobry dzień... mimo telefonu od mamy, która jak nikt potrafi mi podnieść ciśnienie... kocham ją bardzo bardzo ale nigdy jej nie zadowolę, a rani mnie jak nikt... choć wiem, że nie robi tego w złej wierze to boli bardzo...

...ale i tak będę miała dobry dzień bo tak zadecydowałam 😍

Mam pytanie techniczne, może wiecie: mam znajomą na vitalii i ona nagle zniknęła i to tak bez uprzedzenia co zupełnie nie było w jej stylu, kliknęłaby, ze znika albo usunęła pamiętnik, cokolwiek a tu nic. Wiem, ze nie lubi niepokończonych spraw więc tym bardziej mnie to niepokoi, napisałam do niej wiadomość ale nie została wysłana mimo, ze pamiętnik jest dostępny: komunikat: wiadomość nie została wysłana. Adresatem jest nieznany użytkownik.  Jak nie znany użytkownik jak pamiętnik normalnie jest ?! nic nie kumam z tego, ona ma jeszcze jedno konto bardziej prywatne i na tamto wiadomość poszła oczywiście bez odpowiedzi, powiem wam, że zaprzyjaźniłam się z nią i martwię się, co mogło się stać... 
Mirin widzę, że i ty jesteś jej znajomą to Luckyone13...

Pogoda jakby lepsza dzisiaj mroźno ale słonko od rana...

Wczoraj byłam u koleżanki w sprawie tego sanatorium, fajnie sobie pogadałyśmy i pożyczę od niej dużą walizkę na wyjazd, bo nie mam takiej, najważniejszych rzeczy się dowiedziałam, wiem gdzie jechać na wycieczki, w święta przemyślę co dokupić, zrobię przegląd rzeczy itp...

Na razie trzeba się zastanowić co w święta.🙂

Miłego dnia ☀