Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Teraz do waszych wiadomości się odniosę: 

Mirin życzę Ci by to orbitowanie Ci weszło w krew, taki super rozruch na początek dnia! Co do kiszonek to nasze polskie "leki"- także jak tylko można to trzeba jeść. Na poście uważam, że jeżeli nie ma przeciwskazań z naszego zdrowia, to na kilogramy wręcz trzeba jeść. Mają bardzo dużo witamin i wspomagają florę bakteryjną. Także na zdrówko!

Mamaleno witaj! kiedyś Ci się udało schudnąć to i teraz się uda!

Jasmina oczywiście że Cię pamiętamy! Cudownie, że mimo zawirowań nas znalazłaś! Opowiadaj co u Ciebie :) Co do postu, ciężko czasem wejść od razu z "marszu" jak Ci ciężko, bo życie przeszkadza, słaby sen, czy coś to zaczynaj stopniowo- więcej warzyw, odstaw mięso i ogólnie spróbuj jeść mniej i więcej pić. W końcu się uda wejść na post, a później będzie lżej, bo mniej zakwaszony organizm. 

Renfri i to jest super rozwiązanie! Ja jestem niepijąca z wyboru i nie mam problemów z odmawianiem i piciem wody czy herbaty. 

Monireju gratulacje za spódniczkę! Jest moc! Co do mnie to masz rację, ciężko za tym nadążyć. A ja i tak skracam opowieści i nie piszę o wszystkich zawirowaniach. Dzieje się. Mam nadzieję, że dam radę to wszystko poogarniać. 

Marzenkazd cudowny wynik, fajnie że chcesz jeszcze raz wejść, w grupie siła ( jak to któraś z dziewczyn powiedziała) 

Luise gratuluję samorozwoju i certyfikatu! 

Francuzeczkaa  ja to w sumie jakbym miała bliżej to może i bym się wybrała. Ale mam daleko, nie wiem czy by mi się udało załatwić wolne, więc strach kupować bilet. No inna sprawa, że trochę drogo (oczywiście rozumiem koszty- sala, pakiety, czas Marty i ekipy, etc.) a ja mam dużo innych wydatków teraz. Niby nie zbiednieję, ale trzeba dojechać, wrócić także zrobiło by się kilka stówek pewnie. Ja wczoraj zrobiłam te szybkie kardio, a nie miałam czasu "obczaić" planów treningowych, a widać się wpasowałam :) ja chcę teraz jak czas pozwoli odrobić fit wiosnę do końca. Plusik za rowerek dla Ciebie! Elegancko! Ja wczoraj nie rowerkowałam bo robiłam CF i miałam zajęcia godzinne z jogi. Dziś pojeżdżę. Wyzwanie raczej zrobię, a co mi tam, widzę że nie dużo w grafiku od Marty więc gdzieś upchnę :P

Lucynka znam ten ból z "wcinaniem posta" - jak piszę więcej to już czasem wolę podzielić na dwa oddzielne, bo człowiek się wypisze a tu klops. Dziękuję, że powiedziałaś że jest live, jakoś przeoczyłam. Mam nadzieję, że będę, dla mnie live'y to dodatkowa motywacja. Ty widzę że też zdrowo "ciśniesz". Piękną robotę wykonałaś z tym zrzucaniem kilogramów, teraz tylko patrzeć jak zmieniać się będzie Twoja sylwetka. Coś czuję że sezon bikini będzie Twój!

Chyba wszystkim odpowiedziałam, jak o kimś zapomniałam lub przoczyłam to proszę mnie upomnieć!

Co do prywaty mojej to powiem wam, że budowa i rzeczy około budowlane spędzają mi sen z powiek ( a i tak snu jest mało), strasznie dużo tu jest rzeczy do dopilnowania i załatwienia, a wszystko na mojej głowie. Z pracą to samo, bardzo dużo mam obowiązków, a wygląda że będę miała jeszcze więcej. Z pomocą rodzicom mojego lubego też jest bardzo dużo roboty i obowiązków. A jeszcze do tego sprawy zdrowotne, bo flaki dają mi dalej popalić (wczoraj miałam bardzo zły dzień, bardzo mnie bolało. Do tego niestety często chodzę do łazienki. Wyników jeszcze nie ma. Ciągle próbuję się dostać do lekarza, ale nie ma terminów). Za dużo jak na jedną osobę. Ale jestem bardzo zadaniowa i mam nadzieję, że dam radę. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć kogoś do pracy na te pół etatu (bo tej kobiecie to chyba dzisiaj podziękuję) i mnie trochę tutaj odciąży. 

Miłego dnia wszystkim! Proszę o wybaczenie za moje baaardzo długie posty. Byłby krótszy gdybym wczoraj znalazła chwilę by odpisać a tak z dwóch dni to się przy takiej grupie robi duży post. 

Hello

Ironka, jak najdalej od tej dziewczyny i obyś znalazła szybko kogoś odpowiedniego, swojego czasu miałam praktykantów i kurcze jeden przyszedł na godzinkę i pomógł, robił swoje do tego był taktowny, a inni nos w telefon... mówiłam takiej jednej dziewczynie, odłóż telefon jak ci tłumaczę, potem sobie pójdziesz na pół godziny do salki z telefonem,a teraz posłuchaj, bo ja nie mam czasu tłumaczyć 5x... nic nie rozumiała.. kosmos... takie osoby często porządnie nie potrafili opieczętować kopert co dopiero inne zadania, a byli i tacy, którzy sami z siebie znaleźli jakiś błąd, którego ja nie zauważyłam... no taki pracownik to skarb i takiego ci życzę... szkoda twojego czasu i nerwów na tą dziewczynę.

Jasmina pierwsze koty za płoty... trzymam kciuki za wytrwanie

Lucynka dzięki... mam nadzieję, że nie tyle ten tydzień zleci szybko ile owocnie (żeby ze wszystkim zdążyć)... mam już wypisana kartę urlopową ... idę zaraz do podpisu i już nie będzie odwrotu 😉

Mirin moje kino sobotnie to horror "Egzorcysta papieża" kiedyś lubiłam horrory teraz większość mnie wkurza ale ten był świetny - Russel Crove zagrał wyśmienicie... w niedzielę myślałam, ze idę na komedię "Bezmiar" z Penelopą Cruz, którą uwielbiam za aktorstwo... był to jednak piękny film ale smutny, trudne tematy, długo jeszcze ze mną zostanie... nie mogę się doczekać jak będę miała więcej czasu i bezkarnie będę biegać do kina 😁

Dosyć ciężko się czuję ostatnio... moja dieta nie jest w ostatnim czasie najlepsza... na dziś ugotowałam lekka zupkę, muszę troszkę więcej myśleć zanim coś trafi do moich ust...
Miłego dnia 💋

Uff, ja po pracy. Zjadlam dzisiaj 2 jabłka a pęczek rzodkiewek wiozę z powrotem do domu. Za to obiadokolacja będzie obfita:) Wypiłam już półtora litra wody i latam co godzinę do toalety, ale ze mnie dzis schodzi woda:) Marzenko, a jak Ty na poście?

Luise, smacznej zupki :)

Ironko, ja bym też nie chciała takiej współpracownicy. Dziękuję za Twoje długie posty, bardzo lubię je czytać. 

czesc dziewczyny, na razie trzymam się wzorcowo aczkolwiek czuje że zbliża się ból głowy, ale to normalne podobno. Dzisiaj jabłuszko i surówka ale przede mną jeszcze jakaś kolacja może sok z buraka że szpinakiem i imbirem 😉 pozdrawiam 

Ironka Tak jak dziewczyny piszą szkoda czasu i nerwów na taką pracownicę, musisz szukać dalej.. 

Tak jutro jest live CF, niestety godzina mi totalnie nie pasuje, ale nadrobię. Jak mam gotowy plan to chcę mi się ćwiczyć, co prawda czuję całe ciało, każdy najmniejszy mięsień ale walczę o każde powtorzenie 💪 Ćwiczenia na dziś to 65 min rowerek i 30 minut trening na ramiona, plecy, brzuch. 

Dziś też kładę się wcześniej, jutro środa dzień wolny od szkoły, mogę dłużej pospać, ale znając życie dzieci wstaną wcześnie ot logika 🤷‍♀️

Paa

Dzien dobry,

U mnie dzis 3 dzien postu, za mną półtora kilo, nareszcie zgubiłam to, co znalazłam w święta :) Czuje, że nogi jeszcze mam spuchnięte wiec jeszcze trochę wody zatrzymało mi to świąteczne żarełko, dużo jej teraz piję to i dużo wypływa:) Nabieram powoli ochoty na 2 tydzień postu. 

No dobra, wstaję i biorę się za przygotowanie do pracy.

Francuzeczko,  jakim to cudem środa jest wolna od szkoły?

Buziaki 

Dzień dobry...

ale jestem z was dumna, że tak działacie w tej diecie i jeszcze sportowo robicie co się da... brawo...
Mirin super, półtora kilo to jest coś na początek

Ja mam dziś w planach popołudniowe zakupy, a poza tym wszystko w pędzie... ale jeszcze tylko chwilka i zwolnię 😁

Miłego dnia 💋

Dzien dobry😀

Wyspana, mogę działać! Słoneczko świeci, póki co rześko ale przyjemnie to będzie dobry dzień! 

Mirin we Francji środa jest dniem wolnym od szkoły, tydzień szkolny trwa 4 dni, co 5-6 tygodni są 2 tygodniowe wakacje. Mój syn będzie miał 5 lat w lipcu i chodzi od 8:20-16:20, w tym 2 h przerwy na obiad, stosunkowo dużo czasu przebywa w szkole, ale sa tez dzieci od 7 do 18 w szkole wszystko jest uzależnione od pracy rodziców 🤷‍♀️

Dobrego dnia i dla Was 🌞

Świetna sprawa Francuzeczko  z tymi wolnymi srodami! I jeszcze tak częste wakacje :) Bardzo mi się to podoba, ale u nas niestety to marzenie ściętej głowy...

Luise, niedługo sanatorium,  zwolnisz, odpoczniesz, zrelaksujesz się:) Ja też już nie mogę się doczekać wyjazdu do Wysowej. Zastanawiam się, jak ja będę jadła w tym sanatorium? Jedzenie pieczywa mi się nie uśmiecha, podobnie potraw mącznych i ziemniaków.  Coś będę musiała wymyślić :)

Witajcie. U mnie dziś piękne słoneczko ale zimno jeszcze. Jak szlam odprowadzić dzieci na przystanek to zmarzłam. Mam nadzieję że słoneczko nas dziś ogrzeje 🌞

Francuzczko dziwny ten system u was, ale może się sprawdza. Ale nie wyobrażam sobie mojej Zuzi do 16 w szkole. 

Mirin super spadek, widać że oczyszczenie organizmu działa. 

Ciekawe jak tam super pracownica od Ironki. Jedno widać od razu, że zależy jej na tym żeby się nie napracowac 😉 

Ja wczoraj wieczorem pocisnęłam trening dla zaawansowanych z hantlami. Jak kładłam się spać to mnie wszystko bolało ale dumna byłam bardzo. Nie wiem jak dziś zrobię ten waleczny live. Czasowo, organizacyjnie i kondycyjnie może być ciężko. Najwyżej nadrobię jutro. 

Wlasnie przeczytałam informację że dzisiejszy trening jest wsparciem dla dziewczyny z Drużyny CF która walczy z nowotworem, trzeba być! 

Milego dnia wam życzę 💐