- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
17 września 2010, 18:40
Przed nami SZCZĘŚLIWA TRZYNASTKA!
!!! OSTATNIA W TYM ROKU !!!
6-tkowa AKCJA cała jesień!!!
18 września - 18 grudnia 2010
Jeśli:
1. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”
to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!
CEL 6tkowej akcji (13 tygodni) nr 13:
zrzucić MINIMUM 6 kg
Zapisy do 19 września 2010 do godz.23:59
Ważymy się w soboty i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietki.
JAK SIĘ ZAPISAĆ?
zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę (najlepiej z dnia 18 września)
ANKIETA COTYGODNIOWA
1. waga aktualna:
2. zmiana od poprzedniego pomiaru:
3. poziom zadowolenia (-10 do +10):
4. komentarz:
O przyjęciu na listę decyduje pierwszeństwo zgłoszeń. Nie dotyczy to uczestników poprzednich „6tkowych akcji” ;p
INFo: Dla NOWYCH uczestników:
Wasza waga startowa powinna być z przedziału 75-65kg w pozostałych przypadkach o przyjęciu zadecyduje grupa :)
TRZYNASTKA MUSI BYĆ SZCZĘŚLIWA :)))
Edytowany przez aja79 17 września 2010, 18:42
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
20 września 2010, 10:49
A przy okazji wytrwałości, to tu składam wielki szacunek i podziw dla
alabama1973. Wczoraj czytałam twój post i byłam w szoku. Takim pozytywnym![]()
7 miesięcy, bez żadnych odstępstw od diety. U mnie, to niewykonalne, więc lepiej z góry planuję jakieś szaleństwa np. raz w tygodniu. Małe szaleństwa!!! Co do samej diety, to nie jest ona dla mnie, bo za dużo ograniczeń. Zero ziemniaków, pieczywa, makaronu, rzadko ryż. O matko, kocham makaron i pieczywo
![]()
Na moje szczęście bardzo mi smakuje ciemny makaron i razowe lub orkiszowe pieczywo. Deseczki rzadko, bo kiedyś je jadłam za często
![]()
Ale to nie moja dieta. Ważne, Tobie odpowiada
![]()
Będę brała z Ciebie przykład kiedy moja wytrwałość zostanie wystawiona na pokusy
![]()
Edytowany przez Ebek79 20 września 2010, 10:52
- Dołączył: 2008-11-03
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1776
20 września 2010, 14:59
Dziewczyny, w związku z tym, że czuję, iż ostatnio jakby mi motywacja spadła, składam przyrzeczenie, które (mam nadzieję) zmobilizuje mnie dziś nieco. Otóż: Uroczyście przysięgam, że nie zajrzę na Vitalię do środy, jeśli dziś nie przepedałuję na stacjonarnym 1,5 godz. O! I basta. Taki sposób na kopniaka w swoją stronę.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6546
20 września 2010, 16:03
Ja poległam na drugiej
> fazie i z 59,8 doszłam pięknie do 70,9. oczywiście
> nie tak od razu, ale teraz już wiem, że to skutki
> tej diety. Czytałam, że jojo po niej może nastąpić
> nawet po pół roku.Marcelka masz rację, że może by
> nie było jojo jak by wszystko doprowadziło się do
> końca. Ale ja taka wytrwała nie jestem
O kurde EBEK- Nie to ze zle Ci zycze (wrecz przeciwnie) ale nie czuje sie juz taka samotna w tej swojej beznadzieji ;))
i co teraz? dukan od poczatku czy ZP??
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto:
- Liczba postów: 13435
20 września 2010, 17:09
Doczytałam :)
Marlenko fajnie, że będa dalej zadania :) Akurat w tym tygodniu sprawdzę swoja kondycję, to może od nastepnego ruszę porządnie z ćwiczeniami :)
- Dołączył: 2007-11-19
- Miasto: Kraj W Kratkę
- Liczba postów: 4625
20 września 2010, 19:11
no to się cieszę że podoba Wam się pomysł z powrotem do zadań... tyle że ostrzegam że będę wymagać konkretów i zadań osiągalnych ale i nie za łatwych... oj nie dam Wam się lenić
- Dołączył: 2009-08-28
- Miasto: Mega Sadełkowo
- Liczba postów: 16300
20 września 2010, 19:12
Ja efektu jojo po dukanie nie miałam, ale co można za jojo miec po 3 dniach :)
poprostu dieta ta jest dla wytrwałych - czyli nie dla mnie. Postawiłam na MŻ
w tej akcji i postaram się ze wszystkich sił nie jeść po maaaaaaaaaaax 19.00 :)
20 września 2010, 19:45
ANKIETA 19 IX:
1. waga aktualna : 68kg
2, zmiana: ..?
3, poziom zadowolenia : -9
4. komentarz: Od zawsze źle czuję się w swoim ciele... Juz od kilku lat obiecuję sobie diety, ale licznik na mojej wadze jak na złość idzie w górę ! Za słaba motywacja, być może brak wiary we własne możliwości i chyba zbyt duże uleganie 'słodkim słabościom'. Mam nadzieję, że będąc z Wami tutaj zmobilizuję się i wreszcie osiągnę sylwetkę o jakiej ZAWSZE marzyłam.
TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH I... również proszę o wsparcie ..:)
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto:
- Liczba postów: 13435
20 września 2010, 20:30
Oleczka sorry, ale juz po ptakach... zapisy byly do niedzieli tylko
- Dołączył: 2008-11-03
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1776
20 września 2010, 22:03
No proszę, podziałało. Dobranoc wszystkim!