9 listopada 2010, 11:57
Witam zapraszam do wspoolnego pozbywania sie zbednych cm w dolnych partiach kto ze mna?ja planuje zrzucac kg do marca;)
Biodra-109
Uda- 68
ZAPRASZAM!
11 listopada 2010, 22:42
puzzelek ja ćwiczę też z z Zuzką ! wielbie ją :)) ale nie wiem czy jest gdzieś to z polskim komentarzem :/ ja umiem w miare angielski więc jakoś to rozumiem to co ona mówi :)
12 listopada 2010, 00:11
a jaz zmierze sie za 5 dni mam ndzieje ze troche cm mi ubylo
12 listopada 2010, 07:49
dodam, żeby nie zapomnieć, wczoraj było 1100 skoków na skakance, rozciąganie i balsam
![]()
i powiem, że po 3 dniach ćwiczeń i kremowania skóra wygląda ładniej, albo po prostu chcę to widzieć
12 listopada 2010, 12:08
a u mnie waga 54,4 kg . cholera co jest.
12 listopada 2010, 13:52
hihih no to Kasiu jazda zmieniec paseczek oszustko mała :* :* Ty naprawde jestes taka malutka 150 :) ?
12 listopada 2010, 17:15
Kasia mięśnie napuchli i waga się zwiększyła albo i zbliża się @ albo zjadłaś coś co było bardziej słone niż normalnie i miało więcej sodu :)
MalinowaKsiężniczko gdybyś mogła jakiś link podać do ćwiczeń które wykonujesz z Zuzką byłabym wdzięczna, nie bardzo wiem, które ona ma na jakie części ciała :) ale ten brzuch u niej, no zaaajebioooza :D
wieczorem zamelduję jak to jest z ćwiczeniami dzisiaj bo na chwilę obecną nie ma nic :P
13 listopada 2010, 10:26
no malutka jestem hehe ;) ale mam koleżanki,przyjaciółki niższe odemnie więc się nie przejmuje,uwielbiam swój wzrost ;)
13 listopada 2010, 16:45
ćwiczenia na wczoraj zaliczone:
stepper 40 min
ćwiczenia na ramiona z ciężarkami o wadze 1kg, 3 x12 powtórzeń- 15min
ćwiczenia na brzuch: 3x12 powtórzeń- 15 min
ćwiczenia na nogi i pośladki 3x12powtórzeń-15min
a na dzisiaj zrobione:
5x8 min
stepper 30min
i bardzo mi brakuje mojego orbitreka :( może się uda naprawić w tym tygodniu, ale podobno gwintownica potrzebna:( dziewczyny, macie któraś gwintownice?:D
13 listopada 2010, 19:46
coś nam forum umiera :p laski opowiadajcie cos:)
Macie wy mezczyzn swoich :) ???
13 listopada 2010, 21:17
Hej laski. Szukałam dzisiaj jakiś przepisów na dietetyczne potrawy i natrafiłam na takie coś
" MIT 3: „Aby schudnąć, musisz ćwiczyć”
BŁĄD! Możesz ćwiczyć i nie schudnąć ani kilograma.
“Od kilku miesięcy codziennie ćwiczę brzuszki. Mój brzuch nie jest już miękki i wiotki jak kiedyś, ale wciąż nie jest płaski! Czy to znaczy, że coś robię źle?”
Ćwiczenia są świetnym sposobem, by wzmocnić i rozbudować mięśnie. Jednak tkanka mięśniowa, to nie tkanka tłuszczowa i przyrost jednej nie zmniejsza i nie likwiduje drugiej. Niemożliwa jest transformacja tłuszczu w mięśnie, tak jak niemożliwa jest transformacja mięśni w tłuszcz. Ćwiczenia fizyczne są dla Ciebie dobre z wielu powodów m.in. dotleniają komórki, poprawiają krążenie, pracę serca, samopoczucie, itd. Jednak przynoszą niewielkie efekty w walce z upartym tłuszczem. Nie zrozum mnie źle - nie znaczy to, że jesteś skazana na krągłości i niechciane kilogramy.WZROST WAGI TO SYGNAŁ WEWNĘTRZNEJ NIEWYDOLNOŚCI. Przyrost wagi, jest oznaką, że wątroba jest przeciążona szkodliwymi substancjami i przestała rozkładać tłuszcz..."
Co wy na to?? Ja się nieco zszokowałam. Zawsze myslałam, że jest odwrotnie. Ruszamy się, ćwiczymy, przyspiesza metabolizm i spalanie węgli, a potem tłuszczu. A tutaj taka rewolucja...Hmm... ciekawe.