22 marca 2014, 23:23
WIOSNA!!! Cieplejszy wieje wiatr, wiosna znów nam przybyło lat...
do lata, do lata do lata szczuplejsza będę szłaaaaaa....
"27" AKCJA 6-TKOWA!
29 marca - 21 czerwca 2014
13 tygodni miłego odchudzania :)
Jeśli:
1. masz za sobą szybki spadek wagi i chcesz ją ustabilizować,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”
to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!
CEL szóstkowej akcji nr 27 (13 tygodni)
zrzucić 6 kg
JAK SIĘ ZAPISAĆ?
zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę
a od 29 marca wypełniasz co tydzień ankiety
ANKIETA COTYGODNIOWA
1. waga aktualna:
2. zmiana od poprzedniego pomiaru:
3. poziom zadowolenia (-10 do +10):
4. komentarz:
5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)
P.O.W.O.D.Z.E.N.I.A.
PS. za względu na rozkręcanie firmy i tym podobne przedsięwzięcia będę tu zaglądać okazjonalnie, a nadzór oddaję stałym Bywalcom 6-tkowych akcji - BĄDŹCIE GOSPODARZAMI
15 maja 2014, 10:03
no wiesz, trzeba było dzwonić, a ja w niedzielę tylko odpoczywałam znaczy się miałam czas... szczególnie na miłe spotkanie
15 maja 2014, 10:07
Byłam juz bardzo zmęczona i chciałam wracać do domu. A poza tym byłam jechałam z dwoma facetami; to nie towarzystwo na babskie pogaduchy. Jak będzie ładna pogoda to się umówimy i popedałuje do Ciebie.
15 maja 2014, 11:53
Ktoś napisał mi, że mam do banku moją nadwyżkę oddać. Hm, gdyby tak można się było na tym wzbogacić, to byłaby niezła motywacja.
15 maja 2014, 12:18
HEJKA CO TAM U WAS U MNIE W DALSZYM CIĄGU PADA I WIAĆ ZACZEŁO NAWET W KOMINKU NAPALIŁAM BO MI JAKOŚ ZIMNO I PONURO BYŁO
15 maja 2014, 17:43
A u mnie dziwnym trafem przestało padać, ale chmury straszliwe wiszą. Byłam u kosmetyczki; dałam się wyskubać. Już nie straszę krzaczastymi brwiami. Zaliczyłam tez spotkanie z fryzjerką; włosy delikatnie podcięte. Moja fryzjerka w szoku, że mam takie długie. I na deser niejako poszłam odwiedzić koleżankę, która otworzyła sklep obuwniczy. Nie mogłam wyjść z gołą ręką. Wyszłam wzbogacona o czerwone szpilki. I teraz to już na pewno mi na życie braknie, więc schudnę na bank!
15 maja 2014, 20:51
a ja dotarłam do domu rowerem (choć mialam propozycję od męża ze po mnie przyjedzie), nie skorzystałam, a potem plulam sobie w brodę bo całą drogę jechałam pod wiatr miejscami wydawalo mi sie ze stoje w miejscu he he . Jutro jadę busem nie dam sie namówić na rower muszę mieć choć jeden dzien wolny.
malicka to moze i mi sie uda bo manko w kasie mielismy musielismy kupić starej córce7,5 l plecak (bo ten z września za 69 zl nie wytrzymał), w związku z tym drugi chcielismy mocniejszy, z usztywnianymi plecami, solidnie zrobiony, a taki kosztował 169 zl. Szok mam nadzieje ze wytrzyma ze dwa lata.
15 maja 2014, 21:28
czytam ale nie piszę bo cholera mam mega przestój!! trafi mnie coś chyba.... wrrr....
15 maja 2014, 22:02
hello. 2 dni nie odpalalam kompa stad moja nieobecnosc. teraz pisze z tel a maz obok chrapie. to jaki ja dzisiaj mialam odkurzacz to juz jutro opowiem. nawet basen nic nie pomogl!! :-(
16 maja 2014, 05:58
witajcie dobrze ze dzisiaj jadę busem do i z pracy pogoda o której pisałyście (wieje, pada i zimno) dotarła i do mnie. Dobrze że juz piątek, szkoda ze na wadze nie będzie ekstra osiągnięć @tuż, tuż. Milego dnia z dobrym nastawieniem do samych siebie.
16 maja 2014, 08:42
Bogusia miałam podobnie z plecakiem w pierwszej klasie mojej J. Też taki tani się rozwalił tuż przed końcem roku. Kupiłam ten usztywniany i chodzi z nim do dziś. Jest naprawdę solidny. Pamiętam jak w drugiej klasie pani jej powiedziała żeby sobie zmieniła plecak, bo ten sam w sobie jest bardzo ciężki, a jeszcze książki musi nosić. J. na to, że nie zmieni, bo ten był bardzo drogi:):):):) Moja krew:):):)
U mnie pada i pada. W nocy ciągle straż słyszałam, pewnie ludzi pozalewało. Dziś do dentysty idę, bo mi się na początku miesiąca ząb złamał.
Nie wiem czy to pogoda, czy co, ale nie mam dobrego nastawienia do samej siebie.