- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 359
27 lipca 2011, 19:14
...utrzymać wagi. Zawsze sobie mówię: "Tym razem się uda!", i jeszcze nigdy nie dotrzymałam słowa. Ze schudnieciem na ogół nie mam problemu, nie stosuję właściwie żadnych diet, oprócz MŻ, i jest jak najbardziej okej, nie potrzebuję zbyt wielu wyrzeczeń. Problemy pojawiają się później, gdy już dojdę do tej swojej "idealnej" wagi. Pozostają mi jedynie dwie opcje: chudnąć dalej ( czego nie chcę ) lub od nowa przybierać na wadze (czego tym bardziej nie chcę ;p) . Inaczej nie potrafię, albo się ograniczam z jedzeniem, co się wiąże z utratą wagi, albo zaczynam jeść "normalnie" i automatycznie tyję... Co mogę zrobić, by waga stała w miejscu?
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Zielony Przylądek
- Liczba postów: 2230
27 lipca 2011, 19:15
Musisz stopniowo dodawać kalorie. Nie możesz tak po prostu po diecie zacząćjeśc tylko ile przed nią, bo organimz nie wie co się dzieje i gromadzi. Dodawaj co tyodzień 100 kcal i będzie dobrze :)
27 lipca 2011, 19:19
> Musisz stopniowo dodawać kalorie. Nie możesz tak
> po prostu po diecie zacząćjeśc tylko ile przed
> nią, bo organimz nie wie co się dzieje i gromadzi.
> Dodawaj co tyodzień 100 kcal i będzie dobrze :)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 359
27 lipca 2011, 19:20
Tylko ja nigdy nie liczyłam kalorii, po prostu jadłam mniej :) Może czas zacząć...
27 lipca 2011, 19:23
Nie musisz liczyc kalorii, zacznij po prostu, stopniowo jeść troszkę więcej. Dołóż sobie kromkę do śniadania, albo jabłko czy jogurt w ciągu dnia i obserwuj zachowanie organizmu.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 359
27 lipca 2011, 19:30
Ćwiczenia w domu w miare regularne, wyjście do miasta, zakupy. Czasem wieczorami nordic walking. Jednak zdarzają się dni przesiedziane w domu bez ruchu.
27 lipca 2011, 19:35
Czyli zbyt dużo go nie ma.
Może Twój organizm tak reaguje po skończonej diecie i dlatego waga się waha.
Ważniejsze są przecież cm.