6 grudnia 2011, 22:26
Hej :) chciałabym się spytać o Wasze tzw. "wyskoki" od diety, odchudzania, zdrowego trybu życia itp.Zastanawia mnie to bo właśnie dzisiaj nadprogramowo i zjadłam i wypiłam (policzyłam wyszło 1124kcal
) Czy kiedy Wam się coś takiego zdarzy to podajecie się czy puszczacie to w niepamięć?! Bo szczerze mówiąc ja się boję, że jutro też to powtórzę :/
No to jak?! Macie takie dni, że odpuszczacie na maxa?!
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
6 grudnia 2011, 22:40
Ja ostatnio 2 dni pod rzad jadlam po 3000kcal i nie rwalam wlosow z glowy tylko od soboty znow dieta i tyle.Nie ma co roztrzasac tego co sie zrobilo,bo przez wyrzuty sumienia znow sie je,itd...
Edytowany przez ar1es1 6 grudnia 2011, 22:40
6 grudnia 2011, 22:44
Tylko boję się, że bedzie jak zwykle, że taka porażka mnie załamie.
Z chęcią jutro poćwiczę mimo, że mam kontuzję stopy ałć...
- Dołączył: 2011-09-06
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 315
6 grudnia 2011, 22:44
Vema od jutra dalsza walka, nie możesz odpuścić...
Pamiętaj, masz nas ;*
6 grudnia 2011, 22:49
jeśli ja zaczynam robić wyskoki to znaczy, że czas na przerwę w diecie...
6 grudnia 2011, 22:47
Wiem, wiem fight fight :) Ale te słodycze od mikołaja dalej będą na biurku...
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
6 grudnia 2011, 23:11
Nie lamentuj nad 1100 kcal, kobito...
6 grudnia 2011, 23:28
Jak byłam na diecie, miałam takie wyskoki co najmniej raz w tygodniu:D teraz mam gdzieś diety, jem co chcę i o dziwo nie chce mi się obżerać wszystkim co widzę:) zobaczymy czy kompulsy wrócą, myślę że jeśli pozwalam sobie teraz nawet na słodkie, to nie będzie mnie do tego aż tak ciągnąć jak wówczas, gdy stosowałam dietę.
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
7 grudnia 2011, 05:35
mam w tygodniu taki jeden dzień dobroci,kiedy sobie na coś pozwalam :D