28 listopada 2012, 17:13
Jak podnosicie się po napadach? jak zacząć normalnie żyć,żeby życie nie kręciło się wokół żarcia. Ile Wam się udaję już nie objadać?
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
28 listopada 2012, 20:59
Hej.
Ja dopiero drugi dzień po serii kompulsów. Przez 4 dni (piątek-poniedziałek) pochłonęłam ze 20-25 tysięcy kalorii... Przytyłam momentalnie, oczywiście. Strasznie mi ciężko wrócić do zdrowej diety. Ograniczam kalorię, ale dziś wliczyłam w jadłospis i ciastka. I tak traktuję to jako sukces. Udało mi się poćwiczyć na stepperze godzinkę. Aktywność fizyczna bardzo mi pomaga. Wypełnia czas i po ćwiczeniach jestem szczęśliwsza, odstresowana co zmniejsza ryzyko napadu. :P Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym np po bieganiu rzuciła się na jedzenie.
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
1 grudnia 2012, 08:24
wchodze na neta i czytam osoby które jedzą wiecej ...taka dla mnie ulga
6 grudnia 2012, 09:29
maharettt napisał(a):
suuunshine napisał(a):
maharettt napisał(a):
Przeszłam na dietę, w której nie muszę ograniczać ilości, tylko jakość i ten problem zniknął.Kompulsy miałam ja niedojadałam
Możesz podać przykładowe menu?
To dieta Dukana.Zazwyczaj- śniadanie jogurt owocowy light z otrębami (trzeba patrzyć aby nie był słodzony cukrem)Drugie śniadanie-twarożek/jajecznika/jajka gotowaneObiad-udka kurczaka bez skórki gotowane lub pieczone/ryba pieczona lub duszonaKolacja-twarożek/ryba wędzona/ tuńczyz z puszki.Co drugi dzień do każdego posiłku (oprócz jogurtu) dodaję dowolne warzywa z wyj ziemniaków i strączkowych.Piję ok.3 litrów płynów dziennie.Czasami drugie śniadanie i kolację zamieniam miejscami.Pory, ilość, odstępy między posiłkami mogą być dowolne i nieregularne, jem kiedy jestem głodna i do najedzenia.
tylko że Dukan to nie jest zdrowa dieta. można powiedzieć ' z deszczu pod rynne.. ' ;]