- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3444
21 listopada 2008, 20:28
Wszystko pięknie i kolorowo? czyzby? jest napewno pośrod nas mnostwo osob u ktorych występowaly/występują skutki oboczne diety (mam na mysli zmiany zewnetrzne,ktore widac [prócz oczywiscie utraty zbednych cm:P] jak i te wewnetrzne np. osłabienie, brak miesiaczki etc)
jesli tak,to jakie?
(moze bedzie to przestroga dla osob,ktore za wszelka cene sie odchudzaja,tymbardziej dla tych ktore wcale w taki dyrastyczny sposob nie musza tego robic - jest takich osob na naszym forum setki! )
- Dołączył: 2008-11-10
- Miasto:
- Liczba postów: 329
21 listopada 2008, 20:48
We wtorek ide do lekarza ... chce sie leczyć i wyjsc jakoś z tej "obsesji " tylko to nie jest takie proste ..
- Dołączył: 2008-04-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1355
21 listopada 2008, 20:49
Włosy wypadają, ale to już od kilku lat, więc nie sądzę, żeby to przez dietę, poza tym odżywiam się zdrowo i przyjmuję witaminy.
Ostatnio, co mnie i rodziców zaniepokoiło, to miesiączka o bardzo słabym krwawieniu, trwająca 1,5 dnia. Zrobiłam już badania, czekam na wyniki.
Moim zdaniem to nie przez dietę, ale przez ćwiczenia, nigdy wcześniej tyle się nie ruszałam, co teraz, ale jak jest naprawdę, okaże się.
- Dołączył: 2008-02-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3444
21 listopada 2008, 20:50
platekIOwSiany jestem z toba.
21 listopada 2008, 21:21
Basqa, Luteina Ci nie pomogła? A możesz powiedzieć co teraz bierzesz? Ja musze zrobić dodatkowe badania i też dostanę recepte na Luteinę.
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Wieś
- Liczba postów: 693
21 listopada 2008, 21:24
Frania69- a jak dużo ćwiczysz?
21 listopada 2008, 21:26
Zadne...jak ktos sie zdrowo odchudza, ewentualnie bierze jakies witaminy to nic sie nie dzieje...zanik okresu? to albo ktos jest juz za chudy albo jakies inne problemy...ja bym sie przeraziła.
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
21 listopada 2008, 21:28
hmm oj jest tego..wyzej wspomniane stany depresyjne..obsesja odchudzania...wypadajace i okropnie lamiace sie wlosy...plytki oddech...extremalnie nieregularna miesiaczka...zmeczenie psychiczne fizyczne...blada skora...brak zycia..radosci...
WSZYSTKO! kreci sie wokol jedzenia...kazde wyjscie jest uwarunkowane jedzeniem...kiedys nawet nie chcialam jechac do babci,bo wiedzialam ze bedzie pelno ciast i nie chcialam na to patrzec ;(
a w srodku narodzil sie we mnie okropny egoizm..strata moralna...mentalna...tak bardzo sie zatapiam w tym calym odchudzaniu,ze nie mam juz rozmawiac o czym z ludzmi,bo z nikim sie nie spotykam..
Jedno w glowie...Jeden Cel...Jedna trwoga...
21 listopada 2008, 21:28
U mnie złe samopoczucie chciałabym jeść tak jak kiedyś i nie tyć przed ciążą mogłam jeść co chciałam i ile mi się podobało i byłam chudziutka teraz brzuch rośnie mi jak balon :(