11 lutego 2017, 15:22
No wiecie takiej, która wam się podoba lub do której dążycie, bo wiadomo ideały nie istnieją.
To według mnie "idealna sylwetka". Wiem dużo widać :)
Edytowany przez malinciaaa 11 lutego 2017, 15:23
11 lutego 2017, 19:49
I ta mi się też bardzo podoba, znaleziona niegdyś na mybodygallery
O wlasnie mi tez coś takiego sie podoba:) szczupla a zarazem ma cos kobiecego. W ogole to do niedawna podobaly mi sie male cycki ( ja niestety wieksze mialam tylko przy swojej prawie nadwadze, czego nienawidzilam) i przy obecnej filigranowej budowie 162 cm/ 49 kg mialam 75b. Ostatnio byl taki czas ze przy prawie takiej samej wadze cycki urosly do D i stwierdzilam ze mega mi sie to podoba. Naprawde.
11 lutego 2017, 19:51
Zeby mieć ciało wysuszone z prawidłowego poziomu płynów ustrojowych i zaklęśnięte we wszystkich możliwych zagłębieniach , to nie wiem czy umiarkowane dieta i ruch to zapewnią... Ręki bym za to uciąć nie dała.
11 lutego 2017, 20:19
no jednak piękna talia i krągłe pośladki to moje marzenie :) + piersi nie za duże nie za małe;) a że jestem jakimś tam rożkiem to o takich kształtach sobie mogę pomarzyć :P
11 lutego 2017, 20:24
@ unodostress Mnie sie kiedyś marzyła taka typowa kobieca sylwetka, ale mogłam sobie tylko zamarzyć. Ewentualnie zafundowac w operacje plastyczne, ale nie dzięki :)
11 lutego 2017, 20:44
Tyle widać, no szaaałł... Stań prosto, nie wypinaj tyłka, nie wciągaj brzucha i wtedy ocenimy czy rzeczywiście jest taka idealnataka o:czyli moja.
11 lutego 2017, 20:49
hahah wiedzialam !Tylko czekałam na Ciebie aż napiszesz, że Twoja i dodasz swoją fotętaka o:czyli moja.
11 lutego 2017, 20:57
Malinciaaa, bo ja większości ćwiczeń siłowych nie mogę wykonać ze względu na zniszczone chondromalacją kolana (jedno już po operacji, drugie przed) i zmasakrowany kręgosłup. A takiej sylwetki się nie zyskuje dzięki dywanówkom :( Ale za takie plecy, ramiona i nogi to bym mogła cyrograf podpisać :)
11 lutego 2017, 21:00
Dla mnie nie ma czegoś takiego jak idealna kobieca sylwetka. Podobają mi się, nawet zachwycają mnie, bardzo, bardzo różne typy - od klepsydr poczynając, przez kolumny, po gruszki z szeroką pupą i zerowym biustem, w bardzo różnych przedziałach wagowych, fit i niekoniecznie fit...