- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6
27 lutego 2013, 22:05
Witajcie plażowiczki!
01.03 startuję na plażę południa, może ktoś chętny się dołączyć do mnie, będzie mi raźniej:)
Edytowany przez pininfarinka 27 lutego 2013, 22:05
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
4 marca 2013, 09:56
GrAcJa81 napisał(a):
dzieki Sherry to dzis za kare koniec jedzenia o 18 ;)
Haha
![]()
to chyba bylo do Alex
![]()
ja nie jadlam wczoraj kolacji
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
4 marca 2013, 10:01
Myślę
Alex, ze powinnas jesc tyle by zaspokoić swój głód, tu nie liczy się kalorii. Musisz jest tyle by nie ciągnęło Cie do jakichś niezdrowych przekąsek
![]()
Zazwyczaj jest tak, ze łamiemy się bo jesteśmy głodne
![]()
Mój Bartek kończy 10 lat w lipcu i jest rakiem. I jedynakiem
![]()
A ja jestem zodiakalna panienka
4 marca 2013, 10:03
;) Jak Wam dziewczyny idzie? U mnie niedziela byla naprawde ciezka, ale dzis nowy, piekny, sloneczny dzien i dzialam ;)
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
4 marca 2013, 11:09
Moja pierwsza faza na pewno się przeciągnie min tydzień. Parę grzechów niestety wpadło-najgorsze to wino. Nie jestem w stanie tego wyeliminować. Najwyżej dłużej się będę z tym pałować. W końcu kilosy polecą
- Dołączył: 2013-02-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 584
4 marca 2013, 11:10
Aha, przez tydzień moje udzisko zmalało o 0,5 cm:)
- Dołączył: 2013-02-27
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 626
4 marca 2013, 11:10
Alex, nic sie nie martw
![]()
pewnie zostanę z Tobą ...
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 80
4 marca 2013, 11:36
U mnie jest ok. Nawet w pracy przy urodzinach i pysznych tortach wytrzymałam....
Dzisiaj wybieram się na zakupy spożywcze wg diety SB i pewnie na obiadzik zrobię barszcz szczawiowy.
Jakoś się przyzwyczaiłam i nie jestem osłabiona. To już czwarty dzień.....jeszcze 10:)
Trzymajcie się!!!
4 marca 2013, 12:18
Hej u mnie tez 4 dzień i mam nadzieje ze schudne...
- Dołączył: 2013-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 80
4 marca 2013, 12:31
Ja jeszcze nie zgubiłam kilogramów . Wczoraj nawet miałam wrażenie, że jest ichwięcej. To jedzenie bardzo mnie puszy... Miałam brzuch jak balon, nie mogłam się załatwić. Dzisiaj jest lepiej. Ale zdaję sobie sprawę, że efektów można się spodziewać później.
Mam też problem z wagą, nie wiem czy jest dobra. Wczoraj dwa razy wchodziłam na wagę,,,raz 65, po paru sekundach 66,9 kg... Nie wiem co o tym sądzić. nie przejmuję się jednak, jak schudnę wszystko będzie widać po ubraniach:))))))))))))))