- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 20
11 września 2010, 19:40
Witam Was! Od 13 września rozpoczynam fazę uderzeniową na diecie Dukana. Mam fajne przepisy, więc myślę, że problemu np. z obiadami nie będę miała. Słyszałam, że dużo osób na tej diecie chudnie. Macie już jakieś doświadczenie z Dukanem? Mam jeszcze takie pytanie. Ćwiczycie/ćwiczyłyście na tej diecie? Czy tylko po prostu jadłyście dozwolone produkty?
1 listopada 2010, 23:14
Czesc Schatzeli... Taki pasek z wagą wstawisz tutaj: Moje konto -> pomiary i wykresy -> paski postępu...tam szukaj ;)
- Dołączył: 2010-09-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 104
2 listopada 2010, 16:59
Heej :) co tu taka cisza, chwalcie się jak wam idzie?? Te które zaczęły ok 13 września :D I Witam
schatzeli :D 2 listopada 2010, 20:06
Hej dziewczyny, dietę dukana stosuję od niedawna, (jestem pare dni na 2 fazie) ale niestety nie dam rady dłużej, chodzi o to że o mało co nie mdleję, nie mam siły nawet wchodzić po schodach, ogólnie to chyba nie jest dieta dla mnie bo często mi się słabo robi i nie mogę normalnie funkcjonować. Proszę was o radę co mam zrobić żeby wrócić do normalnego odżywiania i nie przytyć ? na diecie dukana jak do tej pory schudłam prawie 4 kg. Czy rozpoczęcie po prostu od razu 3 fazy będzie najlepsze? bardzo proszę o wasze opinie :)
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 238
4 listopada 2010, 12:48
Ojjjj dawno mnie tu nie było ;)
ciągły brak czasu, jakieś problemy - jeszcze teraz synio wymiotuje i lekką biegunkę ma - boję się, żeby to coś poważnego nie było...
ale za godzinę ide z nim do lekarza, więc może nie będzie tak źle.
Jeśli chodzi o dietę, to moja waga w poniedziałek pokazała 66,7 kg, czyli praktycznie 10 kg mniej od 13 września i jestem z siebie dumna.
A cm też mi pięknie pospadały:
13.09. 1.11.
WAGA: 76 kg 66,7 kg (- 9.3 kg)
szyja: 32 cm 31 cm (- 1 cm)
biceps: 31 cm 27 cm (- 4 cm)
piersi: 97 cm 88 cm (- 9 cm)
talia: 87 cm 75 cm (- 12 cm) - na wysokości pępka
brzuch: 98 cm (18.09) 88 cm (- 10 cm)
biodra: 108 cm 98 cm (- 10 cm)
udo: 65 cm 58 cm (- 7 cm)
łydka: 40 cm 38 cm (- 2 cm)
Mi się podoba :) i mam nadzieję, że resztę tych kg zrzucę do świąt :)
5 listopada 2010, 18:22
Aaaale piękny wynik!!!Gratulacje!!! Och żebym i ja miała tyle wytrwałości co Ty! U mnie najwiekszym problemem są dni bez warzywek.Chodzę głodna..za mało mam inspiracji kulinarnych na same proteiny. Dominisia wstawisz jakies fotki, dla samozaparcia?
Jak Maluszek? Mój dzis tez wymiotował, w przedszkolu mieli rybę...pewnei po nie. Teraz juz ma na szczęście apetyt wrócił;)
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 238
5 listopada 2010, 21:38
fotki? :P poszukam i wstawie, ale jeśli już to w pamiętniku, choć nie mam wielu fotek sprzed odchudzania, bo nie lubiałam się fotografować, ale coś się pewnie znajdzie :)
Olu, a może i Ty podasz swoje wymiary? Bo tylko ja z tym wyskoczyłam ;P
A mój malutki ma/miał grypę zołądkową... dziś już nie wymiotował - może mu przejdzie całkiem.
Ale za to męża dopadło i brata.
Jeszcze ja i moi rodzice zostaliśmy, ale ja póki co zdrowa jak ryba - nie zapeszając ;)
7 listopada 2010, 22:15
Hmm. u mnie problem z wymiarami wygląda tak, że wcale się nie zmierzyłam ;( Patrzałam tylko na wagę a dane wymiarowe mam sprzed diety ubiegłorocznej. Na szczęście widze po ubraniach, dziś np.weszłam w dzinsy w których latem nawet sie nie zapięłam. Tylko że od tygodnia nie dietuję dukanowo..nie wiem jak tu się zmobilizować, widze że Ty jesteś Mega przykładem, ale może Twoje zdjęcia mi pomogą żeby wrócić na drogę diety? Napisze do Ciebie prw;)
A jak reszta dziewczynek??
8 listopada 2010, 09:20
Cześć
Ja dietkę zaczęłam bardzo niedawno, bo dopiero 2 listopada. Czytam różne wątki proteinkowe, ale Wasz jest chyba jakiś wyjątkowy, bo na nim najwięcej kg leci. Wasze wyniki są bardzo motywujące. Gratuluję :)
- Dołączył: 2010-09-13
- Miasto: Rakówko
- Liczba postów: 65
12 listopada 2010, 11:05
Hej dziewczynki, ja stosuję dietę od początku lipca, czasem zdarzyły mi się minimalne grzeszki ale staram się jej trzymać, chociaż oststnio jem coraz więcej rzeczy typu pierś z kurczaka ale w panierce i np pulpety drobiowe ale w sosiku pomidodrowym. Musze przyznac, że waga mimo to mi spada, trochę wolniej ale jednak. Chociaz tak sobie myślę, że muszę wrócić do restyrykcyjnego dietkowania bo sporo jeszcze przede mną.
