- Dołączył: 2012-09-13
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 189
13 lutego 2014, 21:09
Witam :)
Do listopada bardzo systematycznie ćwiczyłam, ale później z powodu perturbacji zdrowotnych musiałam zrobić przerwę i teraz zaczynam znowu z zerową kondycją
![]()
Co sądzicie o takim zestawie na początek?
5 minut rozgrzewka
10 minut pośladki Mel B
10 minut boczki z Tiffany
10 minut skakanka (ok. 600 skoków w naprzemiennym tempie)
10 minut ćwiczenia rozciągające
Oczywiście w miarę postępów kondycyjnych będę dokładać ćwiczenia na brzuch, ręce itd. Ćwiczę tak od trzech dni i poza zakwasami w łydkach (skakanka
![]()
) czuję się bardzo dobrze.
- Dołączył: 2014-01-22
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 8760
14 lutego 2014, 07:00
yenka napisał(a):
Havock napisał(a):
Musisz brać pod uwagę, że osoby odradzające wszystkie ćwiczenia z Jolą, Danusią, Kasią , bądź Basią są z góry skazane na atak. Taka cecha tego forum i braku modów.
Jaki atak? Po prostu wkurzające jest jak ktoś nagle przychodzi i mówi "te ćwiczenia są do kitu, odradzam je" i nie napisze dlaczego. A dużo osób (w tym ja) naprawdę widzi po nich fajne efekty. Równie dobrze ja mogę napisać: "nie jedzcie brokułów, odradzam" i potem żalić się, że inni na mnie naskoczyli bez powodu.
Argument " dlaczego" był wielokrotnie poruszany. Chyba nie sądzisz, że w każdym temacie typu " boczki",czy "wyzwanie 10000 przysiadów dziennie"" należy pisać dokładnie to samo. Kolega akurat ma sporo racji i nie rozumiem skąd damskie lobby ma tyle jadu. Zamiast się rzucać poczytajcie, do edukujcie się, a nie zamykajcie na 3-4 rodzaje kanapowych ćwiczeń. Świat sportu nie kończy się na Jolce i Baśce.
14 lutego 2014, 08:30
yenka napisał(a):
sunnytouch napisał(a):
nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie ,że niektorzy panowie na vitalii sa bardzo nieprzyjemni ,potrafia tylko negować i się przemądrzać,zamiast udzielić rady tak jak prosi ktoś piszacy temat,bądź przemilczeć..
Dokładnie to samo pomyślałam. Mam wrażenie, że oni nie rozumieją, że większość kobiet chce po prostu wymodelować sobie sylwetkę dywanówkami, a nie od razu biegać ze sztangą i robić masę.
Laski, nie ma czegoś takiego jak modelowanie dywanówkami :) To są ćwiczenia odchudzające, wpływ na mięśnie mają bliski zeru. A ze sztangą nie trzeba od razu robić masy.
Ordem jest wredny, ale rację ma. Na tym się schudnie...i to mniej więcej tyle.
- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto: Kraina Nigdy Nigdy
- Liczba postów: 3195
14 lutego 2014, 11:19
yenka napisał(a):
sunnytouch napisał(a):
nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie ,że niektorzy panowie na vitalii sa bardzo nieprzyjemni ,potrafia tylko negować i się przemądrzać,zamiast udzielić rady tak jak prosi ktoś piszacy temat,bądź przemilczeć..
Dokładnie to samo pomyślałam. Mam wrażenie, że oni nie rozumieją, że większość kobiet chce po prostu wymodelować sobie sylwetkę dywanówkami, a nie od razu biegać ze sztangą i robić masę.
Dokładnie. Nie każda męska głowa jest chyba wyposażona w taki mózg. Mózg też warto poćwiczyć ;) Najbardziej śmieszą mnie faceci pakujący na masę, zapominający o rzeźbie. Wyglądają wtedy jak wielkie mopsy.
- Dołączył: 2014-01-22
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 8760
14 lutego 2014, 15:49
madeleine001 napisał(a):
yenka napisał(a):
sunnytouch napisał(a):
nie wiem czy ja mam tylko takie wrażenie ,że niektorzy panowie na vitalii sa bardzo nieprzyjemni ,potrafia tylko negować i się przemądrzać,zamiast udzielić rady tak jak prosi ktoś piszacy temat,bądź przemilczeć..
Dokładnie to samo pomyślałam. Mam wrażenie, że oni nie rozumieją, że większość kobiet chce po prostu wymodelować sobie sylwetkę dywanówkami, a nie od razu biegać ze sztangą i robić masę.
Dokładnie. Nie każda męska głowa jest chyba wyposażona w taki mózg. Mózg też warto poćwiczyć ;) Najbardziej śmieszą mnie faceci pakujący na masę, zapominający o rzeźbie. Wyglądają wtedy jak wielkie mopsy.
Polecam spróbować choć tydzień wytrzymać z takimi treningami dla " mopsów".
9 marca 2014, 00:26
Wchodze na temat, bo interesuje sie ćwiczeniami. No i co widze? Jedna osoba napisala, ze podane ćwiczenia sa dla niej slabe i to, ze wyrazila swoja krytyczna opinie spowodowało spora dydkusje w temacie.
Obiektywnie to nie widze powodu do takiej draki, a po drugie to pierwsze widze, zeby na forum ktos domagal sie mowienia sobie na pan/pani....
Natomiast byłoby miło, gdyby ktos umiescil merytoryczne rady i np przykładowy trening w domu. Sama chodze na siłownię, ale sa dni kiedy nie moge i z chęcią przyjme rade od kogos doświadczonego.