> No wlasnie, to musza byc konkrtne obciazenia a nie
> 2kg hantelki, zeby de facto miesni nabrac. Z tym,
> ze jezeli nie jestes osoba zbyt wysportowana to
> nawet lzejszych cwiczen Ci sie sylwetka zarysuje.
> No ale nie 5kg miesni, bo to jest mega duzo lol
> (ja trenuje wioslarstwo, 8 treningow tygodniowo i
> nie wyobrazam sobie tyle nawet przez rok
> przybrac). Jezeli chcesz miec po prostu szczupla
> wysportowana sylwetke, to rob to co mozesz jezeli
> chodzi o cwiczenia, np. w domu pocwicz, idz
> pobiegac, pojezdzic na rowerze czy jakie inne
> niedrogie/darmowe opcje dla Ciebie istnieja. To
> sie liczy za 50% sukcesu, a drugie 50% to
> odzywianie. Polecam wygooglowanie 'piramidy
> zywieniowej', a jezeli chodzi o kalorie to znajdz
> jakis kalkulator w necie, albo sprobuj metoda prob
> i bledow. Ja przy moich treningach to z 3000
> potrzebuje.
Wow, wiosła, zazdroszcze.Długo trenujsz? Ja kiedyś miałam okazje i do dziś sobie pluje w brodę,że nie spróbowałam. Jak wyglądają Twoje barki? masz mocno zarysowane?
Myślę,że areoby w przypadku niskiej masy nie są najlepszym rozwiązaniem. Najpierw trzeba zacząć od diety bo to najtrudniejsze.Potem jak już koleżanka skomponuje menu to podpowiem chętnie jakie ćwiczenia wykonywać w domowych warunkach z obciążeniami z domu ;-)