- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 10
17 grudnia 2012, 17:01
mam pewniej problem. Jestem najedzona i nie chce juz jeść! Mam dietę "sila błonnika", zjadłam śniadanie, II śniadanie, lunch i juz nie mam nawet ochoty patrzeć na jedzenie.. Co zrobić?
17 grudnia 2012, 17:03
jeść i czekać aż organizm się naprawi
musiałaś dotąd żywić się strasznie po prostu :)
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 10
17 grudnia 2012, 17:07
Do pory jadłam rano śniadanie (2 kanapki) i później ewentualnie coś zjadłam w mieście albo w ogóle :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
17 grudnia 2012, 17:14
Arkana14 z calym szacunkiem mamy uwierzyc ,ze wczesniej jadalas 2 kanapki cos na miescie albo nic i w ten sposob dorpowadzilas sie do 91 kg ? ludzie macie naprawde klapki na oczach czy tylko udajecie ? zaloze sie ,ze jadalas zadko - pol dnia nic ,a potem wpierdzielalas wszystko mega kaloryczne - teraz musisz nauczyc swoj organizm jesc o stalych porach i okreslone ilosci - wydaje ci sie ,ze nie mozesz zjesc to sie zmus - za kilka dni organizm sam bedzie sie domagal jedzenie o okreslonych porach .
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 10
17 grudnia 2012, 17:22
Nie ważę już 91 kg ;) Schudłam tym trybem 6 kg i teraz zaczęły się problemy ;) 91 kg ważyłam już w 3 gimnazjum :) Nie lubię, jak to okręsliłaś, wpierdzielać mega kalorycznie bo później źle się czuje :) Ogólnie nie lubie jeść i dieta vitalii to moja pierwsza próba :) Jem by żyć a nie żyje by jeść :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
17 grudnia 2012, 17:31
ok to nie wazysz 91 , a 86 - z powietrza wiec ?
17 grudnia 2012, 17:45
artosis napisał(a):
Arkana14 z calym szacunkiem mamy uwierzyc ,ze wczesniej jadalas 2 kanapki cos na miescie albo nic i w ten sposob dorpowadzilas sie do 91 kg ? ludzie macie naprawde klapki na oczach czy tylko udajecie ? zaloze sie ,ze jadalas zadko - pol dnia nic ,a potem wpierdzielalas wszystko mega kaloryczne - teraz musisz nauczyc swoj organizm jesc o stalych porach i okreslone ilosci - wydaje ci sie ,ze nie mozesz zjesc to sie zmus - za kilka dni organizm sam bedzie sie domagal jedzenie o okreslonych porach .
Dziewczyno po pierwsze rzadko nie żadko, i Ty niby lepiej wiesz od autorki jakim sposobem ona się doprowadziła do tego stanu, jeszcze się będzie zakładać i atakować, nie masz nic do powiedzenia to się nie wypowiadaj.. autorko proponuję jeść każdy posiłek taki jaki jest zapisany :) organizm się do tego przyzwyczai nawet jak nie jesteś głodna, ja tak samo mam czasami. Pozdrawiam i powodzenia :)
Edytowany przez d733663f951c585788d27eb3807dd78d 17 grudnia 2012, 17:46
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 10
17 grudnia 2012, 17:55
Dzięki wielkie za odpowiedz ;) Postaram się jeść każdy posiłek ;) Powodzenia :D
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 568
17 grudnia 2012, 18:10
artosis napisał(a):
Arkana14 z calym szacunkiem mamy uwierzyc ,ze wczesniej jadalas 2 kanapki cos na miescie albo nic i w ten sposob dorpowadzilas sie do 91 kg ? ludzie macie naprawde klapki na oczach czy tylko udajecie ? zaloze sie ,ze jadalas zadko - pol dnia nic ,a potem wpierdzielalas wszystko mega kaloryczne - teraz musisz nauczyc swoj organizm jesc o stalych porach i okreslone ilosci - wydaje ci sie ,ze nie mozesz zjesc to sie zmus - za kilka dni organizm sam bedzie sie domagal jedzenie o okreslonych porach .
Mam takie samo zdanie na ten temat
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
17 grudnia 2012, 18:14
Lovedresses napisał(a):
artosis napisał(a):
Arkana14 z calym szacunkiem mamy uwierzyc ,ze wczesniej jadalas 2 kanapki cos na miescie albo nic i w ten sposob dorpowadzilas sie do 91 kg ? ludzie macie naprawde klapki na oczach czy tylko udajecie ? zaloze sie ,ze jadalas zadko - pol dnia nic ,a potem wpierdzielalas wszystko mega kaloryczne - teraz musisz nauczyc swoj organizm jesc o stalych porach i okreslone ilosci - wydaje ci sie ,ze nie mozesz zjesc to sie zmus - za kilka dni organizm sam bedzie sie domagal jedzenie o okreslonych porach .
Dziewczyno po pierwsze rzadko nie żadko, i Ty niby lepiej wiesz od autorki jakim sposobem ona się doprowadziła do tego stanu, jeszcze się będzie zakładać i atakować, nie masz nic do powiedzenia to się nie wypowiadaj.. autorko proponuję jeść każdy posiłek taki jaki jest zapisany :) organizm się do tego przyzwyczai nawet jak nie jesteś głodna, ja tak samo mam czasami. Pozdrawiam i powodzenia :)
rzadko rzadko pani madralinska - zaloze sie ,ze tobie literowki sie nie zdarzaja , a nie tyje sie od braku jedzenia i to nie jest jakas nauka jadrowa no chyba ,ze ty tez kolejna co nic nie jadla i utyla....faktycznie w obozach koncentracyjnych tez nie jedli prawie wcale i mieli nadwage ,ze glowa boli .Ludziom sie wydaje ,ze nic nie jedza caly dzien , bo o tym nie mysla - ale waga nie klamie ,a jak juz ktos ma nadwage to z powietrza sie to nie wzielo ...