- Dołączył: 2006-01-02
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 871
25 lutego 2019, 18:29
Od dłuższego czasu moja waga stoi w miejscu, chyba należałoby włączyć do diety jakiś sport. Uwielbiam jazdę na rowerze, czekam z utęsknieniem na wiosnę, żeby wyciągnąć rower, niestety zaczęły się trochę "schody" ze zdrowiem.
Jestem po drobnym zabiegu ginekologicznym i teoretycznie za tydzień - dwa mogłabym wsiąść na rower, niestety mam też anemię i bardzo szybko się męczę. Od 3 tygodni biorę żelazo, wg mojej pani dr efekt może być dopiero po 2-3 miesiącach. Jaki sport proponujecie w takiej sytuacji, pozostały mi tylko spacery?
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 4137
26 lutego 2019, 05:33
Nordic walking. Uruchamia i angażuje więcej mięśni.
- Dołączył: 2017-03-21
- Miasto: Leśna Góra
- Liczba postów: 6924
26 lutego 2019, 11:28
Ale na stojąco i koniecznie z machaniem nogami
wieprzek napisał(a):
Może szachy ;)
- Dołączył: 2019-03-05
- Miasto: łódź
- Liczba postów: 35
5 marca 2019, 13:12
wieprzek napisał(a):
Może szachy ;)
Gdyby to była partia z jakimś Kasparovem to moze wysilek umyslowy zrobilby swoje :D
- Dołączył: 2019-03-04
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 38
7 marca 2019, 10:32
Spacery, moze jakies podstawowe cwiczenia mięsniowe na piłce?
- Dołączył: 2019-04-26
- Miasto: białystok
- Liczba postów: 30
9 maja 2019, 12:25
A co lekarz na to? Spacerki, może z kijami wchodzą w grę?
- Dołączył: 2019-07-30
- Miasto: sandomierz
- Liczba postów: 16
14 sierpnia 2019, 11:12
zdecydowanie szłabym w stronę spacerów w takiej sytuacji :| Myślę, ze kijki są bardzo spoko w takiej sytuacji.