29 września 2007, 15:22
Mam wysiłkowe nietrzymanie moczu, nie mogę biegać,skakać na skakance.Jakie ćwiczenia mam wykonywać żeby mi tej choroby nie pogłębiać,czy jeżdzenie na rowerku stacjonarnym byłoby odpowiednie?Mam do zrzucenia 20kg.
- Dołączył: 2006-05-24
- Miasto: Rvk
- Liczba postów: 1918
29 września 2007, 15:30
z tego co wiem to powinnas na poczatek wzmocnic miesnie dna miednicy ale wlasciwie to lekarz powienien albo ci te cwiczenia zalecic albo skierowac do specjalisty.
29 września 2007, 16:06
Byłam u urolaga,to mi leki przypisał po których i tak nic się nie zmieniło,wygląda na to że będę musiała mieć założoną tasmę.Żadnych ćwiczeń mi nie zalecił.Mam dopiero 30 lat a juz mam z tym problem,wykluczone też jest podłoże ginekologiczne,ale rowerek nie poszkodzi,co?
29 września 2007, 16:57
hmm poczytaj o cwiczeniach na miesnie kegla na pocztek ,zeby krzywdy z rad z dobrego serca sobie nie zrobic to wszystko konsultuj z lekarzem !!!, a po za tym mysle ze na lapki mozesz robic cwiczonka moze brzuszki tez wzmazniaja tamte miesnia ...pilates callanetics
- Dołączył: 2006-05-22
- Miasto: Rejkiawik
- Liczba postów: 5003
29 września 2007, 19:03
mięsnie kegla. więcej info w necie znajdziesz, ale jakbedzies ćwiczyć po 10 min dziennie, to po miesiącu zobaczysz różnicę. A ćiczyc możesz wszędzie np. na przystanku czekając na autobus i nikt nie zauwazy! powodzenia
29 września 2007, 19:42
Dzięki,to musze zacząć ćwiczyć.
- Dołączył: 2006-05-24
- Miasto: Rvk
- Liczba postów: 1918
30 września 2007, 11:21
dziwne, ze lekarz nie zalecil ci cwiczen.