16 listopada 2010, 22:10
Witam dziewczyny ;)
Mam problem, a mianowicie jak zaczynam kręcić hula to po jakiś 3 min. odczuwam okropny ból ramion. Ból jest tak silny, że praktycznie natychmiast przestaję kręcić. Szkoda mi strasznie, że nie mogę hulać, bo wcześniej strasznie to lubiłam. Owszem czasami "czułam" te ramiona, ale nigdy aż tak! Rozgrzewam się przez kręceniem, ale nawet to nie pomaga. Co robię źle? Jest któraś w stanie mi pomóc?
16 listopada 2010, 22:16
po jakims czasie tez odczuwam ten bol ale nie az do takiego stopnia wtedy staram sie maksymalnie prostowac i robie sobie (podczas krecenia) delikatny masaz:) i mija:)
- Dołączył: 2010-04-22
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 1235
16 listopada 2010, 22:17
wydaje mi się że trzeba się prostować
- Dołączył: 2010-09-23
- Miasto: Łeba
- Liczba postów: 1460
16 listopada 2010, 22:18
tzn kręcisz na talii i bola Cie ramiona? a co robisz z ramionami kręcąc? można je opleść wokół szyi albo na głowie
16 listopada 2010, 22:25
wydaje mi sie ze to poprostu od stania w jednej pozycji:)
16 listopada 2010, 22:39
zacznij wzmacniać ramiona jakimiś ćwiczeniami.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2954
16 listopada 2010, 23:53
Ból ramion?
Ja kręcę prawie po 60 lub 40 minut dziennie i nie mam takich dolegliwości. Trzymam ręce za głową albo skrzyżowane na piersi
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Jasionka
- Liczba postów: 1350
17 listopada 2010, 14:44
hmm.. dziwne, ja tez kręce po godzince dziennie i ramiona jeszcze nigdy mnie nie bolały... ręce też trzymam za głową lub skrzyżowane na piersiach ;] więc nie wiem co ci powiedzieć ;] może spróbuj sie jakos rozciagac czy cos ;]