- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
14 września 2011, 19:32
Cześć dziewczyny 
Dzisiaj mija pierwszy tydzień mojej szóstki. Zanim zaczęłam wiele czytałam na ten temat i spotkałam się z wieloma wypowiedziami,że ćwiczenia te owszem wyrobią mięśnie,ale nie pomogą pozbyć się tłuszczu. Niechce mi się wierzyć,że jeśli wytrwam do końca nie ubędzie mi chociaż centymetr w pasie... Dlatego kieruję pytanie do Tych z Was ,które skończyły, czy straciłyście centymetry w talii?? Jeśli tak to ile??
- Dołączył: 2009-04-09
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 2748
24 września 2011, 19:18
Witam ćwiczące ;)
Ja również wzięłam się za a6w. Dziś 3dzień. Kiedyś już próbowałam zrobić całość, ale raz nie zrobiłam, a potem chciałam nadrobić i już przeciążyłam kręgosłup... Tym razem będzie inaczej! ;)
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
24 września 2011, 23:11
Cześć laseczki :*
Co do mojej diety to ja tylko MŻ,zabardzo kocham jeść zeby się katować dietami cud. Staram się jeść o połowę mniej i przede wszystkim zdrowo,no ale to też nie zawsze jest takie proste jak się wydaje...Na pewno nie zrezygnuję z pieczywa,bo nie wyobrażam sobie śniadania bez kanapki,wieczorem nie muszę,wystarczy mi jogurt z musli,ale rano muszę zjeść porządne śniadanie. Moją zmorą z którą walczę są słone przekąski,staram się je ograniczać tak bardzo jak to możliwe i na ile pozwala mi moja silna (słaba) wola
.Chcę schudnąć,ale nie jest to moja obsesja, powoli do celu. Na pewno jeśli ktoś ćwiczy A6W dodatkowo stosując dietę będzie miał lepsze efekty niż osoba która tylko ćwiczy.Ale ja niechcę się zmuszać do restrykcyjnych diet bo potem JOJO murowane i całe ćwiczenia szlag trafi. W zamian za to staram się dużo ruszać,oprócz A6W (a samo to daje w kość) jeżdżę na rowerku stacjonarnym i od tego tygodnia chyba zacznę chodzić na basen.Naprawdę mam duże oponki,a szczególnie jedną tą pod pępkiem
dlatego nawet jeśli w połowie się zmniejszy będę szczęśliwa,
Co do A6W to dzisiaj mam dzień zastoju,bo mam problem z brzuchem (biegunka) i nie jestem w stanie go spinać..same rozumiecie..Czytałam na forach,że można opuścić jeden dzień,ale jutro wrócę do dzisiejszego a nie zacznę kolejnego.Czyli zamiast dzisiaj zrobić 18 cykl zrobię go jutro.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
25 września 2011, 11:45
a ja dziś ćwiczę wieczorkiem, bo po po 3 położyłam się spać i nie dałam rady wstać o 8 :/ za tydzień pewnie będzie to samo, bo jadę na parapetówkę...
shayaa, współczuję
btw, też wyznaję zasadę "mż" ;-)
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
26 września 2011, 12:56
dziewczyny, zaczynam się łamać, ostatnie ćwiczenie ostro daje mi w kość :(
a tak w ogóle miałam wcześniej zapytać w 1. i 3. ćwiczeniu ilość powtórzeń na każdą nogę czy łącznie (np przy 10 powtórzeniach daje po 10 na każdą nogę czy na obie razem?)
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
26 września 2011, 13:56
Ja mam powtórzenia na obie razem,bo gdzieś przeczytałam,że jedno powtórzenie liczy się wtedy gdy dotkniemy rękami kolana bądź kolan.Wczoraj miałam 18 dzień i też jest ciężko ,boli mnie kark i kręgosłup przy ćwiczeniach ,bo obciążenie jest coraz większe.Mocno pracują też nogi przy ćwiczeniach,bo bolą mnie mięśnie ud

. Jest ciężko ,muszę przyznać,ale chcę dotrwać do końca i zobaczyć końcowe efekty

Nie spodziewam się figury Megan Fox (mojej wymarzonej

) ,bo na to trzeba pracować długi czas,szóstka szóstką ale cudów nie ma ,ale jeśli zrzucę chociaż pół oponki to będę szczęśliwa
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
26 września 2011, 14:23
gdzieś wyczytałam, że ogólny czas nie powinien przekraczać 25 min - zastanawiam się, jak to wykonać przy 24 powtórzeniach
![]()
żalę się, że mi ciężko, bo akurat miesiączkuję i przy skurczach nie tylko oczy na wierzch mi wychodzą, poza tym dziś mnie tak zemdliło, że myślałam, że będę wymiotować, ale Ty,
shayaa, miałaś chyba podobnie któregoś dnia, jak dobrze pamiętam
- Dołączył: 2011-09-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 443
26 września 2011, 16:47
Ja czytałam jak dziewczyny pisały,że przy 24 powtórzeniach trwa to do godziny więc niemożliwe aby zrobic to w 25 min chyba ,że osoba która fitness ma na codzień. Ja ćwicząc muszę mieć chwilę na oddech bo nie dałabym rady.Jestem zdania,że lepiej robić wolniej ale dokładnie i skrupulatnie każde ćwiczenie.
Tak ja też tak miałam,że było mi niedobrze ,aż wszystko do gardła mi podeszło
Ale to jest jednak spory wysiłek więc nie ma się co dziwić a tymbardziej przy miesiączce. Moje koleżanki przerwały w połowie szóstkę bo wymiotowały z wysiłku i nie dały rady...no ale każdy inaczej reaguje. Powiem Wam ,że czuję,że moje mięśnie są z każdym dniem coraz bardziej wytrzymałe,trochę poprawiła mi się kondycja i to jest fajne :)
- Dołączył: 2011-07-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 72
27 września 2011, 09:34
No dziewczyny i jak tam efekty? JA jestem po 10 dniu i może z 1cm
![]()
no ale walczę dalej w sumie co mi szkodzi
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
27 września 2011, 11:50
PinaCoolada, ja jestem dziś na 12. dniu i też jakoś nie widzę efektów, ale wiesz, wydaje mi się, że to od ciągłego gapienia się w lustro. Natomiast wymiary będę sprawdzać w połowie "6". Jak mam wzdęty brzuch, to nie ma sensu się mierzyć
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 218
28 września 2011, 19:55
spadło bardzo, bardzo dużo
więcej niż się spodziewałam i to nie tylko na brzuchu ale i na nogach
pamietajcie zeby nie mierzyć sie po ćwiczeniach ale na drugi dzień, po brzuch jest opuchniety i pomiary nie wyjdą :-)
Edytowany przez jumajaa 28 września 2011, 19:57