- Dołączył: 2009-11-04
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 115
16 kwietnia 2011, 10:43
- Dołączył: 2008-03-10
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 13044
16 kwietnia 2011, 10:48
NO PEWNIE!!! SPORT DOKLADNIE TAK NA LUDZI DZIALA!!! CHYBA W ZYCIU NIE WIDZIALAM SPORTOWCA W ZLYM HUMORZE :)
- Dołączył: 2009-11-04
- Miasto: Przemyśl
- Liczba postów: 115
16 kwietnia 2011, 10:54
to taka Nasza wewnętrzna morfina...
Ciekawe czy od tego można się uzależnić. Chyba tak.
Bo jak wczoraj zrobiłam sobie przerwę (czas regeneracji 1 dzień) to się wqrzyłam że nie moge iść biegać, ale muszę uważac na moje kolanko które nie do końca jest sprawne (torbiel kolanowa).
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 5088
16 kwietnia 2011, 10:56
Tak, tak tak!!! Mam dokładnie tak samo :)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
16 kwietnia 2011, 11:05
Podczas wysilku fizycznego wytwarzaja sie endorfiny :) chcoiaz na mnie chyba to tak nie dziala... chociaz czasami dostaje ze szwgaierka glupawki po wyjsciu z silowni ;)
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
16 kwietnia 2011, 11:08
ja mam tak samo , pobiegam godzinkę i mam dobry humor , tak bez powodu : ) !!!
16 kwietnia 2011, 11:44
Na mnie to niestety nie działa :P
- Dołączył: 2007-09-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 151
16 kwietnia 2011, 12:31
Na mnie niestety to już nie działa. Na początku jak zaczęłam trenować to wychodziłam powiedzmy po jednej godzinie spinningu jak naćpana dzisiaj żeby wpasc w taki stan muszę ostro trenować co najmniej 3 h a to już mija się z celem..