- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 185
23 czerwca 2010, 12:13
Dziewczyny, po jakim czasie przyjmowania hormonów poczułyście się lepiej. Ja stosuję drugi dzień i zastanawiam się kiedy w końcu przestanę być ciągle zmęczona i śpiąca, bo mnie to wkurza. Chce w końcu normalnie funkcjonować. A może zbyt wiele sobie obiecuje?
23 czerwca 2010, 12:46
Skoro piszesz, że jesteś śpiąca i zmęczona, to rozumiem, ze niedoczynność. Dwa dni to jeszcze trochę za krotko na porażającą reakcję. pytanie jaką dawkę zapisał lekarz, jakie mialaś wyniki. u mnie to z regułu kilka dni i już widze że coś się dzieje, no ale ja już biore leki od dluzszego czasu i znam mój organizm. wiem, kiedy jest lepiej i kiedy zaczyna się coś zlego dziać. poczekaj cierpliwie - organizm musi się przystosować jesli to początek i nauczyć reagować.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
23 czerwca 2010, 12:58
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie panie dotknięte zaburzeniami hormonalnymi.
- Dołączył: 2009-09-28
- Miasto: Raj Kobiet
- Liczba postów: 1093
23 czerwca 2010, 13:14
Duzo zalezy od dawki, u mnie trwalo to kilka miesiecy, az dostalam te wlasciwa :) teraz jest o niebo lepiej, a tez mialam niedoczynnosc.
23 czerwca 2010, 13:21
ja już przyjmuje hormony ponad 3 lata, od poniedziałkowej wizyty mam dawkę 100:112,5 tak na zmianę.często jestem zmęczona i senna, chociaż ostatnio bije rekordy i np nie śpię po szkole tak jak wcześniej.
- Dołączył: 2007-09-13
- Miasto: Jan Mayen
- Liczba postów: 517
23 czerwca 2010, 13:29
Witaj RYBKO ! leczę tarczycę już 15 lat. Najważniejsza jest dobra diagnoza - czy masz tylko niedoczynności i jak dużą czy jeszcze inne dodatkowe schorzenia np. zapalenie tarczycy ... Przy dobrze trafionej dawce Euthyroxu szybko "wracasz do normy" ale w większości przypadków tę dawkę trzeba korygowac. Ponadto nawet jeśli jest Ci potrzebna duża dawka, to nie bierzesz jej od razu tylko jest stopniowo zwiększana. Pamiętaj, że Euthyrox -jeśli akurat to bierzesz- trzeba brac rano, na czczo co najmniej 1/2godz PRZED jedzeniem czegokolwiek (wtedy jest lepiej przyswajalny i działa jak trzeba). W razie dalszych wątpliwości - pytaj. Pozdrawiam-Basia
23 czerwca 2010, 13:43
Trzeba na to czasu, tak jak pisały moje poprzedniczki, wszystko zależy od dawki i wyniku.
Ja zaczynałam od 25 to zmiany były minimalne, przy 50 już lepiej. A teraz biore 50 i 2x w tyg 75.
Jest coraz lepiej, ale znowu przychodzi jakis kryzys...
cierpliwości, na pewno pomoże :)
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 185
23 czerwca 2010, 13:45
Tak biorę Euthyrox tylko narazie małą dawkę 25 narazie przez pierwsze dni połowę a potem naprzemian raz całą raz połowę.
Tak naprawdę jeszcze nie wiem co mi jest. Immunolog dziecięca (jak byłam z dziećmi) wspomniała o hashimoto, a endokrynolog o stanie zapalnym. Pewnie więcej będę wiedziała jak pójdę za 6 tyg. Będę miała wtedy wyniki biopsji i świeże wyniki badań. Jedyne co wiem to że ciągle jestem zmęczona a na głowie mam rodzinę z 2 dzieci, pracę i sesję i nie wiem jak to ogarnąć kiedy jestem wiecznie zmęczona i śpiąca.
A jeśli chodzi o leki to rzeczywiście biorę rano na czczo i jem pół godziny póżniej. Biorę jeszcze luteinę (zaburzenia miesiączkowania) ale to wieczorem.
Dziękuję Wam za wsparcie i informacje.
- Dołączył: 2006-02-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1665
24 czerwca 2010, 12:06
mam to samo z sennością i zmęczeniem... i tak jak czytam co napisałyscie to chyba własnie wina tarczycy. Leczyłam się jako dziecko, zdiagnozowano mi hasimoto, leki brałam w liceum jeszcze, a potem jakos tak się przerwało... rok temu robiłam badania i nie wykazały nic.. ale moze powinnam pojsc do specjalisty hmmmm