- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 111
26 stycznia 2012, 17:02
Dziewczyny ja coraz częściej ostatnio zastanawiam się nad tym i czasem mnie to przeraża. Jakie macie wspomnienia związane z pierwszym razem, jak było, gdzie to zrobiliście i jak się zabezpieczaliście ? :) Dzieki za odp. ^^
26 stycznia 2012, 17:04
prezerwatywa, trwalo krociutko:D bez bolu
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
26 stycznia 2012, 17:06
- nie było źle chociaż spodziewałam się niewiadomo czego bo tak wszyscy to przeżywają
- w samochodzie, pelen spontan
- na poczatku niczym a pozniej gumka. dzien przed okresem to sobie moglismy pozwolic
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
26 stycznia 2012, 17:06
- nie było źle chociaż spodziewałam się niewiadomo czego bo tak wszyscy to przeżywają
- w samochodzie, pelen spontan
- na poczatku niczym a pozniej gumka. dzien przed okresem to sobie moglismy pozwolic
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
26 stycznia 2012, 17:07
u mnie nie trwalo ktorko bo byl on bardzo doswiadczony.
nie bolalo, nie bylo krwi
26 stycznia 2012, 17:08
Nad morzem, na plaży. Prezerwatywa. Było pięknie i romantycznie, chociaż trochę żałuję, że ten pierwszy raz nie odbył się z moim obecnym partnerem - Narzeczonym, a w maju już Mężem. Nie ma co się spieszyć. :-) Chociaż jak mówię, było naprawdę wspaniale...
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
26 stycznia 2012, 17:08
też całkiem spontanicznie, nie planowaliśmy tego, bardzo krótko ze sobą byliśmy, prezerwatywa.
- Dołączył: 2011-10-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 816
26 stycznia 2012, 17:15
po imprezie, z prezerwatywą, bolało okrutnie, więc po jakimś czasie przestaliśmy, krew strasznie mi leciała ( musiałam nosić podpaskę przez kilka kolejnych dni). nie nabijam się, niestety tak to u mnie wyglądało, więc całe szczęście że po pijakuu :D
Edytowany przez eKaloryczna 26 stycznia 2012, 17:16
- Dołączył: 2012-01-16
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 976
26 stycznia 2012, 17:17
w dzień zaręczyn (18L)... u mnie w domu... prezerwatywa :) było... ok :) trochę bolało...ale było warto :)
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
26 stycznia 2012, 17:19
U mnie bardzo spontanicznie, nie spodziewałam się że tego wieczoru to się stanie :-) Chłopak dobrze mnie przygotował i się rozluźniłam, dobrze to robił. Bez zabezpieczenia - oczywiście nie powinno tak być.
Bolało mocno i była krew. Po wszystkim pomyślałam jak ludzie mogą to lubić robić ;-) Dla mnie około pierwsze 3-5 razy były bolesne.