- Dołączył: 2012-02-14
- Miasto:
- Liczba postów: 6
4 czerwca 2012, 21:22
Otóż poznałam jakiś czas temu bardzo fajnego chłopaka - mamy ten sam gust muzyczny, zainteresowania, plany na przyszłość itd
![]()
. Jest jednka mały problem - nie pociąga mnie on fizycznie. Mam wrażenie, że jeżeli odpuszczę sobie tylko z tego powodu to będę się czuła jak pusta panienka, która leci tylko na wygląd. Z drugiej strony jednak jest to chyba dość istotne... . Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Co sądzicie na ten temat?
14 lipca 2012, 21:52
Wtedy jest przyjaźń damsko-męska...
W porządku, też w nią nie wierzę, ale wydaje mi się, że brak pociągu fizycznego = brak chemii, a brak chemii = brak miłości. Wszyscy mężczyźni, którzy nie podobają nam się w taki, czy inny sposób, zostają naszymi kumplami, prawda?
