Temat: Tęsknię za...kolegą ?
Skocz do forum...
Odchudzam się Grupy Wsparcia Środki wspomagające odchudzanie Diety Vitalii Zapytaj dietetyka Psychodietetyka w Wellbee Inne diety Odżywianie Przepisy Fitness Vitalii Ćwiczę Sprzęt do ćwiczeń Gdzie warto ćwiczyć Sport Wiedza i zadania motywacyjne
Temat: Postaw sobie cele Temat: Apetyt vs. Głód Temat: Motywuj się z głową Temat: Pokonaj pokusy Temat: Paliwo czy smak? Temat: Pamiętaj masz wsparcie Temat: Sztuka odmawiania i dobrych wyborów Temat: Postaw na ruch Temat: Znajdź słabe ogniwo Temat: Gdy powinie się noga Temat: Sztuka zdrowych zakupów Temat: Witaj szczupła sylwetko!
Zdrowie i sprawy osobiste Seks i antykoncepcja Znalezienie drugiej połowy Związki i rodzina Ślub i wesele Ciąża i macierzyństwo
Wygląd i uroda Pogaduszki Problemy techniczne Rozbudowa serwisu Aktualizacje 
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
14 września 2013, 19:12
witam, na wstepie przepraszam że tu to piszę ale nie mam komu się wygadać. Więc tak. W czerwcu poznałam fantastycznego chłopaka, ma bardzo dobre serce i nie jest typowym dzisiejszym 'gostkiem'. byliśmy w takiej samej sytuacji, zranieni, ze złąmanym sercem świetnie się rozumieliśmy, mamy podobne charaktery..Mieliśmy kontakt, pisaliśmy i spotkaliśmy się parę razy, czułam się przy nim wspaniale. Jednak trzymałam kontakt z byłym, do którego ostatecznie nie wróciłam. Kolega ( ten o którym piszę) miał wobec mniej jakieś zamiary, spotykaliśmy się niby jako koledzy ale.. Byliśmy sobą zafascynowani ![;)]( ";)")
Pewnego razu powiedziałam mu że chce byc sama. To miało oznaczać, że póki co nie jestem na nic gotowa..Od tamtej pory zaczelo sie psuc i w sumie kontakt pomalu zanikał. Pod koniec wakacji oznajmił że wraca do swojej byłej. Ale co ? Życzę mu szczęścia, niech mu się układa, ale.. brakuje mi go i tęsknie za nim. Kilkoma słowami potrafił wywołać szczery uśmiech u mnie, nie poznałam nikogo takiego nigdy w życiu. Czasem się odzywa ale to nie jest to samo. Pusto się zrobiło w moim życiu. Bardzo mi go brakuje, dzięki niemu odzyskałam wiarę w facetów...
Pewnego razu powiedziałam mu że chce byc sama. To miało oznaczać, że póki co nie jestem na nic gotowa..Od tamtej pory zaczelo sie psuc i w sumie kontakt pomalu zanikał. Pod koniec wakacji oznajmił że wraca do swojej byłej. Ale co ? Życzę mu szczęścia, niech mu się układa, ale.. brakuje mi go i tęsknie za nim. Kilkoma słowami potrafił wywołać szczery uśmiech u mnie, nie poznałam nikogo takiego nigdy w życiu. Czasem się odzywa ale to nie jest to samo. Pusto się zrobiło w moim życiu. Bardzo mi go brakuje, dzięki niemu odzyskałam wiarę w facetów... 
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
14 września 2013, 19:53
pies ogrodnika z ciebie :p
16 września 2013, 13:06
pies ogrodnika z ciebie :p
o tym samym pomyślałam :P ale również możliwe, że on 'zapełniał jakąś pustkę w Twoim życiu' po byłym. skoro nie zainteresowałaś się nim na tyle by spróbować no to najwidoczniej nie był to TEN facet. teraz tylko czekać aż na horyzoncie pojawi się ktoś nowy:P
Napisz post
Skocz do forum...
Odchudzam się Grupy Wsparcia Środki wspomagające odchudzanie Diety Vitalii Zapytaj dietetyka Psychodietetyka w Wellbee Inne diety Odżywianie Przepisy Fitness Vitalii Ćwiczę Sprzęt do ćwiczeń Gdzie warto ćwiczyć Sport Wiedza i zadania motywacyjne
Temat: Postaw sobie cele Temat: Apetyt vs. Głód Temat: Motywuj się z głową Temat: Pokonaj pokusy Temat: Paliwo czy smak? Temat: Pamiętaj masz wsparcie Temat: Sztuka odmawiania i dobrych wyborów Temat: Postaw na ruch Temat: Znajdź słabe ogniwo Temat: Gdy powinie się noga Temat: Sztuka zdrowych zakupów Temat: Witaj szczupła sylwetko!
Zdrowie i sprawy osobiste Seks i antykoncepcja Znalezienie drugiej połowy Związki i rodzina Ślub i wesele Ciąża i macierzyństwo
Wygląd i uroda Pogaduszki Problemy techniczne Rozbudowa serwisu Aktualizacje