7 grudnia 2013, 17:54
Dziewczyny mam takie pytanie :
Czy zdarzylo sie ktores z Was zaprosic faceta na randke ? No dobra, niech bedzie, ze na kawe :P
Jesli tak to jak to zrobilyscie i dlaczego ? Za dlugo zwlekal z zaproszeniem Was czy jak ?
ps. Czy zaproszenie faceta na randke jest aktem desperacji ?
Chodzi mi o to, ze powiedzmy, ze wiesz, ze jemu sie podobasz, ale on najwyrazniej czeka az to TY wykonasz ten krok...
Wszelkie opinie milo widziane!
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
8 grudnia 2013, 11:30
cale życie byłam bardzo nieśmiała..duzo przez to straciłam..w końcu pojawiła sie moja druga polowa..równie nieśmiała a nawet bardziej i gdybym sama go troszkę nie zachęciła do spotkania i nie przycisnęła to by nie miał odwagi zrobić pierwszego kroku. Nigdy nie żałowałam. Czasem trzeba samemu sięgnąć po szczęście a nie czekać aż samo przyjdzie. powodzenia!!
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
9 grudnia 2013, 00:21
bolimnieglowa napisał(a):
Facet powinien chcieć umówić się z kobietą - to jest romantyczne. Jakbym była facetem(czysto hipotetycznie) i to kobieta zaproponowałaby mi randkę to bym się spaliła ze wstydu. Facet powinien być męski, a kobieta kobieca. Mamy równouprawnienie, ale to nie znaczy żeby być od razu chłopobabą albo babochłopem. Nie oznacza to oczywiście, że kobiety mają się wystroić i czekać sobie na ławeczce na księcia z bajki tylko dobrze jest okazać, że się interesuje danym facetem, a zainicjowanie spotkania należy do faceta.
Tez mi cos. To nagle zapraszajac faceta jest sie babochłopem? No i juz nie chce mówic, ze sa rozne sposoby na postrzeganie meskosci i kobiecosci.. Mysle, ze normalny facet takie zaproszenie przyjmie z radoscia, jesli dziewczyne lubi.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Wajsówka
- Liczba postów: 6849
9 grudnia 2013, 11:08
paranormalsun napisał(a):
bolimnieglowa napisał(a):
Facet powinien chcieć umówić się z kobietą - to jest romantyczne. Jakbym była facetem(czysto hipotetycznie) i to kobieta zaproponowałaby mi randkę to bym się spaliła ze wstydu. Facet powinien być męski, a kobieta kobieca. Mamy równouprawnienie, ale to nie znaczy żeby być od razu chłopobabą albo babochłopem. Nie oznacza to oczywiście, że kobiety mają się wystroić i czekać sobie na ławeczce na księcia z bajki tylko dobrze jest okazać, że się interesuje danym facetem, a zainicjowanie spotkania należy do faceta.
Tez mi cos. To nagle zapraszajac faceta jest sie babochłopem? No i juz nie chce mówic, ze sa rozne sposoby na postrzeganie meskosci i kobiecosci.. Mysle, ze normalny facet takie zaproszenie przyjmie z radoscia, jesli dziewczyne lubi.
No nie wiem czy tak z radością... mój uważa że to żenujące jeśli laska go sama podrywa - a często się do zdarzało :) Z resztą ja jestem podobnego zdania, nigdy w życiu nie zaporponowałabym żadnej randki itd. Jestem staroświecka, aczkolwiek znam przypadki moich koleżanek które podeszły do kolesi z tekstem "fajny jesteś dasz mi swój numer?" a dziś są po ślubie i mają dzieci :D Nie zmienia to jednak faktu, że to akt desperacji :)
- Dołączył: 2010-10-25
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 1107
13 grudnia 2013, 22:35
Ja niedawno zrobiłam akcję, bo jeździłam do pewnego sklepu, gdzie był bardzo fajny sprzedawca i od początku, dosłownie od pierwszej wizyty w tym sklepie, można było wyczuć, że jestesmy sobą zainteresowani. No to ja postanowiłam byc odważna i któregoś razu zostawiłam mu swój numer na paragonie, ale niestety nie napisał. Jak sie potem okazało był zajęty
![]()
Ale po mnie to spłynęło jak po kaczce i dalej zarywam do sprzedawców haha
![]()
Najważniejsze to nie tracić pewności siebie