Temat: za późno?

Wiem, że piszę kolejny raz, ale chcę wiedzieć jakie jest Wasze zdanie... Obecnie mam 23 lata, niedługo kończę 24. Czy to za późno, aby jeszcze znaleźć faceta i wyjść za mąż (o czym marzę od dawna...). Co sądzicie? . 

A ja mam 25 i jak dotąd nie miałem dziewczyny, chciałbym ale mam beznadziejną sylwetke która skutecznie  odstrasza

Pasek wagi

Matko, co za sposób myślenia, rodem ze średniowiecza bym powiedziała.
23 lata masz dopiero i uważasz się już za starą pannę? Mnie w Twoim wieku małżeństwo nawet przez myśl nie przechodziło, a co dopiero martwienie się facetami i ślubem...
Znajdź sobie jakieś zajęcie i nie spinaj się na poznanie kogoś, to z pewnością łatwiej Ci się będzie żyło. A tego jedynego na pewno kiedyś poznasz, jak nie teraz to za parę lat. Masz na to jeszcze kupę czasu.

zdecydowanie za późno, bez szans...

Logic07 napisał(a):

A ja mam 25 i jak dotąd nie miałem dziewczyny, chciałbym ale mam beznadziejną sylwetke która skutecznie  odstrasza

25 lat to Ci chyba do setki brakuje :)

Pasek wagi

A jak się spinasz, to konstruktywnie. Nie wiem, załóż konto randkowe, zacznij się umawiać. Odwalisz X takich randek w ciemno i wyrobisz się na tyle, żeby przypadkowych facetów z ulicy podrywać jak ci wpadną w oko ;)

Najgorsze to siedzenie na tyłku i smęcenie. Ja tak smęciłam, a jak się zebrałam do kupy to znalazłam sobie chłopa w 2 miesiące, co lepsza z opcją wyboru, który kandydat bardziej mi leży.

kingsol napisał(a):

zdecydowanie za późno, bez szans...

Logic07 napisał(a):

A ja mam 25 i jak dotąd nie miałem dziewczyny, chciałbym ale mam beznadziejną sylwetke która skutecznie  odstrasza
25 lat to Ci chyba do setki brakuje :)
w avatarze to nie ja

Pasek wagi

Logic07 napisał(a):

kingsol napisał(a):

zdecydowanie za późno, bez szans...

Logic07 napisał(a):

A ja mam 25 i jak dotąd nie miałem dziewczyny, chciałbym ale mam beznadziejną sylwetke która skutecznie  odstrasza
25 lat to Ci chyba do setki brakuje :)
w avatarze to nie ja

a chyba że tak :)

Pasek wagi

Przecież młoda jeszcze jesteś.

no kochana juz po zawadach, czas przywdziac habit i do zakonu , ewentulanie zacznij kupowac koty beda umilac ci starość która juz sie zaczeła niestety taka prawda :|  co zrobisz nie przeskoczysz 

Zalatana: coś w tym jest... Jestem chyba bardzo samowystarczalna, bo nigdy nie proszę nikogo o pomoc...

nie przesadzaj! ja niedawno skonczylam 23 lata i w zyciu nie pomyslalabym o sobie, ze jestem stara panna .. ;d