19 czerwca 2014, 22:27
Hej, od ponad roku pracuje w sklepie, i tak już kilka miesięcy temu zaczał chadzać do mnie pewien klient kilka razy w tygodniu :) Ogolnie taki fajny facet, wysoki,przystojny zawsze usmiechniety. Nie zwrociła bym na niego uwagi,ponieważ do sklepu przychodzi wiele facetów, jednak ten wyrożniał sie czymś innym, i odrazu mi wpadł w oko,na początku pojawiał się raz na 2 tyg,teraz przcyhodzi praktycznie co 2 dni, zawsze cos zagada,posmieje sie,jednak nie jestem na tyle odważna zeby wziasc od niego nr, podoba mi sie strasznie, a jeżeli ja mu się też podobam to w sumie sam powienien cos zagadac zeby cos z tego bylo,gdzies mnie zaprosic czy cos :) A on zawsze cos zagada, posmiejemy sie chwile a pozniej znika;/ Ost go spotkałam sama bedac na zakupach,to wymienilismy kilka zdan i tyle;/ Nie wiem co robic, bo z doswiadczenia wiem ze moze byc zajety, sama nie umiem zrobic jak by pierwszego kroku zeby bylo cos wiecej,i nie wiem czy on jest tez moze jakis nie smiały, czy poropstu rozmawia ze mna bo jest miły, co robic dalej ?:)Jestem sama od dluszszego czasu,a w koncu trafiłam na faceta który ma to cos :)
19 czerwca 2014, 23:20
stare du*y jestesmy....ja mam 26, czyli zaliczam się już do tych starszych?ja mam 22 a on moze z 27 ;) ale mi tacy starsi sie podobali zawsze ;)
tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro...
19 czerwca 2014, 23:20
i tak codziennie?
19 czerwca 2014, 23:20
No wczesniej wlasnie nie widziałam :D Albo nie zwrcacałam na niego uwagi:) Bo byłam zajeta, a wtedy do zadnergo faceta sie nie usmiechnełam nawet ;D
19 czerwca 2014, 23:22
No kiedys wpadał raz na 2 tyg, a teraz co drugi dzien, jak nie po fajki to piwo :D albo jedno i drugie, a jak jestem na miesnym to i kiełbase wezmie :D
19 czerwca 2014, 23:23
hehehe moze mu zaproponuj inna kiebase, albo spytaj, co tak czesto go tu widzisz ostatnio, i jakos tak fajnie go widziec...
19 czerwca 2014, 23:25
No ost, to kupował kiełbase to własnie probowałam tak zagadac ze o grilla robi ze z checia wpadne :D i on ze mieszka kilka kilometrów za miejscowoscia, zasmiał sie i chyba jak by speszył i se poszedł :D
19 czerwca 2014, 23:25
no jak w podstawowce....:D powiedz wprost, sluchaj ten teges, chcesz mnie gdzies zaprosic to chetnie pojde...:D
19 czerwca 2014, 23:25
No ost, to kupował kiełbase to własnie probowałam tak zagadac ze o grilla robi ze z checia wpadne :D i on ze mieszka kilka kilometrów za miejscowoscia, zasmiał sie i chyba jak by speszył i se poszedł :D
moze niesmialy?