27 czerwca 2014, 12:13
Poprzedni wątek: http://diety.wp.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchud...
Więc tak; pytałam się go dzisiaj, co mial na myśli mówiac, iż jest zajęty. No więc powiedział to, czego najbardziej się obawiałam, a mianowicie to, że kogoś już ma. :(
Czy któraś z was też tak miała? Nie wiem co mam teraz ze sobą zrobić :( Życie straciło dla mnie sens i zaczynam myśleć o samobójstwie. :(
Znacie jakieś "lekarstwa" na złamane serce?
Z góry dziękuję za udzieloną pomoc
27 czerwca 2014, 12:30
Chodziło mi o to, że przez 7 lat byłam w klasie, w której bardzo mi dokuczali, bo byłam gruba, ale nawet jak schudłam to mi dokuczali i przez to popadłam w depresję, potem w parę nerwic i muszę chodzić do psychiatry i brać psychotropy. :(14 lat i po przejściach? Dokąd zmierza ten świat. Zakochaj się na nowo i tyle.
Ach rozumiem bo już się wystraszyłam że masz doświadczenia z chłopakami. Jesteś jeszcze bardzo młodziutka , i w tym wieku każdy zawód miłosny urasta do rangi wielkiej tragedii , czas leczy rany są wakacje zajmij się czymś i zapomnisz szybko.
27 czerwca 2014, 12:42
życie już takie jest, że zakochujemy się w kimś kto nas nie chce, ktoś inny zakochuje się w nas i go odrzucamy, w Twoim wieku chyba nawet jeszcze nie myślałam o związkach, a narzeczonego poznałam w wieku 21 lat . Nie przejmuj się tak wszystkim. Pójdziesz do nowej szkoły i Ci przejdzie:)