Temat: Facet z przeszłości. wierzycie ?

....


Chicitaa napisał(a):

Ja bym zadzwoniła, zaproponowała spotkanie. Jeśli tego nie zrobisz, nigdy się nie dowiesz czy mogłoby z tego coś być. A może sie okaże, że to właśnie on był Ci przeznaczony ? :)

Numeru nie mam. Zawsze pozostaje Fb chociaż nie mamy się w znajomych nawet -_-

Piszesz, że go widzisz przypadkiem. Nie możesz - jak go zobaczysz - do niego podejść i się przywitać? Zobaczysz jak on zareaguje, może jestem ckliwa, ale jak coś z tego ma być to on ci nie pozwoli odejść po powiedzeniu cześć-cześć, tylko będzie ciągnął rozmowę. A tak na fb to nie bardzo wiem co mu chcesz napisać, w sensie ja bym miała problem :) 

xxMalaxx napisał(a):

Chicitaa napisał(a):

Ja bym zadzwoniła, zaproponowała spotkanie. Jeśli tego nie zrobisz, nigdy się nie dowiesz czy mogłoby z tego coś być. A może sie okaże, że to właśnie on był Ci przeznaczony ? :)
Numeru nie mam. Zawsze pozostaje Fb chociaż nie mamy się w znajomych nawet -_-

to go zapros !

za porade prosze 5 zł sie nalezy:D

elewinkaa napisał(a):

xxMalaxx napisał(a):

Chicitaa napisał(a):

Ja bym zadzwoniła, zaproponowała spotkanie. Jeśli tego nie zrobisz, nigdy się nie dowiesz czy mogłoby z tego coś być. A może sie okaże, że to właśnie on był Ci przeznaczony ? :)
Numeru nie mam. Zawsze pozostaje Fb chociaż nie mamy się w znajomych nawet -_-
to go zapros !za porade prosze 5 zł sie nalezy

Czekam na nr konta :D :D

xxMalaxx napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

xxMalaxx napisał(a):

Chicitaa napisał(a):

Ja bym zadzwoniła, zaproponowała spotkanie. Jeśli tego nie zrobisz, nigdy się nie dowiesz czy mogłoby z tego coś być. A może sie okaże, że to właśnie on był Ci przeznaczony ? :)
Numeru nie mam. Zawsze pozostaje Fb chociaż nie mamy się w znajomych nawet -_-
to go zapros !za porade prosze 5 zł sie nalezy
Czekam na nr konta :D :D

spox 

zaprosiłas go ??

Mam taką jedną osobę z przeszłości. Specyficzna znajomość. Bardzo tę znajomość zdruzgotałam moim gimbusiarskim zachowaniem :). Teraz już po ptakach, ale z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że nikt dotąd nie był w moim odczuciu tak wyjątkowy jak on, nikt nie wywierał takiego wyjątkowego (aseksualnego, raczej uczuciowego) wrażenia. Do dziś nie czułam się tak specyficznie przy nikim innym. Ewenement. Było minęło. :)

Napisałam do Niego po 2 latach od zakończenia znajomości. Niesamowicie to było głupie a wręcz wariackie. Nie polecam robienia z siebie psychicznej.

CzarnyTurmalin napisał(a):

Mam taką jedną osobę z przeszłości. Specyficzna znajomość. Bardzo tę znajomość zdruzgotałam moim gimbusiarskim zachowaniem :). Teraz już po ptakach, ale z perspektywy czasu muszę stwierdzić, że nikt dotąd nie był w moim odczuciu tak wyjątkowy jak on, nikt nie wywierał takiego wyjątkowego (aseksualnego, raczej uczuciowego) wrażenia. Do dziś nie czułam się tak specyficznie przy nikim innym. Ewenement. Było minęło. :)Napisałam do Niego po 2 latach od zakończenia znajomości. Niesamowicie to było głupie a wręcz wariackie. Nie polecam robienia z siebie psychicznej.

Po 2latach a co by było dopiero po 10!! ;)

napisz!

ja mimo że jestem teraz w związku to też czasem "tęsknię" za kimś z przeszłości, i myślę co by było gdybym inaczej się zachowała... ale czasu nie cofnę. Za to Ty możesz działać :)

Pasek wagi