- Dołączył: 2010-01-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 674
23 grudnia 2013, 22:15
dokładnie jak w temacie....tak to jest jak się robi placki podczas imprezy...zalałam biszkopt galaretką, która nie stężała no i ją wchłonął caluteńką !!!! miał być biszkopt na to truskawki i galaretka a został biszkopt i truskawki jak to uratować ???? błagam pomóżcie !!!!
- Dołączył: 2010-05-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11832
23 grudnia 2013, 22:19
Jak biszkopt wchłonął galaretkę to już nic z tym nie zrobisz moim zdaniem.
Niech galaretka w biszkopcie stężeje. Zrób następną z mniejszej ilości wody i zalej to ponownie.
- Dołączył: 2013-01-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 340
23 grudnia 2013, 22:21
dokładnie teraz raczej już nic nie zrobisz... za szybko ją wlałaś i musi mieć większe stężenie :D
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 775
23 grudnia 2013, 22:24
dokładnie - zrób drugą i poczekaj aż zrobi sie taka lekko-płynno galaretowata (wstaw do lodówki jak już będzie zimna i poczekaj az trochę stężeje) i dopiero w tedy zalej biszkopt.
a z ciastem, które wchłonęło galaretke nic sie nei stanie - bedzie bardziej soczyste ;)
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Pod Gźejnikiem
- Liczba postów: 918
23 grudnia 2013, 23:07
kasg10 napisał(a):
dokładnie jak w temacie....tak to jest jak się robi placki podczas imprezy...zalałam biszkopt galaretką, która nie stężała no i ją wchłonął caluteńką !!!! miał być biszkopt na to truskawki i galaretka a został biszkopt i truskawki jak to uratować ???? błagam pomóżcie !!!!
hahahaha
nic nie zrobisz. Nie zalewasz plynna galaretka biszkoptu. Najpierw czekasz tak do pierwszego oznaku stezenia i w tedy dopiero wylewasz. Hehe, masz nowe ciasto. Biszkoptowa galaretke. Musisz od nowa robic.
21 maja 2023, 14:18
zalałam tężejącą się galaretką i też wchłonął🤔