Temat: dziwny kształt brzucha...

Carrolyn, dobrze wiedzieć że przynajmniej jedna osoba wie o co mi chodzi i że nie tylko ja mam taki problem! a jak brzuszki, widać efekty?

ale zjarana babka :P Plus wstaw swoje zdjecie, na tym za bardzo nie wiem o co Ci chodzi;P

szczerze mówiąc jakoś nie mogę się zmobilizować do regularnego ćwiczenia brzuszków - dla mnie są okropne nudne. Więc i efektów brak. Z doskoku udaje mi się poćwiczyć max. tydzień co jakiś czas. Myślę, żeby połączyć zdrowe jedzonko w rozsądnych ilościach z 8 minut abs ( to na tyle krótko, że może dam radę ;p ). Gdy czytam pamiętniki niektórych dziewczyn i patrzę na zdjęcia brzucha "przed i po" to wiem, że można - tylko trzeba w to włożyć solidną porcję pracy.

Co do naszego "problemu" to nie uważam, żeby było to jakieś bolesne. Gdy ktoś czasem obije mi się o biodro to zawsze jest reakcja typu "ale ty koścista jesteś" - co absolutnie prawdą nie jest ale poprawia mi niesamowicie humor :D. Zwłaszcza, że mam 175 cm wzrostu i konkretną budowę ciała (czego niestety nie zmienię). Przyzwyczaiłam się już do tego natomiast miło się poczuć przez chwilkę "kościstą" i "chudzinką" - co oczywiście też mi nie grozi :DDD