- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
29 maja 2012, 17:38
Witam,
Dzisiaj na wadze ujrzałam w końcu 51kg. Zbliżam się powolutku do mojego ostatecznego celu.
Schudłam 14kg. Moja mama twierdzi, że różnica jest duża i myślała, że schudłam więcej. Ja jestem bardziej krytyczna wobec siebie, ale cieszę się z tego, co osiągnęłam.
Jeszcze sporo pracy mnie czeka - chcę zrzucić jeszcze trochę tłuszczyku i przede wszystkim wymodelować i ujędrnić ciało.
Edytowany przez BlushyBunny 23 października 2013, 12:20
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 886
29 maja 2012, 19:30
SUPER! możesz nosić rozkloszowane sukienki, które są obcisłe na górze, bo masz bardzo szczupłą tę górę :)
29 maja 2012, 19:39
mam wrażenie, że nogi tylko przez spodenki sprawiają optyczne wrażenie masywniejszych, jak to gdzieś dziewczęta ujęły, bo są naprawdę szczuplutkie. uwielbiam, jak ktoś nie leci samą dietą, tylko naprawdę pracuje nad całym sobą i ma takie efekty - tylko brać przykład i pokazywać leniuchom, którym się tyłka nie chce ruszyć z kanapy, a wolą nie jeść.
jesteś niziutka, mogę więc zapytać mniej więcej o rozmiar? nosisz teraz 34 czy i te bywają za małe? pytam z ciekawości :)
- Dołączył: 2011-09-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2189
29 maja 2012, 19:44
Faktycznie wydaje się jak byś schudła więcej:) myślę że 5 kg to chyba za dużo nie musisz aż tyle schudnąć raczej się skup na ćwiczeniach żeby ujędrnić ciałko i pozbyć się cellulitu. GRATULUJĘ:)
- Dołączył: 2012-03-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1648
29 maja 2012, 19:45
gratuluje, kolosalna roznica
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
29 maja 2012, 19:46
suzumebachi napisał(a):
mam wrażenie, że nogi tylko przez spodenki sprawiają optyczne wrażenie masywniejszych, jak to gdzieś dziewczęta ujęły, bo są naprawdę szczuplutkie. uwielbiam, jak ktoś nie leci samą dietą, tylko naprawdę pracuje nad całym sobą i ma takie efekty - tylko brać przykład i pokazywać leniuchom, którym się tyłka nie chce ruszyć z kanapy, a wolą nie jeść. jesteś niziutka, mogę więc zapytać mniej więcej o rozmiar? nosisz teraz 34 czy i te bywają za małe? pytam z ciekawości :)
Udka mam jeszcze dość masywne (56cm).
Noszę 36, ale dużo zależy od fasonu. Notabene mam spory problem z doborem spodni z uwagi na wzrost i dość masywny dół - mniejsze rozmiary leżałyby lepiej, ale nie mogę się w nie wbić, natomiast 36 odstaje z tyłu w pasie.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
29 maja 2012, 19:56
suzumebachi napisał(a):
właśnie mam ten sam problem ze względu na wzrost z długimi spodniami, jak chcę kupić w sieciówce - 36 pasują w nogawce, ale są za małe w udach, 38 natomiast są już za długie, i ze względu na wzrost pytam, bo ciekawa jestem, czy problem znika, ale chyba jak widać tylko zmniejszają się problemowe rozmiary :) cóż - taki urok nas niskich dziewczyn...
Trzeba mieć anielską cierpliwość i szukać, szukać, szukać. ;)
Teraz na pewno łatwiej jest mi dobrać spodnie. Startowałam z rozmiarem 42/44 i wówczas znalezienie odpowiednich gatków graniczyło z cudem.
36 są jeszcze za długie i stan jest za wysoki przez co biodrówki odstają, ale myślę, że 5cm mniej z obwodu ud i może wcisnę się w 34...liczę na to, że wtedy będą lepiej dopasowane. :)
A bluzki i sweterki mogę teraz kupować na dziecięcych stoiskach. Fajna sprawa jest z numeracją - zamiast rozmiarów podają wzrost i np. w KappAhl można dostać ciuchy na 158-164. W końcu rękawy nie są za długie!
Edytowany przez BlushyBunny 29 maja 2012, 19:57
- Dołączył: 2007-09-12
- Miasto: -
- Liczba postów: 173
29 maja 2012, 20:05
Twoje nóżki są cudne. Gratuluję takiego wyniku.
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
29 maja 2012, 20:18
Brawo wielki egratulacje. Różnica ogromna.